Po zestawieniu zawodników wagi ciężkiej przyszedł czas na, jak się wydaje, jeszcze bardziej ubogą wagę półciężką. Z pewnością jest to kategoria, która potrzebuje największej ilości wzmocnień.

Obecnie w KSW znajduje się zaledwie 17 zawodników kategorii -93 kg, z czego przyszłość co najmniej kilku z nich stoi pod dużym znakiem zapytania. Bartłomiej Gładkowicz oraz Adam Tomasik legitymują się ujemnym rekordem pod banderą KSW. Podobnie jest z Yannem Kouadja, który prawdopodobnie nie dostanie szansy kolejnego występu. Mădălin Pîrvulescu w ostatnim czasie związał się z organizacją PFL, a były mistrz Tomasz Narkun podał informację o zakończeniu umowy z KSW. Bartosz Leśko postanowił powrócić do swojej naturalnej kategorii wagowej, Hasan Mezhiev do tej pory nie zadebiutował, a Akop Szostak od ponad 1.5 roku pozostaje nieaktywny. Jak widać, waga półciężka naznaczona jest wieloma komplikacjami, a znajduje się w niej jedynie około 9 zawodników z dosyć jasną przyszłością w organizacji. Tak naprawdę tylko jedna rzecz związana z kategorią -93 kg jest pewna – potrzebuje ona wielu wzmocnień. W poniższym notowaniu postarałem się wyselekcjonować najciekawsze pozycje znajdujące się na rynku.

Bogdan Guskov (MMA 14-2)

Reprezentant Uzbekistanu na co dzień występuje w największych rosyjskich organizacjach MMA. Ma na swoim koncie walki dla AMC, RCC czy MMA Series. Obecnie znajduje się na fali 4 zwycięstw z rzędu, z czego wszystkie odnosił poprzez nokauty w pierwszych rundach. W podobny sposób kończył wszystkie dotychczasowe pojedynki, gdyż na jego koncie widnieje aż 12 nokautów oraz 2 poddania. Gdyby nie pechowa przegrana z Vyacheslavem Vasilevskiym w grudniu 2020 roku, prawdopodobnie już dziś Uzbek widniałby w bazie zawodników UFC. Płaszczyzną, w której Guskov prezentuje się najlepiej jest z pewnością stójka. Bardzo dobrze porusza się na nogach, starając się wywierać ciągłą presję na swoich przeciwnikach. Sprawnie porusza się w obszarze kickboxerskim, świetnie pracując różnej maści kopnięciami i kombinacjami bokserskimi. Chętnie korzysta z kolan, którymi najczęściej szuka głów swoich rywali. Obdarzony jest również bardzo mocnym uderzeniem, szczególnie w prawej ręce. Dobrze radzi sobie również w sytuacjach zagrożenia, często trafiając z kontry. Do atutów 30-latka należą również jego przyzwoite umiejętności zapaśnicze. Idealnym rywalem na rozpoczęcie przygody z KSW byłby Ivan Erslan.

Kaloyan Kolev (MMA 12-1)

Sytuacja z Bułgarem jest o tyle ciekawa, że prawdopodobnie był on już bardzo blisko podpisania kontraktu z największą polską organizacją. Wojsław Rysiewski pełniący funkcję dyrektora sportowego KSW zdradził w wywiadzie udzielonym przed galą KSW 78, że Kolev był jednym z potencjalnych rywali dla Łukasza Sudolskiego. Ostatecznie jednak “Pcheła” zmierzył się z Kleberem Silvą. W mediach pojawiła się również informacja, że bułgarski zawodnik był planowanym rywalem dla Tomasza Narkuna na galę z numerem 75. Ów zestawienie również nie doszło do skutku. Kolev większość swoich zawodowych startów stoczył pod banderą bułgarskiej organizacji Max Fight. Jego imponujący rekord powstał głównie dzięki “dobremu prowadzeniu” przez właścicieli organizacji. Mimo wszystko dostał on możliwość występu na DWCS w 2021 roku. Bułgar nie wykorzystał jednak szansy i przegrał swój pojedynek z Armenem Petrosyanem. Charakteryzuje go przede wszystkim bardzo mocne uderzenie. Posiada w swoim dorobku 9 walk zakończonych przez nokaut. Mimo dużej siły ciosu, nie dysponuje on zbyt wielką techniką. Kombinacje kickboxerskie wykorzystywane przez Koleva często skupiają się na kilku mocnych sierpach. Dobrze korzysta również z lewego prostego. Zazwyczaj nie zważa zbytnio na defensywę, starając się za wszelką cenę urwać głowę swojemu rywalowi, co dotychczas skutkowało efektownymi skończeniami. Chętnie zaprzęga do pracy również zapasy, a w parterze ogranicza się do kontroli z góry i zaznaczaniu przewagi ciosami. Powrót do zestawienia z Łukaszem Sudolskim wydaje się być ciekawą opcją na start w KSW.

