Stoimy u progu chyba najbardziej oczekiwanego sezonu The Ultimate Fightera a już na pewno najbardziej oczekiwanego od kiedy w piątej serii B.J. Penn i Jens Pulver trenowali lekkich. Tym razem po raz pierwszy od drugiej edycji pojawia się waga ciężka, i to prawdziwa waga ciężka bo z 16 wybrańców do „Domu Wielkiego Dany” tylko kilku jest takich co spokojnie zeszli by do półciężkiej. Na stronie było już multum filmików promujących ten sezon przy akompaniamencie nowej muzyki, którą wszyscy chcieli zdobyć ale postaram się pójść krok dalej przybliżając sylwetki dziesiątej grupy TUFowców. Wśród nich pojawią się najgrubszy dobry grappler świata, czterech byłych graczy NFL, ustawowo wymagani Anglik i Hawajczyk i najsłynniejszy ochroniarz wytwórni filmów pornograficznych.
Kevin Ferguson
Bilans: 3-1
Metryka: 35 lat, 188 cm, 106 kg
Obóz: Team Kimbo
Ciekawostka: Najpopularniejszy klip z Kimbo ma ponad 10 mln wyświetleń
Prognoza: Zupełnie nie wiem czego spodziewać się po mistrzu wagi ciężkiej przedmieść Miami. Z jednej strony jest ten 14-sekundowy nokaut z rąk Petruzellego, który zatopił całą organizację. Z drugiej jest, kontrowersyjna ale zawsze, wygrana z Thompsonem, który spokojnie jest na poziomie najsłabszych uczestników tego sezonu. Kimbo swoim udziałem w TUFie chce coś udowodnić ale sam jest celem, cała 15 fighterów na pewno chciałaby „po drodze” dopisać sobie nazwisko Fergusona. Nie wiem czy pan Slice cokolwiek wygra, choć na pewno byłoby zabawnie jakby jakiś ciężki „przejechał się” myśląc o łatwym zwycięstwie a kilka kandydatów w tym gronie jest.
Zak Jensen
Bilans: 7-3
Metryka: 26 lat, 196 cm, 125 kg
Obóz: Gorilla Combat
Ciekawostka: Odklepał jedną z dwóch gogoplat w karierze Brada Imesa
Prognoza: Mimo 10 walk youtube nie okazał się być zbyt pomocny i wypluł jedynie dwa szybkie nokauty Jensena z zeszłych miesięcy (dodatkowo w tej walce możecie zobaczyć „fantastyczne” sędziowanie autorstwa zawodnika UFC Brocka Larsona). Jest agresywnym fighterem z mocnym ciosem ale, jak to u ciężkich bywa, słabą techniką. Dodatkowo tylko raz walczył dłużej 129 sekund. Porażki z takimi tuzami jak Whitehead i Imes przez poddania też nie nastawiają optymistycznie. Jensen jest jednym ze słabszych zawodników i sukcesem będzie przejście pierwszej rundy.
Marcus Jones
Bilans: 4-1 pro, 0-1 amatorski
Metryka: 36 lat, 198 cm, 119 kg
Obóz: Gracie Tampa
Ciekawostka: Wybrany w pierwszej rundzie draftu NFL w 1996 r.
Prognoza: Jones nie jest najlepszym graczem NFL próbującym swoich sił w MMA i raczej nie zostanie najlepszym zawodnikiem MMA z przeszłością w NFL (ten tytuł niepodważalnie dzierży Brock Lesnar). Wrzuciliśmy jego dwie walki na stronę i moja reakcja jest podobna do większości komentujących. Jones ma twardą szczękę bo zbiera na nią ciosy co kilka sekund ale już był znokautowany i może mu się to przydarzyć po raz kolejny. Choć nie spodziewam się, że wygra walkę to muszę przyznać mu nagrodę za najlepszy przydomek bo „The Darkness” od razu budzi skojarzenia z jednym z moich ulubionych skeczy z programu Dave’a Chapelle’a.
Scott Junk
Bilans: 6-2-1
Metryka: 30 lat, 186 cm, 121 kg
Obóz: MMAD
Ciekawostka: Do MMA dorabia jako budowniczy sieci kanalizacyjnych.
