Bohater nadchodzącej gali, Song Yadong, zapowiedział, że jeśli pokona w sobotę Chrisa Gutierreza, od walki o pas dzielić go będą dwa kolejne starcia. W pierwszym z nich Chińczyk chce zmierzyć się z Petrem Yanem.
W ten weekend czeka nas przedostatnia gala UFC w tym roku. W głównej walce wieczoru zmierzą się Song Yadong oraz Chris Gutierrez. Pierwotnie to wydarzenie miało odbyć się w Chinach, ojczyźnie Yadonga, natomiast ostatecznie przeniesiono je do budynku UFC Apex w Las Vegas.
Song Yadong powiedział, że jego sobotnim przeciwnikiem miał być właśnie Rosjanin Petr Yan – a przynajmniej taka była koncepcja. Yan nie mógł jednak przystać na ten pomysł, ponieważ leczył kontuzję. Teraz Chińczyk zapowiada, że po zwycięstwie nad Gutierrezem będzie chciał postarać się o ponowne zestawienie z byłym mistrzem:
Tak, po tej walce wciąż chcę się zmierzyć z Petrem. Chcę się przekonać, czyje umiejętności bokserskie są lepsze w dywizji koguciej. Chcę się z nim bić.
Yadong zwyciężył cztery ze swoich ostatnich pięciu pojedynków, ostatnio w kwietniu znokautował Ricky’ego Simona. Wcześniej zaś mierzył się z Corym Sandhagenem – choć starcie to przegrał, może powiedzieć, że ma doświadczenie w walce z czołowym zawodnikiem dywizji. Biorąc pod uwagę, że zwycięstwo nad niżej notowanym Gutierrezem nie przybliży go do tytułu mistrzowskiego, Chińczyk opracował plan na trzy walki:
Myślę, że potrzebuję jeszcze dwóch dodatkowych walk. Ta nadchodząca, potem Petr, jeszcze jedna, a potem dostanę szansę na walkę o pas.
Pojedynek z Gutierrezem Yadong nie zalicza do najłatwiejszych, natomiast wciąż jest pewien swojego zwycięstwa:
Nigdy w swojej karierze nie napotkał takiego stylu, w jakim walczę ja. Jestem szybszy, biję mocno i mam świetne zapasy, ale mam też w arsenale kopnięcia na nogi. To będzie ekscytująca walka.
Gala UFC on ESPN+ 91: Song vs Gutierrez odbędzie się w najbliższy weekend w nocy z soboty, 9 grudnia, na niedzielę. Walki startują o 1:00, a karta główna o 4:00. Drugą walką wieczoru będzie starcie Anthony’ego Smitha z Khalilem Rountreem.