Sergiusz Zając (MMA 3-1)

Reprezentant Spartakusa Rzeszów obdarzony jest świetnymi warunkami fizycznymi. Zając dysponuje zasięgiem ramion o długości 1 metra i 95 centymetrów, mierząc przy tym 194 cm wzrostu. To wymarzone warunki na tą kategorię wagową. W wielu aspektach przypomina znanego z występów w KSW Damiana Piwowarczyka. Obaj panowie w bardzo młodym wieku osiągnęli dużą rozpoznawalność, obaj dysponują świetnym zasięgiem i również obaj mieli okazję rozpoczynać swoje zawodowe kariery w organizacji Babilon MMA. Jedną z rzeczy, które ich różnią jest kontrakt z KSW, lecz mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości ulegnie to zmianie. Zając ma na swoim koncie 3 walki zakończone przez nokaut, z czego 2 już w pierwszych rundach. 24-latek to również bardzo sprawny grappler. Ma on na swoim koncie wiele poddań na arenach amatorskich. W taki sposób udało mu się zwyciężać chociażby z Adamem Tomasikiem czy Pawłem Biernatem. Brał on również udział w turnieju The War na gołe pięści, w którym doszedł do walki finałowej. Zając to przede wszystkim bardzo sprawny i agresywny stójkowicz. Dobrze porusza się na nogach, świetnie pracuje złożonymi kombinacjami kickboxerskimi. Umiejętnie korzysta z doskonałych warunków fizycznych, chętnie zaprzęgając do pracy latające kolana czy wysokie kopnięcia. Bardzo dobrze pracuje również w krótkim dystansie, często trafiając swoich rywali mocnymi łokciami. Ciekawym rywalem na debiut w KSW wydaje się być wcześniej wspomniany Damian Piwowarczyk.

Emilio Quissua (MMA 4-0)

25-latek na co dzień trenuje pod czujnym okiem byłego zawodnika UFC oraz KSW, Petera Sobotty. Quissua to ciekawy talent zza naszej zachodniej granicy, który obecnie jest posiadaczem pasa kategorii półciężkiej w organizacji UAE Warriors. Jak jednak wiadomo, azjatycka organizacja nie ma w zwyczaju wiązania się z zawodnikami dłuższym kontraktem, więc jego walka w KSW w najbliższej przyszłości jest jak najbardziej możliwa. Niemiec ma na swoim koncie 3 walki zakończone przed wybrzmieniem końcowej syreny. W ostatnim pojedynku pokonał Kevina Oumara, zdobywając tym samym wcześniej wspomniane trofeum. Patrząc na jego rekord oraz fragmenty walk można zauważyć, że Quissua to przede wszystkim sprawny kickboxer. Dobrze porusza się na nogach, umiejętnie miesza płaszczyzny kopnięć, korzystając ze swoich dobrych warunków fizycznych. Dysponuje również ciekawym arsenałem bokserskim. Ma w zanadrzu bardzo mocne uderzenie, często korzysta również z łokci czy kolan. Rywalem, który stanowiłby dobry sprawdzian na rozpoczęcie przygody z największą organizacją nad Wisłą mógłby być Rafał Kijańczuk.

Ibo Aslan (MMA 11-1)

Austriak wciąż pozostawia wiele znaków zapytania. Niemniej jednak z pewnością stanowiłby ciekawy dodatek do słabo obsadzonej kategorii półciężkiej. Co prawda, ma on na swoim koncie chociażby zwycięstwo nad przyzwoitym Robertem Valentinem, lecz po porażce z rąk Antona Turkaljego znów począł mierzyć się z rywalami o wątpliwym poziomie sportowym. Mimo wszystko, Aslan zwyciężał pojedynki przez nokauty w pierwszych rundach. Podobnie kończył wszystkie zawodowe starcia, gdyż żadne z nich nie rozegrało się na pełnym dystansie. Ma on na swoim koncie mistrzowskie pasy organizacji WFMC oraz AFC. Co ciekawe, Aslan pełni rolę sparingpartnera czołowego zawodnika wagi półciężkiej na świecie – Aleksandara Rakicia. 26-latek charakteryzuje się przede wszystkim umiejętnościami stójkowymi. Posiada bardzo silny cios oraz dużą jak na wagę półciężką szybkość wyprowadzanych uderzeń. Bardzo sprawnie porusza się na nogach i często korzysta z mocnych kopnięć, wyprowadzanych głównie w łydkę przeciwnika. Dobrze prezentuje się również na ziemi, choć zazwyczaj skupia się na kontroli i zmiękczaniu rywali uderzeniami. Idealnym zestawieniem na rozpoczęcie współpracy z KSW byłoby starcie z Marciem Doussisem, gdyż panowie mieli zmierzyć się jakiś czas temu pod banderą organizacji National Fighting Championship. Do pojedynku nie doszło jednak z powodu kontuzji Aslana i nie dojdzie do niego również tym razem, gdyż reprezentant Niemiec prawdopodobnie zakończył swoją przygodę z największą polską organizacją. Innym rywalem, który stanowiłby dobry test dla Austriaka mógłby być Bartłomiej Gładkowicz.