Prognoza: Poza niewątpliwie wyróżniającym go nazwiskiem Scott Junk jest dokładnie takim fighterem jakich można się spodziewać patrząc na hawajską scenę MMA – lubiący wymiany w stójce zawodnik z alergią na parter. Junk ma też za sobą kilka występów w K1, gdzie nie odniósł jednak znaczących sukcesów. Jako jeden z niewielu ma też na koncie walkę w UFC, którą przegrał przez skrętówkę z Wellischem w 2007. Na jego niekorzyść działa długa przerwa w startach (od tamtej porażki tylko jedna walka) i wzrost, który nie pomoże mu z wyższymi uderzaczami. Znów zawodnik, po którym nie spodziewam się wygranych.
Jon Madsen
Bilans: 1-0 (Sherdog i Mixedmartialarts.com podają różnych przeciwników, ale walka z Kotzeą jest na youtube)
Metryka: 29 lat, 183 cm, 112 kg
Obóz: HIT Squad
Ciekawostka: Walczył z Brockiem Lesnarem gdy byli w drużynach zapaśniczych na poziomie licealnym (rezultat nie jest łatwy do ustalenia, niestety)
Prognoza: Madsen to doświadczony zapaśnik nie tylko na poziomie licealnym, ma też na koncie tytuł mistrzowski II Dywizji NCAA z swoich czasów na uniwersytecie South Dakota State i trzykrotnie kwalifikował się do drużyny All-American. Ma braki w doświadczeniu i jest stosunkowo niski ale jako jeden z niewielu zawodników już trenuje na wysokim poziomie w obozie Matta Hughesa. Niektórzy upatrują w nim czarnego konia sezonu ale nie wiem czy samymi zapasami będzie w stanie wygrać z lepszymi grapplerami. Ma zadatki na półfinał, ale raczej zadowoli się jednym zwycięstwem.
James McSweeney
Bilans: 3-4
Metryka: 28 lat, 193 cm, 100 kg
Obóz: Jackson’s Submission Fighting
Ciekawostka: Do Nowego Meksyku trafił mając imitować Lyoto Machidę dla Rashada Evansa
Prognoza: Angielski Machida, cokolwiek by nie mówić o jego karierze w MMA, jest dobrym strikerem i będzie jednym z najlepszych uderzaczy w domu. To co zawsze gubiło go w walkach to kompletny brak parteru, nawet na brytyjskie standardy. McSweeney jest w stanie pokonać w stójce sporo osób ale tylko najbardziej uparci będą z nim stać, kolejny który odpadnie w pierwszej rundzie.
Matt Mitrione
Bilans: 0-0
Metryka: 31 lat, 190 cm, 123 kg
Obóz: Integrated Fighting Academy
Ciekawostka: Karierę w NFL zakończyła kontuzja stopy wymagająca 7 operacji.
Prognoza: Były zawodnik NFL bez zawodowych czy amatorskich walk – niby co mam tu napisać? Moralnym zwycięstwem jest to że się do TUFa dostał.
Roy Nelson
Bilans: 13-4
Metryka: 33 lata, 183 cm, 120 kg
Obóz: ?
Ciekawostka: Treningi zaczynał od kung fu
Prognoza: Fighter o posturze Buddy jest jednym z faworytów tego sezonu. Nelson to być może najlepszy grappler wśród uczestników i potrafi dotrzymywać kroku dobrym strikerom. Co więcej, choć na takiego nie wygląda, ma dobre kardio do tego stopnia, że 15-minutowa walka nie powinna sprawiać mu za dużo problemów. Tradycyjnie jednak TUF nie był programem dla ustatkowanych weteranów a wygrana Danziga była wyjątkiem. Nelson poradzi sobie dobrze, podejrzewam, że zobaczymy go w finale ale myślę, że znajdzie się jeden utalentowany zawodnik, z którym Nelson już nie da rady.
