Najpierw trochę o Lesnarze i krótkie podsumowanie roku 2010 z perspektywy polskiego fana MMA. Na koniec obszerne zapowiedzi Sengoku Soul of Fight, Dynamite i UFC 125.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.83%20-%2028.12.2010.mp3[/podcast]
Nie wrzuciłeś przypadkiem zeszłotygodniowej Szczęki?
VeNom to poprzednia audycja…z minutą ciszy…
🙂 Pomyślałem że znowu ktoś umarł.
zapomniałem podmienić linków, już jest ok
To nie nowa szczeka! Gdzie moje pieniądze? 🙂
Co do Lesnara to dużo się mówi na forach wrestlingowych, że Lesnar rozwiązał kontrakt z UFC i zamierza powrócić do wrestlingu.
btw. wyjazdy dla „gwiazd” WWE to mniej więcej 15 może 10 gal nietransmitowanych w TV, tylko dla publiki tj. House Show’ów, do tego dochodzi co tygodniowa gala w TV plus, 1 gala PPV w miesiącu.
Sajd zawodnik nie może ot tak rozwiązać sobie kontraktu z UFC.
A czytałeś ten kontrakt ? 🙂
Nie trzeba czytać, wystarczy podstawowa wiedza na temat działalności UFC.
Ja tylko mówię co ludzie piszą na forach o wrestlingu.
Strasznie jestem ciekawy jak skonstruowane są te kontrakty. Wiele bym dał, żeby móc taki przeczytać :]
Be eS, po połowie stycznia, mam nadzieję, że uda mi się coś takiego chociaż szkicowo ustalić.
Tak to co najwyżej mogę Tobie polecić książkę prof. Tokarczyka, Prawo amerykańskie. Napisana tak, że nawet osoba bez przygotowania prawniczego, może brać się za lekturę.
Ewentualnie TJ, jako megamózg z takich spraw, może napisze coś wcześniej, bo moja wiedza o prawie krajów kultury common law, to głównie ww. książka, a to ciut za mało.
ok 400stron ;O poczekam az cos ustalisz 😉
Drunk Cat, ale przecież rozdziałów o Prawie dt. Indian czy środowiska naturalnego czytać nie musisz 🙂
Edit. Chociaż Indian to odwołuję, bo ta specyfika prawna rezerwatów akurat przy MMA się bardzo przydaje.
Wydaję mi się, że mmapayout publikowało obszerne fragmenty kontraktów, nie sądzę żeby to było aż 400 stron.
Venom, ok 400 stron to ma książka prof. Tokarczyka, przynajmniej ja tak odczytałem intencje Drunk…
a, sorry 😀
No przeciez 🙂 … szczerze to pomyslalem ze pewnie jedna strona z tego bedzie na temat o ktorym mowa a 400stronnicowa ksiazka troche wazy a ja nie mam za soba 8 lat treningu 😐
Co do samych kontraktów i ich obszerności.
Każdy zawód polega na wytworzeniu wokół niego aury tejmnniczości i niedostępności dla innych. Do perfekcji opanowali to doradcy finansowi, ale także prawnicy.
To, że jedna umowa ma 1 stronę a inna 100 nie oznacza, że ta pierwsza jest zła i sporządzili ją gorsi prawnicy. Co prawda zwykłym śmiertelnikom wydaje się inaczej, więc idzie się za głosem ludu.
Często, gęsto są to powtórzenia unormowań ustawowych, albo szereg zapisów, które możnaby zmieścić w pojedyńczym zapisie.
PS Na boxingnews był kiedyś kontrakt jakiegoś AfroNiemca z Babilonem, zajmował bodajże pół kartki A4. Co prawda był to jednorazowy występ i porównywać tego do umów zawodnik – UFC nie można.
Drunk, wieczorem przejrzę odpowiedni rozdział i wrzucę tu wypracowanie, chyba że mnie TJ uprzedzi.
uprzedzi cię ktoś kto trenuje 8 lat i nie musi czytać książek
Ja niestety nie trenuję 8 lat, a krócej, więc z pokorą przyjmę porażkę.
Przemysl law – Jeżeli kiedys znajdziesz czas to pewnie nie tylko ja bede Ci wdzieczny. Nawet za szkic 🙂 Zreszta nawet nie mysle o wglebianiu sie w podpisane lub wygasle juz kontrakty naszych zawodnikow bo to ich prywatne sprawy. Jak beda kiedys chcieli to sami powiedza.