Jarosław Lech (MMA 11-7)

Dotychczasowa kariera reprezentanta Polski prezentuje się w naprawdę interesujący sposób. Obecnie znajduje się on na fali 5 zwycięstw z rzędu, a w ostatnim pojedynku odniósł największe zwycięstwo w karierze. Lech wskoczył na zastępstwo do byłego zawodnika KSW, Yannicka Bahatiego z zaledwie dwutygodniowym wyprzedzeniem. Po 5-rundowej batalii sędziowie orzekli zwycięstwo Polaka, a na jego biodrach zawisł pas mistrzowski największej holenderskiej organizacji MMA – Levels Fight League. Na początku przygody z MMA przeplatał on zwycięstwa z porażkami. Gdy przyjrzymy się jednak bliżej czerwonym kwadracikom w jego rekordzie, ujrzymy tam takie nazwiska jak Radosław Paczuski, Adrian Bartosiński, Adam Tomasik czy Marcin Krakowiak. Jak widać, sposób na niego znajdowali jedynie czołowi zawodnicy kategorii średniej oraz półciężkiej w Polsce. Lech to dobry uderzacz, lecz często święci sukcesy również w płaszczyźnie parterowej. Ma na swoim koncie chociażby trzykrotne mistrzostwo Polski w zawodach Superpucharu Polski BJJ No-Gi & Gi. 26-latek świetnie zaprzęga do pracy mocne niskie kopnięcia, dokładając do nich obszerne ciosy sierpowe. Dobrze porusza się na nogach, okopując przy każdej możliwej okazji łydki swoich rywali. Jednym z minusów w grze Polaka jest z pewnością jego kondycja, nad którą musi znacznie popracować. Rywal na start w KSW: Henrique da Silva.

Yousri Belgaroui (MMA 5-2)

Jeśli mowa o LFL, z którym KSW posiada niepisaną współpracę, to nie sposób nie wspomnieć o byłym zawodniku największej organizacji kickboxingu na świecie. Belgaroui może pochwalić się rekordem 27 zwycięstw i 7 porażek w formule uderzanej. Podczas swojej kariery w Glory miał on okazję walczyć z takimi zawodnikami jak Israel Adesanya, Jason Wilnis, Donovan Wisse czy Alex Pereira (którego pokonał). Obecnie związany jest z wcześniej wspomnianym Levels Fight League oraz UAE Warriors. 4 z 5 dotychczasowych zwycięstw w MMA odnosił poprzez nokauty. Co ciekawe, pełni on rolę sparingpartnera byłego mistrza kategorii średniej UFC, Alexa Pereiry. Oczywiście Holender to przede wszystkim elitarnej klasy kickboxer. Świetnie pracuje w płaszczyźnie stójkowej, bezwzględnie korzystając ze swoich doskonałych warunków fizycznych. Po transformacji do mieszanych sztuk walki rozpoczął również starty w zawodach BJJ. Obecnie na biodrach Belgarouiego wisi niebieski pas, którym odznaczył go były mistrz UFC, Glover Teixeira.

Matej Batinić (MMA 18-5)

Chorwat to zarówno bardzo doświadczony jak i wciąż młody – jak na tą kategorię wagową – zawodnik. Większość swoich dotychczasowych startów stoczył w lokalnych chorwackich organizacjach. Ostatni pojedynek to zwycięstwo nad polskim zawodnikiem znanym chociażby z występów dla organizacji FEN, Marcinem Łazarzem. Wcześniej Batinić miał okazję mierzyć się z innym Polakiem – znajdującym się obecnie w UFC Marcinem Prachnio. Chorwat musiał jednak wówczas uznać wyższość reprezentanta Polski, przegrywając ów starcie przez jednogłośny werdykt sędziów. Ma on na swoim koncie 12 zwycięstw zakończonych przed wybrzmieniem końcowej syreny (3 KO, 9 Sub). Obecnie znajduje się na fali 2 zwycięstw z rzędu. Batinić to prawdopodobnie najlepiej prezentujący się w parterze zawodnik z wszystkich znajdujących się w tym zestawieniu. O ile w stójce wydaje się dosyć sztywny i “mechaniczny”, a jego praca ogranicza się do niskich kopnięć i pojedynczych sierpów, to w parterze staje się dużo bardziej aktywny. Co prawda nie jest on elitarnej klasy grapplerem i chociażby podczas walki z Marcinem Łazarzem Chorwat kilkukrotnie znalazł się na plecach, ale gdy uda mu się obalić rywala to konsekwentnie pracuje nad rozbijaniem i próbami poddań. Rywal na start w KSW: Kleber Silva.