Demico Rogers
Bilans: 4-0 amatorski (niepotwierdzony przez mixedmartialarts.com)
Metryka: 28 lat, 193 cm, 107 kg
Obóz: Ring Sports United
Ciekawostka: Jedna z tych czterech tajemniczych walk była dla Strikeforce
Prognoza: Łatwo jest przejść obok Rogersa – problemy z namierzeniem dokładnego bilansu, zero wideo etc. ale ten zwycięzca kilku turniejów grapplingowych i pankrationu może być jednym z objawień sezonu. Z różnych źródeł wychodzi, że to dynamiczny zapaśnik, pokroju wczesnych dni Rampage’a, z silnym ground-and-pound. Przynajmniej jedną walkę powinien wygrać, dalej zależy od match-upów i szybkości z jaką będzie robił postępy.
Brendan Schaub
Bilans: 4-0 (mixedmartialarts.com twierdzi, że jedna walka była amatorska)
Metryka: 26 lat, 190 cm, 109 kg
Obóz: T’s KO / Jackson’s Submission Fighting
Ciekawostka: Jeśli się nie mylę dopiero drugi stanowy mistrz Golden Gloves (amatorski boks) w TUFie
Prognoza: Sparingpartner Shane’a Carwina póki co dobrze imituje swojego starszego kolegę spędzając w klatce 3:56 przez 4 walki. To co go powinno studzić to kiepska obrona obaleń, bo w przeciwieństwie do inżyniera-hydrologa Schaub nigdy nie był zapaśnikiem. Mimo to jest silny jak byk i jest wybitnym sportowcem, to powinno wystarczyć na wycieczkę do półfinału.
Darrill Schoonover
Bilans: 10-0 pro, 5-0 amatorski
Metryka: 24 lata, 188 cm, 99 kg
Obóz: Fighters Forge Combat Sports
Ciekawostka: Zdążył już pokonać jednego ex-NFLowca w osobie Rexa Richardsa
Prognoza: Po Schoonoverze spodziewam się wielu dobrych rzeczy w tym sezonie. Jest wielowymiarowym fighterem, 5 zwycięstw odniósł przed poddanie, 5 przez KO/TKO. Walczy spokojnie i inteligentnie, nie jak większość uczestników, którzy robią sobie szalone łowy głów. Co z tym idzie ma też niezłe kardio w ostatnich dwóch walkach będąc w akcji przez 12 i 16 minut. Jedyne co mi się nie podoba to fakt, że Schoonover mógłby chyba zejść do półciężkiej jakby chciał i może mieć problemy z co bardziej utalentowanymi olbrzymami. Na szczęście niewiele jest takich i powinien dojść do półfinału.
Wes Shivers
Bilans: 2-1 pro, 2-0 amatorski (niepotwierdzone przez sherdoga)
Metryka: 32 lata, 201 cm, 129 kg
Obóz: Remix MMA
Ciekawostka: #237 (18 od końca) w drafcie NFL w 2000 roku
Prognoza: Zabawna sprawa – w internecie są klipy z walk jakiegoś Wesa Shiversa. Problem w tym, że jego przeciwnicy nie figurują w jego bilansie na mixedmartialarts.com choć jest fizyczne podobieństwo między Shiversem z klipów i Shiversem ze zdjęć. Jeśli w istocie to ta sama osoba to nie rokuje to dla Shiversa zbyt dobrze bo widać tam wieżę, która rzuca cepy z całej siły i opuszcza dłonie po 30 sekundach walki. Wzrost mu nie pomoże i pobyt w TUFie zakończy bez wygranej.
Wes Sims
Bilans: 22-12-1, 2 NC
Metryka: 29 lat, 208 cm, 120 kg
Obóz: Hammer House
Ciekawostka: Ten klip!
Prognoza: „Projekt” chyba na zawsze zostanie nieukończony bowiem Sims ostatnio zmienił swój przydomek na „The Whole Show”. Mniej więcej zgadza się to z rolą jaką ma mieć do odegrania w TUFie, czyli być tym zawodnikiem z niewyparzoną gębą, którego wszyscy będą mieli dość po dwóch odcinkach. Na szczęście nie trzeba będzie długo czekać na jego porażkę, jego najlepsze dni, kiedy pokonał Conana Silveirę i został zdyskwalifikowany za stomp na Franku Mirze to zamierzchła przeszłość. Żeby jednak jego udział nie poszedł całkowicie na marne chciałbym zobaczyć Simsa przeciw Kimbo, to jest szansa na wybitny trash-talking.
