Podczas nadchodzącej gali UFC Fabricio Werdum zmierzy się z Alexandrem Gustafssonem. Dla Szweda będzie to powrót ze sportowej emerytury, na którą miał przejść po przegranej z Anthonym Smithem. Dla Brazylijczyka natomiast ma to być ostatnia walka w kontrakcie z UFC i wygląda na to, że może to być też jego ostatnia walka w karierze pod banderą amerykańskiej marki.

Werdum w rozmowie dla serwisu AG Fight przedstawił swoje spojrzenie na kwestię kontraktu.

Nie widzę możliwości przedłużenia kontraktu. Mam za sobą wiele dobrych lat w UFC. Mamy dobre relacje. Czasami się nie zgadzaliśmy, ale tak bywa, to normalne. Jestem wdzięczny UFC za te wszystkie lata. Zawsze chciałem dołączyć do UFC i miałem tu dobrą karierę. To była dobra historia, ale teraz chcę iść dalej i chcę to zrobić na swój sposób. Może zawalczę dla innej marki? Walczyłem już dla wielu i chcę mieć teraz wybór.

Werdum to były mistrz wagi ciężkiej UFC, a jego historia w organizacji jest długa i bogata.

Miałem dobre chwile w UFC. Dwa razy wywalczyłem pas. Pokonałem Marka Hunta i Caina Velasqueza, miałem też inne dobre walki. I nie liczę tu tylko wygranych. Nie lubię przegrywać, ale przegrane wiele mnie nauczyły. Pracowałem też dla UFC jako komentator. To wszystko było częścią mojej kariery. Kłóciliśmy się, godziliśmy, byłem zwolniony i wróciłem. To wszystko jednak przeszłość. Trzeba iść do przodu, a UFC mogę jedynie podziękować za wszystkie lata i zwycięstwa.

Werdum (23-8-1 MMA) w swojej karierze mierzył się z m.in. Fedorem Emelianenko, Alistairem Overeemem, Stipe Miociciem, Cainem Velasquezem czy Markiem Huntem. Brazylijczyk znany jest ze swoich umiejętności BJJ. 17 z 23 zwycięstw w karierze zawodnik zdobywał przez skończenia przed czasem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.