Mario Žgela (MMA 6-2)

Chorwat miał okazję wystąpić już na polskiej ziemi. Ma on na swoim koncie walki pod banderą organizacji FEN oraz Babilon MMA. Podczas debiutu w polskich klatkach został poddany przez obecnego zawodnika KSW, Łukasza Sudolskiego. Pojedynek w organizacji Pawła Jóźwiaka poszedł już po myśli Žgeli. Podczas wydarzenia FEN 37 w nieco ponad minutę rozprawił się z doświadczonym polskim zawodnikiem wagi półciężkiej, Adamem Kowalskim. Obecnie Chorwat znajduje się na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Wszystkie z dotychczasowych zwycięstw odniósł przed upływem czasu (4 KO, 2 Sub). Jego styl opiera się głównie na szukaniu jednego ciosu, który “zgasi światło” rywalowi. Od początku pojedynku czujnie porusza się na nogach, starając się znaleźć odpowiedni moment na wystrzelenie potężnym, obszernym sierpem. Dobrze odnajduje się również w pracy niskimi kopnięciami, którymi znajduje odpowiedni dystans do pracy bokserskiej. Potrafi odnaleźć się również w wymianach parterowych, w których nieustannie szuka prób poddań. Największym atutem Chorwata jest z pewnością jego atomowa siła uderzenia. Dobrym rywalem na start w KSW mógłby być Bohdan Gnidko.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

27 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

m
mamer

BAMMA
Heavyweight

1,027 komentarzy 3,146 polubień

Ale wszyscy pięknie świecą
piwnicznym blaskiem

:pudzianfap:

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Middleweight

12,611 komentarzy 97,235 polubień

Wielkie chłopiska ale zamiast KSW to mogą zasilić piwnice Purpuratora za 3zł/h :pudzianfap:

Odpowiedz 13 polubień

Avatar of zielony666
zielony666

Vale Tudo
Open

22,693 komentarzy 93,902 polubień

Nie chcę być chujem ale większość tych zawodników to straszne bumiska.

Serio Zgela taki bum, że przegrał z ułomnym Sudolskim?

Serio Batinić? Ten chłop zebrał na łeb od Prachnio i każdego kto ma dodatni rekord.

KSW każe wam takie gównolisty robić?

Bo nie widzę tam Szewczyka, Kowalskiego, Pasternaka czy Łazarza... Widzę same perspektywiczne bumy w wieku 30+ wielokrotnie wyjaśnione przez prawdziwych zawodników MMA.

Najsensowniejszy jest ten budżetowy Damsyn i Jarosław Lech.

Odpowiedz 11 polubień

Avatar of KML
KML

ONE FC
Lightweight

2,351 komentarzy 4,865 polubień

Wojsław w Kanale Sportowym stwierdził, że ma za dużo zawodników i nawet dla takiego Wójcika ciężko mu znaleźć miejsce. Widocznie dla Niego 9 zawodników w tej akurat kategorii jest w sam raz :fjedzia:

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Cloud
Cloud

UFC
Light Heavyweight

15,126 komentarzy 28,573 polubień

Nie chcę być chujem ale większość tych zawodników to straszne bumiska.

Serio Zgela taki bum, że przegrał z ułomnym Sudolskim?

Serio Batinić? Ten chłop zebrał na łeb od Prachnio i każdego kto ma dodatni rekord.

KSW każe wam takie gównolisty robić?

Bo nie widzę tam Szewczyka, Kowalskiego, Pasternaka czy Łazarza... Widzę same perspektywiczne bumy w wieku 30+ wielokrotnie wyjaśnione przez prawdziwych zawodników MMA.

Najsensowniejszy jest ten budżetowy Damsyn i Jarosław Lech.