Abe Wagner
Bilans: Sherdog: 6-2, Mixedmartialarts.com: 7-1
Metryka: 29 lat, 193 cm, 120 kg
Obóz: Mid-America Martial Arts
Ciekawostka: Posiadacz spodenek a la Crocop
Prognoza: Jak na kogoś z ośmioma zawodowymi walkami na koncie ilość informacji, którą można zdobyć o Wagnerze jest bliska zeru. Najwięcej zastrzeżeń budzi fakt, że nie był w stanie przez 3 (albo 5, zależy od źródła) rundy pokonać Shermana Pendergasta co nie wystawia najlepszego świadectwa jego umiejętnościom. To kandydat na anonimowego uczestnika tego sezonu pokroju Mike’a Stine’a czy Julesa Brucheza a tacy z reguły nie wygrywaja.
Mike Wessel
Bilans: Sherdog: 6-1, Mixedmartialarts.com: 8-2 pro, 2-0 amatorski
Metryka: 31 lat, 183 cm, 120 kg
Obóz: West Side Kickboxing
Ciekawostka: Gdzieś między grudniem 2008 a dziś przestał płacić za domenę mikewessel.com
Prognoza: Ciężko być pod wrażeniem dużego, silnego kolesia w sezonie wypełnionym dużymi, silnymi kolesiami. Wessela niektórzy mogą kojarzyć z jego występu na UFC 92 kiedy zebrał niezłe lanie od Antoniego Hardonka. Za wiele nie pokazał oprócz kilku obaleń i dość solidnej szczęki. To nie tak źle ale nie wystarczy na sukces w TUFie ponad jedną wygraną.
Justin Wren
Bilans: Sherdog: 6-1, Mixedmartialarts.com: 8-1 pro, 1-0 amatorski
Metryka: 22 lata, 188 cm, 120 kg
Obóz: Travis Lutter’s BJJ / High Altitude MMA
Ciekawostka: Trenował w centrum olimpijskim z zamiarem startu w kwalifikacjach dopóki kontuzja nie pokrzyżowała tych planów.
Prognoza: Najmłodszy uczestnik 10. sezonu i być może najbardziej perspektywiczny. Był bardzo dobrym zapaśnikiem stylu klasycznego wygrywając mistrzostwa kraju w swoim ostatnim roku w liceum w międzyczasie odnosząc sukcesy na stanowej scenie w stylu folkstyle. Wren będzie najlepszym zapaśnikiem w domu i raczej nie musi się obawiać poddań, bo poza Nelsonem i Schoonoverem brak jest dobrych grapplerów. To mój typ na drugiego, obok Nelsona, finalistę.
Stoimy u progu chyba najbardziej oczekiwanego sezonu The Ultimate Fightera a już na pewno najbardziej oczekiwanego od kiedy w piątej serii B.J. Penn i Jens Pulver trenowali lekkich. Tym razem po raz pierwszy od drugiej edycji pojawia się waga ciężka, i to prawdziwa waga ciężka bo z 16 wybrańców do „Domu Wielkiego Dany” tylko kilku jest takich co spokojnie zeszli by do półciężkiej. Na stronie było już multum filmików promujących ten sezon przy akompaniamencie nowej muzyki, którą wszyscy chcieli zdobyć ale postaram się pójść krok dalej przybliżając sylwetki dziesiątej grupy TUFowców. Wśród nich pojawią się najgrubszy dobry grappler świata, czterech byłych graczy NFL i ustawowo wymagani Anglik i Hawajczyk i najsłynniejszy ochroniarz wytwórni filmów pornograficznych.
Zak Jensen
Bilans: 7-3
Metryka: 26 lat, 196 cm, 125 kg
Obóz: Gorilla Combat
Ciekawostka: Odklepanie jednej z dwóch gogoplat w karierze Brada Imesa
Prognoza: Mimo 10 walk youtube nie okazał się być zbyt pomocny i wypluł jedynie dwa szybkie nokauty Jensena z zeszłych miesięcy (dodatkowo w tej walce możecie zobaczyć „fantastyczne” sędziowanie autorstwa zawodnika UFC Brocka Larsona). Jest agresywnym fighterem z mocnym ciosem ale, jak to u ciężkich bywa, słabą techniką. Dodatkowo tylko raz walczył dłużej 129 sekund. Porażki z takimi tuzami jak Whitehead i Imes przez poddania też nie nastawiają optymistycznie. Jensen jest jednym ze słabszych zawodników i sukcesem będzie przejście pierwszej rundy.
