Sean Strickland

Zdaniem Michaela Bispinga, zbyt mało różnorodne podejście do ofensywy ze strony Seana Stricklanda było powodem jego porażki z Dricusem Du Plessisem. Bisping chciał zobaczyć więcej kombinacji zamiast szybkich, pojedynczych prostych.

Sean Strickland utracił tytuł mistrza dywizji średniej po przegranej niejednogłośną decyzją z Dricusem Du Plessisem na gali UFC 297 w Toronto. Walka była niezwykle brutalna i wyrównana, a zdaniem Michaela Bispinga szalę zwycięstwa na stronę Du Plessisa przechyliło zbyt proste podejście Seana Stricklanda do ofensywy:

Jeśli chodzi o Seana Stricklanda, OK, wyszedł do oktagonu i dał świetną walkę, ale przegrał. Walczył głównie swoim jabem, szybkim prostym. Mówiłem o tym od razu po walce. Sean ma świetną obronę przed obaleniami, świetne jiu-jitsu, piękną technikę bokserską, no i oczywiście jego jab jest jednym z najlepszych w całym MMA.

Jego jab jest szybki, przebijający, celny i potężnie mocny. Spójrzcie na twarz Dricusa. Ale musi coś do niego dodać. To nie wystarczy, moim zdaniem samo chowanie się za jabem sprezentowało Dricusowi werdykt sędziowski. Łącznie z jego mocnymi kopnięciami, trafianiem kopnięciami na głowę, na korpus, rzucaniem ciosów i poruszaniem się do przodu – byciem w tej walce agresorem.

Michael Bisping zgadza się z decyzją sędziów – sam ocenił tę walkę jako zwycięstwo Du Plessisa, ponieważ to on wywierał presję:

Walki ocenia się na podstawie zasady 3 razy D: damage (obrażenia), duration (czas trwania), dominance (dominacja). A jeśli wszystko to jest na remis, patrzą na inne sprawy, jak kontrola oktagonu, Dricus idący cały czas do przodu, wyprowadzający ciosy, kopnięcia na głowę – takie rzeczy wpływają na decyzję.

Sean Strickland jest zgoła odmiennego zdania i uważa, że cały świat wie, że to on wygrał ten pojedynek. Winą za gorszy występ obarcza zderzenie głowami, które spowodowało głębokie rozcięcie na jego oku i w efekcie brak wizji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Średniej wielkości znawca

Legacy FC
Welterweight

2,039 komentarzy 6,383 polubień

Ja wiem, że Bisping nie widzi na jedno oko, ale czy możemy przejść do porządku nad tym, że niejednogłośna decyzja jednym punktem oznacza, że walka była kurewsko bliska i naprawdę mogła iść (i prawie poszła) w obie strony?

Jakoś mnie drażni często lament po tych niejednogłośnych decyzjach, że ten co wygrał, to nie wygrał prawdziwie, jakby sama punktacja nie wskazywała na to, że gdyby dało się punktować remis to pewnie byłby remis.

Odpowiedz 1 Like