Przemys_law mam jakieś tam przygotowanie prawnicze. Gorzej z czasem na czytanie 400 stronicowej książki :]
Zgadzam się z tym, że często umowy są rozdmuchiwane do niebotycznych rozmiarów tylko po to, aby prawnik mógł wystawić odpowiednią fakturę :] To samo dotyczy niestety opinii prawnych czy pism procesowych.
Be eS, bez urazy, ja to napisałem, żeby podkreśli niewątpliwy „atut” tej książki.
Póżniej postaram się streścić to co prof. Tokarczyk napisał o umowach, a w połowie stycznia mam nadzieję napiszę coś konkretnego korzystają z wiedzy mądrzejszych ode mnie. Tak samo z kwestią obywatelstwa Mameda.
Tak z innej beczki trochę, co do, poruszanego w innych tematach, umów pomiędzy KSW a zawodnikami niepolskimi podpisywanymi na wyłączność.
Jak pewnie wiecie, w prawie pracy (a raczej zbiorze życzeń, marzeń i postulatów) jest taka możliwość, żeby wpisać do umowy tzw. zakaz konkurencji, mogący obowiązywać również po ustaniu stosunku pracy z pracodawcą X. KSW oczywiście umów o pracę nie podpisuje, ale zgodnie z zasadą swobody umów z Kodeksu cywilnego takowy zakaz można też umieścić w umowe cywilnoprawnej i zapewne w taki sposób KSW blokuje zawodników.
PS Ktoś wie co z Ondrusem? Miał być twarzą KSW, chyba był pierwszym zagranicznym, któremu wpisano do umowy „zakaz konkurencji na terenie Pl”, a tymczasem ani widu, ani słychu…
No wlasnie nie wiadomo co z nim, a jak sie nie myle to jakis czas temu bylo, ze mial byc podobno pierwszym obcokrajowcem w KSW Team, ale nie jestem pewny.
„Nie trzeba czytać, wystarczy podstawowa wiedza na temat działalności UFC.”
Nie nie wystarczy . W szczególności jeżeli chodzi o Lesnara. O ile mniej znani zawodnicy mogą otrzymywać w miarę podobnie sformułowane kontrakty to u największych gwiazd jest to często wielka niewiadoma . Więc wybacz ale opowiadasz bzdury . Nie czytając kontaktu Lesnara nie wiemy czy i w jakich okolicznościach może go zerwać.
Przemys_law mnie osobiście najbardziej interesuje w jaki sposób UFC dochodziłoby swoich roszczeń względem zawodników spoza USA np. z Brazylii. Zastanawiam się, czy byliby w stanie ugrać coś na drodze prawnej, gdyby przykładowo zawodnik bezpodstawnie odmówił walki.
Fox
Jest też coś takiego jak zdrowy rozsądek. UFC nie może sobie pozwolić na podpisywanie umów gdzie największa gwiazda może w każdej chwili zerwać kontrakt. W takiej sytuacji wystarczyłby solidny inwestor z kilkoma mln $ (a kilku w MMA takich było Affliction, Bodog) i mógłby podebrać UFC największą gwiazdę. Zresztą gdyby Lesnar rzeczywiście miał taką możliwość to ani chwili by się nie zastanawiał tylko zerwał obecną umowę wystąpił na Wrestlmanii, a potem zażądał od UFC jeszcze większych pieniędzy.
Be_eS
W przypadku gdy zawodnik z Brazylii odmówi walki to UFC ma prawo go po prostu zwolnić. To zawodnik jest wtedy stratny.
Venom, czyli w takiej sytuacji UFC nie dochodziłoby żadnego odszkodowania/rekompensaty od zawodnika? Wydaje mi się, że samo zwolnienie to trochę mało. Mogliby przecież zabezpieczyć się mocniej w kontrakcie. Ja na ich miejscu bym tak zrobił :]
Odchodząc już od UFC, to zastanawiam się jak w praktyce ogólnie wygląda rozstrzyganie sporów w sporcie. Czytałem coś kiedyś o tym Trybunale w Lozannie, ale prawdę mówiąc jestem mocno niedouczony w tym zakresie.
UFC może też go zamrozić, czyli nie dawać walk, jednocześnie nie rozwiązując kontraktu. Wtedy zawodnik pozostaje bez środków do życia.
To tak wstępnie i jeszcze niezbyt szczegółowo.