Marcus Jones
Bilans: 4-1 pro, 0-1 amatorski
Metryka: 36 lat, 198 cm, 119 kg
Obóz: Gracie Tampa
Ciekawostka: Wybrany w pierwszej rundzie draftu NFL w 1996 r.
Prognoza: Jones nie jest najlepszym graczem NFL próbującym swoich sił w MMA i raczej nie zostanie najlepszym zawodnikiem MMA z przeszłością w NFL (ten tytuł raczej niepodważalnie dzierży Brock Lesnar). Wrzuciliśmy jego dwie walki na stronę i moja reakcja jest podobna do większości komentujących. Jones ma twardą szczękę bo zbiera na nią ciosy co kilka sekund ale już był znokautowany i może mu się to przydarzyć po raz kolejny. Choć nie spodziewam się, że wygra walkę to muszę przyznać mu nagrodę za najlepszy przydomek bo „The Darkness” od razu budzi skojarzenia z jednym z moich ulubionych skeczy z programu Dave’a Chapelle’a.
Scott Junk
Bilans: 6-2-1
Metryka: 30 lat, 186 cm, 121 kg
Obóz: MMAD
Ciekawostka: Jeden z niewielu zawodników, który pokonał w walce obywatela Tonga.
Prognoza: Poza niewątpliwie wyróżniającym go nazwiskiem Scott Junk jest dokładnie takim fighterem jakich można się spodziewać patrząc na hawajską scenę MMA – lubiący wymiany w stójce zawodnik z alergią na parter. Junk ma też za sobą kilka występów w K1, gdzie nie odniósł jednak znaczących sukcesów. Jako jeden z niewielu ma też na koncie walkę w UFC, którą przegrał przez skrętówkę z Wellischem w 2007. Na jego niekorzyść działa długa przerwa w startach (od tamtej porażki tylko jedna walka) i wzrost, który nie pomoże mu z wyższymi uderzaczami. Znów zawodnik, po którym nie spodziewam się wygranych.
Jon Madsen
Bilans: 1-0 (Sherdog i Mixedmartialarts.com podają różnych przeciwników, ale walka z Kotzeą jest na youtube)
Metryka: 29 lat, 183 cm, 112 kg
Obóz: HIT Squad
Ciekawostka: Przegrał z Brockiem Lesnarem gdy byli w drużynach zapaśniczych na poziomie licealnym.
Prognoza: Madsen to doświadczony zapaśnik nie tylko na poziomie licealnym, ma też na koncie tytuł mistrzowski II Dywizji NCAA z swoich czasów na uniwersytecie South Dakota State i trzykrotnie kwalifikował się do drużyny All-American. Ma braki w doświadczeniu i jest stosunkowo niski ale jako jeden z niewielu zawodników już trenuje na wysokim poziomie w obozie Matta Hughesa. Niektórzy upatrują w nim czarnego konia sezonu ale nie wiem czy samymi zapasami będzie w stanie wygrać z lepszymi grapplerami. Ma zadatki na półfinał, ale raczej zadowoli się jednym zwycięstwem.
James McSweeney
Bilans: 3-4
Metryka: 28 lat, 193 cm, 100 kg
Obóz: Jackson’s Submission Fighting
Ciekawostka: Do Nowego Meksyku trafił mając imitować Lyoto Machidę dla Rashada Evansa
Prognoza: Angielski Machida, cokolwiek by nie mówić o jego karierze w MMA, jest dobrym strikerem i będzie jednym z najlepszych uderzaczy w domu. To co zawsze gubiło go w walkach to kompletny brak parteru, nawet na brytyjskie standardy. McSweeney jest w stanie pokonać w stójce sporo osób ale tylko najbardziej uparci będą z nim stać, kolejny który odpadnie w pierwszej rundzie.
Matt Mitrione
Bilans: 0-0
Metryka: 31 lat, 190 cm, 123 kg
Obóz: Integrated Fighting Academy
Ciekawostka: Karierę w NFL zakończyła kontuzja stopy wymagająca 7 operacji.