Nie pojawiają się takie teksty - źle, nie ma co czytać. Pojawią by była okazja pogadać o angażach dla KSW "ale z was chuje, KSW pewnie każe wam to pisać" no masakra :lol:
Rozumiem, że możesz mieć inny pogląd na przyszłe kontrakty w KSW, ale w takim razie niech ten temat posłuży do dyskusji i podawania własnych przykładów. Nikt Ci nie broni podać swoich zagranicznych zawodników, których chciałbyś zobaczyć w KSW :) Ogólnie mega ciężko z tą kategorią półciężką, nawet w UFC jest jak jest, więc co dopiero ma powiedzieć Europa, trzeba brać z tej puli, która się ostała jeszcze :)

Ale przechodząc do sedna - większość zawodników, których podałeś jest związana z FEN. Tak samo można napisać, że brzmisz jak agent KSW chcąc FEN pozbawić wszystkich ich talentów :) Zostaw trochę zawodników Jóźwiakowi, niech będzie duopol, zwłaszcza, że:

- Marcin Łazarz związany jest z FEN i ma walkę zaplanowaną
- Bartosz Szewczyk związany jest z FEN i ma walkę zaplanowaną
- Michał Pasternak nie wygrał w zawodowym MMA od 2018 roku z zawodnikiem mającym bilans powyżej CZTERECH wygranych walk (Jeśli nie liczyć 45-letniego Kornela Zapadki, który bilans od czasu powrotu ma niezbyt ciekawy). No i Michał chyba teraz chce wejść we freaki mocno. Także mimo całej sympatii Michał obrał inną drogę kariery.

Odpowiedz 16 polubień

click to expand...
Avatar of B.I.G Makumba
B.I.G Makumba

UFC
Middleweight

12,192 komentarzy 23,668 polubień

Nie pojawiają się takie teksty - źle, nie ma co czytać. Pojawią by była okazja pogadać o angażach dla KSW "ale z was chuje, KSW pewnie każe wam to pisać" no masakra :lol:
Rozumiem, że możesz mieć inny pogląd na przyszłe kontrakty w KSW, ale w takim razie niech ten temat posłuży do dyskusji i podawania własnych przykładów. Nikt Ci nie broni podać swoich zagranicznych zawodników, których chciałbyś zobaczyć w KSW :) Ogólnie mega ciężko z tą kategorią półciężką, nawet w UFC jest jak jest, więc co dopiero ma powiedzieć Europa, trzeba brać z tej puli, która się ostała jeszcze :)

Ale przechodząc do sedna - większość zawodników, których podałeś jest związana z FEN. Tak samo można napisać, że brzmisz jak agent KSW chcąc FEN pozbawić wszystkich ich talentów :) Zostaw trochę zawodników Jóźwiakowi, niech będzie duopol, zwłaszcza, że:

- Marcin Łazarz związany jest z FEN i ma walkę zaplanowaną
- Bartosz Szewczyk związany jest z FEN i ma walkę zaplanowaną
- Michał Pasternak nie wygrał w zawodowym MMA od 2018 roku z zawodnikiem mającym bilans powyżej CZTERECH wygranych walk (Jeśli nie liczyć 45-letniego Kornela Zapadki, który bilans od czasu powrotu ma niezbyt ciekawy). No i Michał chyba teraz chce wejść we freaki mocno. Także mimo całej sympatii Michał obrał inną drogę kariery.

w ogóle nie można moim zdaniem narzekać że są bumiska w tej kategorii
kazdy szanujący się dryblas pójdzie albo w kosza albo w jakieś boksy(ciężka to jedyna waga w której nie liczy się narodowość)
potem najlepsi ciężcy idą do UFC i reszta ma ochłapy :fjedzia:

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of zielony666
zielony666

Vale Tudo
Open

22,693 komentarzy 93,902 polubień

Nie pojawiają się takie teksty - źle, nie ma co czytać. Pojawią by była okazja pogadać o angażach dla KSW "ale z was chuje, KSW pewnie każe wam to pisać" no masakra :lol:
Rozumiem, że możesz mieć inny pogląd na przyszłe kontrakty w KSW, ale w takim razie niech ten temat posłuży do dyskusji i podawania własnych przykładów. Nikt Ci nie broni podać swoich zagranicznych zawodników, których chciałbyś zobaczyć w KSW :) Ogólnie mega ciężko z tą kategorią półciężką, nawet w UFC jest jak jest, więc co dopiero ma powiedzieć Europa, trzeba brać z tej puli, która się ostała jeszcze :)

Ale przechodząc do sedna - większość zawodników, których podałeś jest związana z FEN. Tak samo można napisać, że brzmisz jak agent KSW chcąc FEN pozbawić wszystkich ich talentów :) Zostaw trochę zawodników Jóźwiakowi, niech będzie duopol, zwłaszcza, że:

- Marcin Łazarz związany jest z FEN i ma walkę zaplanowaną
- Bartosz Szewczyk związany jest z FEN i ma walkę zaplanowaną
- Michał Pasternak nie wygrał w zawodowym MMA od 2018 roku z zawodnikiem mającym bilans powyżej CZTERECH wygranych walk (Jeśli nie liczyć 45-letniego Kornela Zapadki, który bilans od czasu powrotu ma niezbyt ciekawy). No i Michał chyba teraz chce wejść we freaki mocno. Także mimo całej sympatii Michał obrał inną drogę kariery.

