Anthony Pettis podczas spotkania z mediami przed walką z Natem Diazem na gali UFC 241, skomentował problemy swojego niedoszłego przeciwnika, Conora McGregora:

„Widziałem to wideo, to było porąbane, ale kto wie co powiedział ten koleś?” powiedział Pettis w rozmowie z portalem MMA Junkie. „Jestem pewien, że ktoś coś powiedział do niego i go sprowokował. Nie uderzył by kogoś w twarz bez powodu.”

„Showtime” we wcześniejszym wywiadzie zdradził, że dostał ofertę pojedynku z byłym mistrzem wagi piórkowej i lekkiej, Conorem McGregorem ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Jego trener Duke Rufus wierzy jednak, że ewentualna wygrana nad Natem Diazem, może zwabić McGregora z powrotem do oktagonu ale Pettis nie ma zamiaru na niego czekać w nieskończoność:

„To kolejna walka jakiej bardzo chcą fani” – powiedział Pettis. „Nie zamierzam jednak siedzieć i czekać na niego, nie zamierzam wyzywać go do walki ani nic takiego. Jeśli chce walczyć, jeśli chcę się ze mną bić to niech wyśle umowę a ja będę gotowy.”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.