Po tym jak Daniel Cormier (MMA 22-2-1NC) przegrał walkę mistrzowską ze Stipe Miocicem (MMA 19-3), podczas gali UFC 241, zapewne nie dojdzie w najbliższym czasie do trzeciego pojedynku Cormiera z Jonem Jonesem (MMA 25-1-1NC). O takim starciu mówiło się głośno przed walką Daniela ze Stipe, jednak porażka Cormiera zapewne pokrzyżowała te plany.
O ile jednak dla Cormiera nie jest to zapewne dobra wiadomość, to już dla Jana Błachowicza (MMA 24-8), który liczy na walkę z Jonem Jonesem, taka sytuacja wydaje się być idealna. Polak postanowił więc przypomnieć, że z chęcią wejdzie do klatki UFC, aby zmierzy się w niej o mistrzowski pas.
Gala UFC 241 była bardzo dobra. Fantastyczne walki, czyli to co możemy pokazać razem Jonie Jones. Przeznaczenie chce byśmy spotkali się w tym roku. Będę gotowy. Zróbmy to.
.@ufc 241 was very good! Fantastic fights. Exactly what I can do with YOU @JonnyBones. Fate wants us to meet this year. I'll be ready. Let's do it ?
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) August 18, 2019
Warto przypomnieć, że Jan Błachowicz nie po raz pierwszy postanowił zawalczyć medialnie o starcie mistrzowski i od jakiegoś czasu stara się zainteresować UFC tym pojedynkiem.
Wg mnie jesli Jones do tej pory nie odcwierkal to nic z tego nie bedzie.
Hmmm mam dziwne, mieszane odczucia…bo oczywiście kibicuję Jankowi z całego serca, życzę mu samych sukcesów i walki o pas (choć wolałbym osobiście aby ją dostał chociaż po jeszcze jednej, cennej wygranej) tak jakoś mi nie pasuje takie twitt'erowe, nachalne upominanie się o walkę… No ale z drugiej strony czasy takie, że jak się nie krzyczy w wywiadach, nie rzuca wyzwań wymieszanych najlepiej z bluzgami to chyba taki kierunek pozostaje obrać i liczyć na upragnione starcie.