Od każdego z tych bumisk kilka klas lepszymi zawodnikami są choćby Alexandar Ilić, który ostatnio rozkurwił Szemlenkę i Naruszczkę. Wolny zawodnik.

Albo Wójcik po wygranej w PFL. Też wolny zawodnik.

Albo Misza Ciurinkow. Też wolny zawodnik.

Jest trochę ciekawych zawodników w tej wadze wolnych kontraktowo.

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
Avatar of Szaba
Szaba

Error Fighters Extreame

2,359 komentarzy 15,630 polubień
Avatar of Tudor
Tudor

BAMMA
Featherweight

804 komentarzy 3,241 polubień

Bo nie widzę tam Szewczyka, Kowalskiego, Pasternaka czy Łazarza... Widzę same perspektywiczne bumy w wieku 30+ wielokrotnie wyjaśnione przez prawdziwych zawodników MMA.

Cześć Zielony.
Miałem w technikum kolegę Damiana. Damian był amebą umysłową, po szkole interesował się siłownią, opierdalaniem kurczaka z ryżem i ostrzeniem pinokia do klasyków niemieckiej kinematografii. Po technikum dołożył do tego sterydy, oprawił kilku małolatów pod klubem i zaimponował kilku lambadziarom. Wiesz, rozumisz, stał się królem życia. Gdyby wtedy było życie w internecie jak teraz to może by zrobił karierę jak Szeliga? No właśnie, bo z tym pajacem Szeligą ma teraz walczyć ten Twój Pasternak, który przegrał po nudnej walce z Sudolskim. Serio chciałbyś Go w KSW zobaczyć? No kurwa nie wierze. Wójcik moim zdaniem po dobrej kuracji z gumijagód rozkurwi im całą kategorię w proch.
Sergiusza Zająca bym zobaczył jak najbardziej. Młody chłop, niech zdobywa doświadczenie. Jak nie tu, to gdzie...

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
Avatar of kaczka94
kaczka94

Moderator

5,709 komentarzy 14,682 polubień

Albo Wójcik po wygranej w PFL

Wójcik jest w FEN.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of zielony666
zielony666

Vale Tudo
Open

22,693 komentarzy 93,902 polubień

Wójcik jest w FEN.

Dostał ofertę z KSW gorszą niż z FEN - to fakt.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Drzewo
Drzewo

UFC
Middleweight

12,643 komentarzy 30,531 polubień

Jak nie tu, to gdzie...

:gdzie:

Odpowiedz polub

Avatar of Cassius42
Cassius42

Vale Tudo
Championship

29,302 komentarzy 47,883 polubień

Wojsław w Kanale Sportowym stwierdził, że ma za dużo zawodników i nawet dla takiego Wójcika ciężko mu znaleźć miejsce. Widocznie dla Niego 9 zawodników w tej akurat kategorii jest w sam raz :fjedzia:

Top 8 w rankingu i 9 po za nim, do rotacji, aby był jednak jakiś ruch.
:joe:

Odpowiedz polub

Avatar of KML
KML

ONE FC
Lightweight

2,351 komentarzy 4,865 polubień

Top 8 w rankingu i 9 po za nim, do rotacji, aby był jednak jakiś ruch.
:joe:

Obecnie to nawet ten ranking nie za ciekawie wygląda. Jeśli Narkun i ten Orgulho nie mają ważnego kontraktu to ranking powinien wyglądać następująco.
C Chuzigaeva
1 Erslan
2 Sy który za chwilę spierdoli z KSW
3 Frankenstain nie wiadomo na ile był kontrakt
4 Gnidko
5 Kijana
6 Piwowarczyk
7 Sudolski
8 Tomasik

Odpowiedz 1 Like

Avatar of zielony666
zielony666

Vale Tudo
Open

22,693 komentarzy 93,902 polubień

Obecnie to nawet ten ranking nie za ciekawie wygląda. Jeśli Narkun i ten Orgulho nie mają ważnego kontraktu to ranking powinien wyglądać następująco.
C Chuzigaeva
1 Erslan
2 Sy który za chwilę spierdoli z KSW
3 Frankenstain nie wiadomo na ile był kontrakt
4 Gnidko
5 Kijana
6 Piwowarczyk
7 Sudolski
8 Tomasik

Budżetowy Narkun (Tomasik) chyba już poza KSW - co nie dziwne patrząc na poziom sportowy.