Po pierwsze trzeba wiedzieć, że ciężko mówić w przypadku (to dotyczy akurat lwiej części dziedzin prawa) umów o czymś takim jak jednolite prawo amerykańskie. Każdy stan, oprócz własnej konstytucji itp., ma też swoje ustawodawstwo cywilne i oczywiście, co zapewne wiecie, choćby z filmów, precedensy czyli orzeczenia sądowe, będące tam podstawowym źródłem prawa. Są co prawda akty prawne niejako wspólne dla całych Stanów, choćby Uniform Commercial Code
Pytanie Czy były jakieś sprawy sądowe w których stronami było UFC/zawodnik? Drugie pytanie z serii takich, które paść nie powinny – w jakim stanie ma siedzibę organ zarządzający UFC?
Sprawa kolejna – sprawy co do zasady do sądów nie trafiają – 90% kończy się tzw. alternatywnym rozstrzyganiem sporów – czyli niesądowym. Dobry prawnik jest dumny, gdy sprawa w sądzie nie wyląduje…
Może najważniejsze – koszty sądowe (ww. niesądowych sposbów też małe nie są) w przeciwieństwie (co do zasady, bez wchodzenia w szczegóły) każda strona, czy przegra/wygra/”zremisuje” pokrywa za siebie. Nie ma takiej sytuacji, że „wygrywasz”, a przegranego obciąża się twoimi kosztami. Przykład trochę z innej beczki, ale daje obraz jakie to są kwoty – obsługa prawa przy sprawie o odszkodowanie z umowy ubezpieczenia WTC wyniosło…. ok. 100 mln dolarów.
Przeciętnie adwokat bierze 30, nawet 40% wartości przedmiotu sporu.
Tak więc idąc na wojnę z UFC, która ma armię prawników, trzeba się liczyć z gigantycznymi kosztami i niewiadomym orzeczeniem.
Każdą umowę można zerwać, trzeba tylko przekalkulować straty z tym związane.
Zapewne w USA, bo tego akurat nie znalazłem, wpisywane są kary umowne, tak jak w Polsce.
W Polsce jednak, w razie gdy jakiś podmiot poniesie szkodę na skutek działania/zaniechania innego podmiotu, to niech zapomni, że dostanie za to Bóg wie ile. W Polsce odszkodowanie nie może prowadzić do wzbogacenia, ma jedynie pokryć szkodę, którą na dodatek trzeba jeszcze udwodnić itp itd.. W Stanach, co oczywiste, co do zasady jest zupełnie inaczej, a kwoty odszkodowań powalają jak kopnięcia Pettis’a.
Be eS b. ciekawe pytanie.
Domyslam się, że w umowach jako sąd właściwy wpisywany jest sąd zawarcia umowy, czyli sąd stanu X. Pytanie kolejne – jak to wyegezkwować? Czy możnaby liczyć na pomoc prawną sądu brazylijskiego? Nie wiem, może czegoś się dowiem. Pytanie bardzo ciekawe… Znowu porównanie z innej beczki: jak Chińczycy po kilku latach negocjacji z (chyba) Siemensem w sprawie super szybkiej kolei zerwali rozmowy, a potem zaprezentowali bezczelne ksero projektu niemieckiego, to Niemcy nawet nie wygłupiali się z ewentualną wojną na drodze sądowej i od razu odpuścili.
Zmiana tematu: Raz jeszcze Ondrus, jak ktoś coś wie to b. chętnie przeczytam(y). Tak samo Karaoglu – skoro Minonzio dostał drugą szansę po przegranej, to czemu choćby na KSW FC nie możnaby zobaczyć Aziza?
Pozdrawiam.
UFC ma siedzibę w Nevadzie, a procesowało się m.in. z Couture’em i oboma Shamrockami.
Randy po ponad roku zamrożenia zgodził się na powrót Ken pozwał UFC za to, że został zwolniony przed wypełnieniem kontraktu, przegrał w sądzie i teraz tonie w długach. Z Frankiem UFC procesowało się o prawa do jego walk, jak nietrudno się domyślić też wygrało.
Venom przecież każdy wie że Lesnar żyje ze sprzedaży skór z jeleni.
Dzięki Wenom,a coś mi jeszcze świta afera z Ortizem?
Tak więc UFC mając w ręku 3 zwycięstwa sądowe, gdzie stan faktyczny kolejnych spraw zapewne będzie podobny, byłoby na dobrej drodze do kolejnego zwycięstwa.