Prognoza: Były zawodnik NFL bez zawodowych czy amatorskich walk – niby co mam tu napisać? Moralnym zwycięstwem jest to że się do TUFa dostał.
Roy Nelson
Bilans: 13-4
Metryka: 33 lata, 183 cm, 120 kg
Obóz: ?
Ciekawostka: Treningi zaczynał od kung fu
Prognoza: Fighter o posturze Buddy jest jednym z faworytów tego sezonu. Nelson to być może najlepszy grappler wśród uczestników i potrafi dotrzymywać kroku dobrym strikerom. Co więcej, choć na takiego nie wygląda, ma dobre kardio do tego stopnia, że 15-minutowa walka nie powinna sprawiać mu za dużo problemów. Tradycyjnie jednak TUF nie był programem dla ustatkowanych weteranów a wygrana Danziga była wyjątkiem. Nelson poradzi sobie dobrze, podejrzewam, że zobaczymy go w finale ale myślę, że znajdzie się jeden utalentowany zawodnik, z którym Nelson sobie nie poradzi.
Kevin Ferguson
Bilans: 3-1
Metryka: 35 lat, 188 cm, 106 kg
Obóz: Team Kimbo
Ciekawostka: Najpopularniejszy klip z Kimbo ma ponad 10 mln wyświetleń
Prognoza: Zupełnie nie wiem czego spodziewać się po mistrzu wagi ciężkiej przedmieść Miami. Z jednej strony jest ten 14-sekundowy nokaut z rąk Petruzellego, który zatopił całą organizację. Z drugiej jest, kontrowersyjna ale zawsze, wygrana z Thompsonem, który spokojnie jest na poziomie najsłabszych uczestników tego sezonu. Kimbo swoim udziałem w TUFie chce coś udowodnić ale sam jest celem, cała 15 fighterów na pewno chciałaby „po drodze” dopisać sobie nazwisko Fergusona. Nie wiem czy pan Slice cokolwiek wygra, choć na pewno byłoby zabawnie jakby jakiś ciężki „przejechał się” myśląc o łatwym zwycięstwie a kilka kandydatów w tym gronie jest.
Demico Rogers
Bilans: 4-0 amatorski (niepotwierdzony przez mixedmartialarts.com)
Metryka: 28 lat, 193 cm, 107 kg
Obóz: Ring Sports United
Ciekawostka: Jedna z tych czterech tajemniczych walk była dla Strikeforce
Prognoza: Łatwo jest przejść obok Rogersa – problemy z namierzeniem dokładnego bilansu, zero wideo etc. ale ten zwycięzca kilku turniejów grapplingowych i pankrationu może być jednym z objawień sezonu. Z różnych źródeł wychodzi, że to dynamiczny zapaśnik, pokroju wczesnych dni Rampage’a, z silnym ground-and-pound. Przynajmniej jedną walkę powinien wygrać, dalej zależy od match-upów i szybkości z jaką będzie robił postępy.
Brendan Schaub
Bilans: 4-0 (mixedmartialarts.com twierdzi, że jedna walka była amatorska)
Metryka: 26 lat, 190 cm, 109 kg
Obóz: T’s KO / Jackson’s Submission Fighting
Ciekawostka: Jeśli się nie mylę dopiero drugi stanowy mistrz Golden Gloves (amatorski boks) w TUFie
Prognoza: Sparingpartner Shane’a Carwina póki co dobrze imituje swojego starszego kolegę spędzając w klatce 3:56 przez 4 walki. To co go powinno studzić to kiepska obrona obaleń, bo w przeciwieństwie do inżyniera-hydrologa Schaub nigdy nie był zapaśnikiem. Mimo to jest silny jak byk i jest wybitnym sportowcem, to powinno wystarczyć na wycieczkę do półfinału.