Sy miał z tego co pierdolił Wojek ostatnią walkę na kontrakcie i "trudno go będzie zatrzymać". 8-0 w 93kg i do tego Francuz - łakomy kąsek nawet bezpośrednio dla UFC albo walka o pas ARES -> UFC. KSW ma go w chuju bo go nie promują w żaden sposób.

Gnidko jak Czeczena nie ujebie to uśmiechnięty przeciętniak z ACA walczący całe życie w 84kg będzie rządził i dzielił w KSW do usranej śmierci a może i pójdzie po pas 84kg.

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of SigisMundis
SigisMundis

WSOF
Bantamweight

3,142 komentarzy 6,354 polubień

w takim razie niech ten temat posłuży do dyskusji i podawania własnych przykładów

Koleva, Quissuę i Zgelę też myślę, że są zawodnikami, którzy mogliby trafić do KSW. Batinicia też widziałem i jako zawodnik, który już występował w Polsce i jakoś tego Łazarza pokonał mógłby się przydać.
Zaproponowałbym Jakoba Nedoha, ale już go zgarnął PFL a Ghassan Abdenabi widzę, że ma zaplanowany debiut w CW.
Zgadzam się w sprawie Cirkunova, że to byłby bardzo dobry nabytek i chętnie zobaczyłbym go w starciu z Narkunem, jeśli ten zostanie w KSW.
Z tego regionu jest jeszcze Kapitan Litwa - Laurynas Urbonavicius. Już nie taki młody, ale bilans dobry i pod koniec zeszłego roku wrócił do klatki z jakimś debiutantem w Kownie.
Myślałem jeszcze czy KSW nie sięgnęłoby po Askara Mozharova. Co prawda chłop oszukiwał z bilansem, został wyjaśniony przez Menifielda, UFC go wywaliło i od tego czasu nie walczył, ale cios mocny ma, sylwetkę ma, groźne tatuaże też. Mógłby dać trochę emocji. :awesome:
We włoskim Venatorze jest Sascha Massafra, który po ponad 5 latach przerwy wznowił starty w 2020 roku, nabił trochę bilans i mógłby sprawdzić się z kimś mocniejszym.

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of Spike
Spike

UFC
Lightweight

9,054 komentarzy 9,323 polubień

O ile Aslan i Batinić to placki, tak Zgela czy Guskov to ciekawe opcje. Od siebie dorzucam Darwina Rodrigueza - czyli gościa, któremu nie poszło w debiucie z Erslanem - oraz Alaina Van De Merckta - ciekawy zawodnik z Belgii na początku kariery.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of jihaad
jihaad

UFC
Middleweight

11,654 komentarzy 29,579 polubień
Avatar of zielony666
zielony666

Vale Tudo
Open

22,693 komentarzy 93,902 polubień

Gdyby KSW było prawdziwą organizacją MMA a nie trupą cyrkową to dawno by mieli tych kilku przystojniaków z Kazachastanu podpisanych (obu bez zaplanowanej walki, obu trochę journeymanów, jeden walczył ew EFC, która już nie istnieje - więc na 1000% był do wyłapania).

Część tych zawodników to zawodnicy kazahskiej organizacji Octagon, która chętnie wypuszcza swoich zawodników dalej (do Brave np...)

Każdy z tych byczków by zrobił w KSW sieczkę. Skoro mistrz jest Czeczenem to bratni Kazach nikomu chyba nie przeszkadza?

1681117422849.png

1681117407366.png

1681117486420.png

1681117518780.png

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of KML
KML

ONE FC
Lightweight

2,351 komentarzy 4,865 polubień

Budżetowy Narkun (Tomasik) chyba już poza KSW - co nie dziwne patrząc na poziom sportowy.

Sy miał z tego co pierdolił Wojek ostatnią walkę na kontrakcie i "trudno go będzie zatrzymać". 8-0 w 93kg i do tego Francuz - łakomy kąsek nawet bezpośrednio dla UFC albo walka o pas ARES -> UFC. KSW ma go w chuju bo go nie promują w żaden sposób.

Gnidko jak Czeczena nie ujebie to uśmiechnięty przeciętniak z ACA walczący całe życie w 84kg będzie rządził i dzielił w KSW do usranej śmierci a może i pójdzie po pas 84kg.

