Jim Miller będzie potrzebował prawdopodobnie kilku miesięcy, aby wrócić do pełni zdrowia po walce z Bobbym Greenem na UFC 300. Miller doznał rozcięć na twarzy oraz licznych złamań kości.
Jim Miller to absolutny weteran największej organizacji MMA na świecie. 40-letni rekordzista UFC zmierzył się w miniony weekend z Bobbym Greenem na jubileuszowej gali UFC 300 w Las Vegas. Miller musiał uznać wyższość rywala i przegrał przez decyzję sędziowską, a porażkę okupił licznymi kontuzjami. W swoich mediach społecznościowych Amerykanin pokazał urazy, których doznał w walce z Kingiem.
Sprawa jest poważna… Złamałem kość w dłoni w pierwszej rundzie, później złamałem palca u stopy. Widocznie muszę pić więcej mleka. Chciałbym iść dalej, niezależnie od wyniku. Mam wpływ tylko na przyszłe wyzwania. Czas na wyleczenie się i pójście dalej, ale obecnie zaczynamy sezon na ogródek.
Jim Miller says he broke his hand in the first round, broke his toe and received 23 stitches pic.twitter.com/hWaasvyBOu
— MMA Mania (@mmamania) April 15, 2024
Dodatkowo, aby zszyć jego ranę na twarzy lekarze potrzebowali 23 szwy. 40-letni Miller (37-18, 1 NC MMA) nie zamierza się jednak poddawać i chce kontynuować karierę w oktagonie. Do walki z Greenem wchodził po dwóch wygranych z rzędu. W przeszłości mierzył się z m.in. Charlesem Oliveirą, Donaldem Cerrone, Anthonym Pettisem czy Dustinem Poirierem. Aż 27 z 37 zwycięstw w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Na swoim koncie ma rekord pod względem największej ilości wygranych (26) oraz samych występów (40) w oktagonie UFC.
1 reply
...wczytuję komentarze...
Bellator Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/73377/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>