Sprawa kolejna – jak Brock Lesnar podpisywał kontrakt, to kto kogo bardziej chciał: UFC Brocka, czy Brock UFC? Być może, jeśli jest to wariant nr 1, Lesnar podpisał umowę przewidujące korzystne dla niego scenariusze rozstania, ale to tylko moje gdybanie.
Edit: Sorry za literówki, których robię w postach zatrważającą ilość :/
Skoro to temat o Szklanej Szczęce, to tak w kwestii następnych nagrań. Gdybyście poruszyli, wg mnie, ciekawie zapowiadającą się bitwę o widza, jaką stoczą na antenie Polsatu: MMA, reprezentowane przez KSW, vs Boks, reprezentowany przez Tomasza Adamka oraz grupę, nota bene prawnika, Andrzeja Wasilewskiego.
Raz jeszcze „przypominam się” z pytaniem o Ondrusa i Karaoglu.
Mam nadzieję, że w przypadku tego pierwszego nie zadziałała krucjata, jaką wyprawił przeciwko niemu pewien użytkownik mmarocks, którego co prawda daaaawno tu nie widziałem.
Ciekawa Rozkmina 🙂 No i Bob w bucikach wymiata 🙂
UFC chciało Brocka, a Brock UFC. Warto wziąć po uwagę to, że nową umowę podpisał przed UFC 100, czyli zanim jego popularność eksplodowała.
Co do wojny między KSW, a boksem, nie sądzę żeby coś takiego było. Polsatowi zależy na tym i na tym, a to oni rozdają karty. Ostatecznie to KSW robiło galę Adamek vs Gołota i KSW z Pudzianem wykręca dużo lepsze ratingi od gal Wasyla.
Venom, bardziej mi chodzi o wojnę o widza pomiędzy nimi. Jak wiadomo, stacje telewizyjne mają bzika na punktcie oglądalności. KSW 15 będzie bez celebrytów…
ale KSW 16 i 17 już z Pudzianem
Przemyslaw:
Z tego co wiem to Karaoglu mial walczyc z Robertem Joczem na gali Glory w Holandii, gdzie Jocz przegral z Hracho Darpinyanem. Karaoglu wypadl w ostatniej chwili chyba z powodu kontuzji.
A tak ogolnie to poki co na jego temat cisza. Ostatni raz walczyl ponad rok temu ze Staringiem, a poki co o jakichkolwiek jego walkach nie slychac.
„Jest też coś takiego jak zdrowy rozsądek. UFC nie może sobie pozwolić na podpisywanie umów gdzie największa gwiazda może w każdej chwili zerwać kontrakt. W takiej sytuacji wystarczyłby solidny inwestor z kilkoma mln $ (a kilku w MMA takich było Affliction, Bodog) i mógłby podebrać UFC największą gwiazdę. Zresztą gdyby Lesnar rzeczywiście miał taką możliwość to ani chwili by się nie zastanawiał tylko zerwał obecną umowę wystąpił na Wrestlmanii, a potem zażądał od UFC jeszcze większych pieniędzy.”
Jest ze 100 albo i więcej kombinacji które mogłyby zabezpieczać interesy oby stron . Więc uwierz mi lepiej pierw przeczytać kontrakt zanim zacznie się o nim wypowiadać. Gdybanie zostawcie konkurencji 🙂
„UFC może też go zamrozić, czyli nie dawać walk, jednocześnie nie rozwiązując kontraktu. Wtedy zawodnik pozostaje bez środków do życia.”
Venom:
Zdaje sie, ze sytuacja z zamrozeniem kontraktu ma miejsce w przypadku Heatha Herringa, czy to jednak inna sytuacja?
Mniej więcej, Herring odrzucił kilka propozycji walk, a UFC go nie zwolniło, tym samym musi czekać na wygaśnięcie kontraktu.
Fox jest różnica między gdybaniem, a racjonalną dedukcją popartą wiedzą. Nie bardzo nadążam też za twoim rozumowaniem. Sugerujesz, że Lesnar może w każdej chwili zerwać umowę z UFC, ale jest 100 innych sposób jak UFC zabezpieczyło się żeby nie podebrała go konkurencja?
Żeby była jasność Lorenzo Fertitta powiedział dzisiaj Las Vegas Sun, że Lesnar ma z nimi kontrakt na wyłączności i w tej w chwili nie ma możliwości, żeby wystąpił w WWE. Chyba by tak nie mówił gdyby Lesnar mógł ot tak rozwiązać kontrakt.