Darrill Schoonover
Bilans: 10-0 pro, 5-0 amatorski
Metryka: 24 lata, 188 cm, 99 kg
Obóz: Fighters Forge Combat Sports
Ciekawostka: Zdążył już pokonać jednego ex-NFLowca w osobie Rexa Richardsa
Prognoza: Po Schoonoverze spodziewam się wielu dobrych rzeczy w tym sezonie. Jest wielowymiarowym fighterem, 5 zwycięstw odniósł przed poddanie, 5 przez KO/TKO. Walczy spokojnie i inteligentnie, nie jak większość uczestników, którzy robią sobie szalone łowy głów. Co z tym idzie ma też niezłe kardio w ostatnich dwóch walkach będąc w akcji przez 12 i 16 minut. Jedyne co mi się nie podoba to fakt, że Schoonover mógłby chyba zejść do półciężkiej jakby chciał i może mieć problemy z co bardziej utalentowanymi olbrzymami. Na szczęście niewiele jest takich i powinien dojść do półfinału.
Wes Shivers
Bilans: 2-1 pro, 2-0 amatorski (niepotwierdzone przez sherdoga)
Metryka: 32 lata, 201 cm, 129 kg
Obóz: Remix MMA
Ciekawostka: #237 (18 od końca) w drafcie NFL w 2000 roku
Prognoza: Zabawna sprawa – w internecie są klipy z walk jakiegoś Wesa Shiversa. Problem w tym, że jego przeciwnicy nie figurują w jego bilansie na mixedmartialarts.com choć jest fizyczne podobieństwo między Shiversem z klipów i Shiversem ze zdjęć. Jeśli w istocie to ta sama osoba to nie rokuje to dla Shiversa zbyt dobrze bo widać tam wieżę, która rzuca cepy z całej siły i opuszcza dłonie po 30 sekundach walki. Wzrost mu nie pomoże i pobyt w TUFie zakończy bez wygranej.
Wes Sims
Bilans: 22-12-1, 2 NC
Metryka: 29 lat, 208 cm, 120 kg
Obóz: Hammer House
Ciekawostka: Ten klip!
Prognoza: „Projekt” chyba na zawsze zostanie nieukończony bowiem Sims ostatnio zmienił swój przydomek na „The Whole Show”. Mniej więcej zgadza się to z rolą jaką ma mieć do odegrania w TUFie, czyli być tym zawodnikiem z niewyparzoną gębą, którego wszyscy będą mieli dość po dwóch odcinkach. Na szczęście nie trzeba będzie długo czekać na jego porażkę, jego najlepsze dni, kiedy pokonał Conana Silveirę i został zdyskwalifikowany za stomp na Franku Mirze to zamierzchła przeszłość. Żeby jednak jego udział nie poszedł całkowicie na marne chciałbym zobaczyć Simsa przeciw Kimbo, to jest szansa na wybitny trash-talking.
Abe Wagner
Bilans: Sherdog: 6-2, Mixedmartialarts.com: 7-1
Metryka: 29 lat, 193 cm, 120 kg
Obóz: Mid-America Martial Arts
Ciekawostka: Posiadacz spodenek a la Crocop
Prognoza: Jak na kogoś z ośmioma zawodowymi walkami na koncie ilość informacji, którą można zdobyć o Wagnerze jest bliska zeru. Najwięcej zastrzeżeń budzi fakt, że nie był w stanie przez 3 (albo 5, zależy od źródła) rundy pokonać Shermana Pendergasta co nie wystawia najlepszego świadectwa jego umiejętnościom. To kandydat na anonimowego uczestnika tego sezonu pokroju Mike Stine’a czy Julesa Brucheza a tacy z reguły nie wygrywaja.
Mike Wessel
Bilans: Sherdog: 6-1, Mixedmartialarts.com: 8-2 pro, 2-0 amatorski
Metryka: 31 lat, 183 cm, 120 kg
Obóz: West Side Kickboxing
Ciekawostka: Gdzieś między grudniem 2008 a dziś przestał płacić za domenę mikewessel.com
Prognoza: Ciężko być pod wrażeniem dużego, silnego kolesia w sezonie wypełnionym dużymi, silnymi kolesiami. Wessela niektórzy mogą kojarzyć z jego występu na UFC 92 kiedy zebrał niezłe lanie od Antoniego Hardonka. Za wiele nie pokazał oprócz kilku obaleń i dość solidnej szczęki. To nie tak źle ale nie wystarczy na sukces w TUFie ponad jedną wygraną.
