Były mistrz kategorii lekkiej UFC, Charles Oliveira, po przegranej na UFC 300 z Armanem Tsarukyanem jest otwarty na starcie w kategorii półśredniej. Oliveira chciałby jednak, żeby taka walka była duża i lukratywna.
Charles Oliveira to były mistrz kategorii lekkiej największej organizacji MMA na świecie. Brazylijczyk ostatni raz w oktagonie wystąpił podczas jubileuszowej gali UFC 300, kiedy to przegrał przez decyzję sędziowską z Armanem Tsarukyanem. Do Bronx nie ma jednak żadnych kontuzji i może szybko wrócić do klatki MMA. Jak wyznał w rozmowie z MMA Fighting, zaraz po przegranej na UFC 300, Oliveira miał rozmawiać z organizacją na temat kolejnej walki.
Opuściłem Las Vegas i od razu pytałem o następną walkę. Chcę szybko wrócić do akcji. Mam 2 albo 3 szwy nad okiem, ale już się wygoiły. Nie mam kontuzji, jestem gotowy na pojedynek. Oczywiście nie muszę nic udowadniać, każdy zna moją historię w UFC, nie będę więc akceptował walk z numerem 8. czy 10. z dywizji do 70 kilogramów. Chcę bić się z ludźmi z wyższym rankingiem od mojego. Muszę dlatego zaczekać i pomyśleć, przeanalizować kolejny krok. Moi menadżerowie i trenerzy to właśnie robią.
Oliveira wyrażał zainteresowanie walką, rewanżem z Justinem Gaethje, ale ten chce zrobić sobie przerwę po przegranej przez nokaut na UFC 300 z Maxem Hollowayem. Brazylijczyk nie wykluczył więc kolejnej walki w kategorii półśredniej.
Gaethje nie myli się, nie musi nic ludziom pokazywać, powinien wrócić kiedy będzie zdrowy. Ja nie zamierzam robić sobie przerwy, chcę szybko wrócić więc nie będę czekał na Gaethje’ego, nie pasuje to do moich planów.
Dużo się obecnie dzieje w kategorii lekkiej. McGregor bije się z Chandlerem, Dustin Poirier walczy z Islamem Makhachevem, dużo walk jest zaplanowanych więc nie będę się śpieszył. Walczyłem przed chwilą, nie mam kontuzji, nie będę się śpieszył, bez szaleństw. Czemu nie spróbować swoich sił w kategorii półśredniej? Czemu nie wziąć walki, która zaprowadzi nas do pieniędzy, zbuduje moją legendę? Musimy o tym pomyśleć i pogadać z organizacją. Czemu nie przejść do wyższej kategorii wagowej na wielką walkę, która ma sens i da nam pieniądze? Czemu nie?
34-letni Oliveira (34-10, 1 NC MMA) w swojej karierze mierzył się z m.in. Islamem Makhachevem, Beneilem Dariushem, Justinem Gaethje czy Dustinem Poirierem. Do Bronx aż 31 z 34 wygranych w przeszłości zdobywał przez skończenia przed czasem. Po przegranej z Tsarukyanem zajmuje on 2. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC – musiał ustąpić pierwszego miejsca właśnie ostatniemu rywalowi. Brazylijczyk jest rekordzistą największej organizacji MMA na świecie pod względem skończeń walk przed czasem (20), a aż 13 razy nagradzany był bonusami po swoich występach.
6 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
KSW Lightweight
Vale Tudo Championship
Vale Tudo Championship
BAMMA Heavyweight
PRIDE FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/73610/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>