A wiesz kiedy kontrakt Herringa wygasnie??? To on jest na okreslony okres czasu podpisany, czy na okreslona liczbe walk? Bo jesli o ilosc walk chodzi, to jesli nie zawalczy to przeciez kontrakt ot tak nie wygasnie.
Zazwyczaj kontakty są pisane na określoną
liczbę walk zawarta w określonych ramach czasowych.
http://www.fightfootball.tv/index.php?pag=teams a co powiecie na to????jak dla mnie rewelacja tylko w tego mameda nie wierze heheheh co Ty na to Venom?
httpv://youtube.com/watch?v=n0fkVlyKJBM promo:)
„Fox jest różnica między gdybaniem, a racjonalną dedukcją popartą wiedzą. Nie bardzo nadążam też za twoim rozumowaniem. Sugerujesz, że Lesnar może w każdej chwili zerwać umowę z UFC, ale jest 100 innych sposób jak UFC zabezpieczyło się żeby nie podebrała go konkurencja?
Żeby była jasność Lorenzo Fertitta powiedział dzisiaj Las Vegas Sun, że Lesnar ma z nimi kontrakt na wyłączności i w tej w chwili nie ma możliwości, żeby wystąpił w WWE. Chyba by tak nie mówił gdyby Lesnar mógł ot tak rozwiązać kontrakt.”
Po pierwsze zerwać zawsze może jak już wyjaśnił ktoś wyżej. W kontrakcie mogło być określone na jakich zasadach i kiedy . Ja tylko twierdzę że głupie jest gdybanie oraz „popieranie się czymś tam” w przypadku możliwie dość skomplikowanych umów . Przykładem może być np kontrakt Nelsona.
Powiedz to Randy’emu, że każdy może zerwać kontrakt z UFC. 😀
W sytuacji Nelsona nie ma nic skomplikowanego. Jego kontrakt z SRP miał standardowy okres matching period, o którym Roy nie powiedział UFC, informując ich, że jest wolny od kontraktu, co się później okazało nieprawdą.
„Powiedz to Randy’emu, że każdy może zerwać kontrakt z UFC”
Może każdy . Ale czy to jest opłacalne to inna para kaloszy.
W takim razie wytłumacz mi jak dlaczego Couture nie wydostał się z kontraktu z UFC mimo, że chciał i pomagał mu w tym nawet Mark Cuban.
Dana White o Lesnarze w WWE:
„Row three, seat 16, aisle two sounds good to me.”
WWE bardzo zyskałoby na powrocie Lesnara, więc tym bardziej UFC zrobi wszystko żeby do tego nie doszło
Venom chyba żartujesz .
Każdy kontrakt można zerwać. Następstwem jest natomiast tzw odpowiedzialność kontraktowa. Czyli poniesienie szkód związanych z jego zerwaniem ( suing for damages) . Więc odpowiedz jest prosta . Nie opłacało mu się . Zaraz oczywiście będziesz „posługując się logiką” pisał że skoro Naturalnemu się nie opłacało to i Lesnarowi nie będzie. Całkiem możliwe lecz nie wiedząc jakie klauzury zawierał kontrakt będzie to gadanie ślepego o widoku z za okna.
Wychodzi na to, że spór między nami jest semantyczny. Nie czytałem kontraktu Brocka, ale znając poprzednie przypadki oraz wyjątkową sprawność prawników Zuffy jestem pewien, że zadbali oni o to, żeby Lesnar nie mógł wydostać się z kontraktu, czy jak wolisz nie opłacało mu się to.
Zresztą o czym my tu rozmawiamy Ricardo Mayorga nie mógł zawalczyć w MMA na gównianej gali Shine Fights bo sędzia w kilka dni wydał cease and desist. Tym samym skończyłaby się próba Lesnara wystąpienia w WWE bez zgody UFC.
Reasumując i wracając do postu Sajda Lesnar nie może ot tak powiedzieć do widzenia UFC i wystąpić na Wrestlemanii.
Fox, nie każdy kontrakt można ot tak sobie zerwać (przynajmniej w polskim prawie). To, że ktoś zostanie zobowiązany do naprawy szkody z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy nie oznacza, że kontrakt przestał obowiązywać. Zasada swobody umów jest ograniczona inną zasadą: pacta sunt servanda.