Justin Wren
Bilans: Sherdog: 6-1, Mixedmartialarts.com: 8-1 pro, 1-0 amatorski
Metryka: 22 lata, 188 cm, 120 kg
Obóz: Travis Lutter’s BJJ / High Altitude MMA
Ciekawostka: Trenował w centrum olimpijskim z zamiarem startu w kwalifikacjach dopóki kontuzja nie pokrzyżowała tych planów.
Prognoza: Najmłodszy uczestnik 10. sezonu i być może najbardziej perspektywiczny. Był bardzo dobrym zapaśnikiem stylu klasycznego wygrywając mistrzostwa kraju w swoim ostatnim roku w liceum w międzyczasie odnosząc sukcesy na stanowej scenie w stylu folkstyle. Wren będzie najlepszym zapaśnikiem w domu i raczej nie musi się obawiać poddań, bo poza Nelsonem i Schoonoverem brak jest dobrych grapplerów. To mój typ na drugiego, obok Nelsona, finalistę.
dobra robota Tidzej
Z opisu wynika, że to banda koksów buntujących się przeciw technice…oby kilku zaskoczyło pozytywnie;)
Fajnie napisane – dobry pomysł z ciekawostkami itd.
Co do prognoz – zgadzam się w niemalże 100%, Nelson, Wren, Schoonover, Madsen, może Schaub prezentują jakiś poziom, ale po reszcie się niewiele spodziewam po obejrzeniu większości youtubowych walk – tragedia. Na ich tle Kimbo daje dobrze radę
Bardzo fajnie napisane. Ciekawostki też bardzo interesujące. Generalnie: tym bardziej nie mogę się doczekać na premierę TUFa i gratuluję świetnego artykułu 🙂
Marcus, jak obejrzysz ich walki na youtube to takie wnioski same sie nasuwaja 🙂
dobre avatar Tidzej:)))
Ja stawiam na Nelsona- bezpiecznie, tekst dobrze napisany- przyjemnie się czyta w czasie przerwy w pracy:)))
piekielnie nastraja na ten sezon, wielkie dzięki.
WAR KIMBO!!! 😀
fajny tekst,przybliżył uczestników,dobra robota,ja stawiam na nelsona ,heheh chciałbym też żeby kimbo coś pokazał 🙂
Tidzej szalony recenzent TUFa powraca 😀
Gratuluje wytrwałości i samozaparcia, naprawdę 😉
Ja tez raczej stawiam na Nelsona – fajnie by było jakby koleś z “niewłaściwym jak na UFC wyglądem” dostał się do wielkiej ligi.
Świetny tekst. Szkoda tylko że zawodnicy w większości malo perspektywiczni. Zaczynam kibicować Kimbo, niech spotka się z nelsonem, Schaubem albo Wrenem w finale to będzie udany sezon.
Większość zawodników przegrałaby z Travisem Fultonem 🙂
Sims w istocie przegrał z Travisem Fultonem:P
A jeśli chodzi o tych co mogą coś zawojować w UFC to w skrócie: Madsen, Nelson, Rogers, Schaub, Schoonover i Wren. Może ktoś się jeszcze wybije z reszty, ja nie ukrywam, że będę kibicował Kimbo 😀
jak mozna uszkodzic stope do tego stanu by byla operowana 7x? 😮
ten sims to co wynika z tego klipu to to ze to jakis kretyn jest hahaha
gronkowiec i zapewne “błędy w sztuce”
Naprawde swietna robota Tidzej.Bez dwoch zdan…:)…;)
ciekawe jak na tym tle wypadlby damian grabowski ? mysle, ze nie bylby bez szans 🙂
Sercem jest za Nelsonem 🙂
Zmieniam zdanie – Wagner zdominuje cały show! Te portki dają +100 do lewego high kicka 😛
offtop do fusel’a (a może fusla?): ja walkę Damiana z większością uczestników bym widział tak samo, jak pierwsze pojedynki we Wiedniu. Obala, obija i albo TKO albo po chwili kończy jakąś dźwignią. Zero problemów.
Pewnie taki Schoonover i Rogers trochę problemów by sprawili, ale znając Damiana nie wyszli by z 2giej rundy 😛
Inaczej wyglądały by tylko walki z zawodnikami, którzy zapaśniczo by go zdecydowanie zdominowali – Wren, Madsen, pewnie i Nelson (masa), ale tych walk nie będę prognozował.