Na ten moment to nie widzę sensu wzmocnień. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. KSW ma poprostu wyznaczony budżet na wypłaty i nie chce go przekraczać. Zazwyczaj jest tak, że odchodzi zawodnik i dopiero wtedy mogą zaoferować jakieś ciekawe pieniądze. Przykładem jest tutaj Tutarauli o którego Wojek zabiegał od kilku lat i dopiero jak odszedł Torres to znalazły się pieniążki.
Teraz trochę szykuje się czystek, bo Sy odejdzie, Frankenstainowi już też pewnie podziękują bo dużo przegrywał za granicą i głupio tak teraz by było żeby wyjaśniał wszystkich po kolei w KSW. Z Narkunem nie wiadomo co będzie. Moim zdaniem w tym roku jakichś większych wzmocnień nie będzie. W drugiej połowie roku pewnie dla Sudolskiego i Piwowarczyka ściągną kogoś budżetowego z zagranicy, a tak to raczej między sobą będą ich zestawiać. Gnidko zapewne z Kijana w maju i wygrany w wakacje o pas. Pod koniec roku temu Orgulho pewnie też dadzą walkę o pas, bo nie będzie komu:facepalm:Erslanowi na powrót może Wójcika dadzą. KSW to nie jest studnia bez dna jeśli chodzi o finanse. Te 10 koła Euro minimalnej to mogą zapłacić może 5-6 zawodnikom w dywizji.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of PaulPGR
PaulPGR

UFC
Middleweight

11,827 komentarzy 48,148 polubień

Wszystko fajnie - ale kurwa nie Jarek Lech. Gość to pierwszej wody bumiszcze i jeden z najgorszych zawodników jakich widziałem, cały rekord na plackach zbudowany, a teraz ten pas LFL. Jak już myślimy o Polakach z 93 SPOZA FEN i jakiś Pasternaków to moi drodzy... A z Polaków to myślę jakby w tym roku z 2-3 walki jeszcze zrobił Patryk Grabowski.
I dla fanów TAPO dlaczego to czasem nie jest dobre źródło.
1681133482309.png

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of q.
q.

Maximum FC
Welterweight

1,567 komentarzy 2,486 polubień

Wójcik jest w FEN.

Dostał ofertę z KSW gorszą niż z FEN - to fakt.

Wójcik podpisał z FEN kontrakt na jedną walkę, podczas gali w jego rodzinnej Pile. Więc za miesiąc będzie wolnym zawodnikiem. A jak mówił Wojek chcą go zakontraktować.

Odpowiedz 3 polubień

Średniej wielkości znawca

ONE FC
Flyweight

2,228 komentarzy 7,394 polubień

- Michał Pasternak nie wygrał w zawodowym MMA od 2018 roku z zawodnikiem mającym bilans powyżej CZTERECH wygranych walk (Jeśli nie liczyć 45-letniego Kornela Zapadki, który bilans od czasu powrotu ma niezbyt ciekawy). No i Michał chyba teraz chce wejść we freaki mocno. Także mimo całej sympatii Michał obrał inną drogę kariery.

Pasternak wydawał się być dobrym wzmocnieniem KSW na wejście do Viaplay, gdzie rozsądnym wydawało się pozbierać całą polską czołówkę, a zwłaszcza zawodników, którzy rozbudzali wyobraźnię walkami za granicą.

No ale Wampir ma bardzo blisko do Mirka, co sprawia, że do KSW jest daleko. I o ile uważam, że byłby fajnym nazwiskiem do starć z Gnidko i Damsynem, to raczej (bazując na walce z Kowalskim) by w czołówce naszej polskiej federacji już nie zamieszał, a pieniążki chciałby pewnie spore, bo koniec kariery się zbliża wielkimi krokami.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of PaulPGR
PaulPGR

UFC
Middleweight

11,827 komentarzy 48,148 polubień

No ale Wampir ma bardzo blisko do Mirka, co sprawia, że do KSW jest daleko. I o ile uważam, że byłby fajnym nazwiskiem do starć z Gnidko i Damsynem, to raczej (bazując na walce z Kowalskim) by w czołówce naszej polskiej federacji już nie zamieszał, a pieniążki chciałby pewnie spore, bo koniec kariery się zbliża wielkimi krokami.

Przecież Michał od czasu wylotu z ONE bije się tylko dla hajsu i nie bierze już sportowych wyzwań. Stąd tak mocne pójście we freaki.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Vassago
Vassago

KSW
Heavyweight

5,988 komentarzy 11,185 polubień

Ciekawe, czy cała ta zgraja ma razem więcej followersów na Instagramie od zmarszczucha? Bo jeśli nie ma zasięgów to kelnerzy machną na to ręką :cool:

Odpowiedz 1 Like

k
kamil.kolkowski

BAMMA
Heavyweight

1,040 komentarzy 2,941 polubień

Plusik dla autora za artykuł, ale krs nie zatrudni żadnego z wymienionych zawodników w 2023. Robię scan posta i wkleję go w tym temacie na koniec roku. Jestem w 100% pewny. Krs gówno obchodzi sport na wysokim poziomie co pokazują ich ostatnie transfery.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Bolesław
Bolesław

M-1 Global
Welterweight

3,716 komentarzy 7,565 polubień