Robbie Lawler, który podczas UFC 266 pokonał Nicka Diaza, cieszy się ze zwycięstwa i docenia to, że razem z rywalem dali dobre show w klatce.
Podczas weekendowej gali UFC 266 doszło do rewanżowego boju pomiędzy Robbiem Lawlerem i Nickiem Diazem. Zawodnicy mieli okazję mierzyć się z sobą w roku 2004. Spotkali się w klatce podczas gali UFC 47. Zwycięsko z tego boju wyszedł Diaz, który rozbił Lawlera w drugiej rundzie pojedynku. Tym razem Lawler wygrał i zrobił to przed czasem rozbijając Nicka.
Po walce, podczas spotkania z mediami, Lawler powiedział, że jest zadowolony z przebiegu walki i postawy Diaza.
On jest wojownikiem. To była twarda walka. Zadawałem mocne ciosy, a on je przyjmował. To była prawdziwa wojna, ale to też nie była jego noc.
Lawler zapytany o przyszłe walki nie wskazał konkretnego rywala, z którym chciałby się zmierzyć.
Jestem pewien, że UFC coś wymyśli. Będziemy rozmawiać i coś ustalimy. Będę gotów na każdego rywala.
Robbie Lawler to były mistrz UFC. W ostatnim czasie nie wiodło mu się jednak najlepiej w oktagonie. Przegrał cztery walki z rzędu, w których musiał uznać wyższość w klatce następujących zawodników: Rafael dos Anjos, Ben Askren, Colby Covington i Neil Magny.
Zwycięstwem z Nickiem Diazem Lawler powrócił na drogę wygranych z klatce UFC.
10 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
KSW Light Heavyweight
BAMMA Heavyweight
Bellator Light Heavyweight
PRIDE FC Middleweight
KSW Light Heavyweight
WSOF Lightweight
Legacy FC Featherweight
BAMMA Heavyweight
KSW Light Heavyweight
BAMMA Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/56917/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>