Już 13 kwietnia w Las Vegas w Stanach Zjednoczonych odbędzie się gala UFC 300, podczas której kibice zobaczą trzynaście pojedynków. W najważniejszym z nich Alex Pereira stanie do obrony tytułu mistrzowskiego w walce z Jamahalem Hillem. Przed tym wydarzeniem przyjrzeliśmy się bliżej kursom wystawionym przez naszego partnera TOTALbet.

>>> SPRAWDŹ AKTUALNE KURSY NA GALĘ UFC 300 <<<

Aktualne kursy na kartę główną gali UFC 300 (stan na 12.04.2024, 15:16):

  • Bo Nickal 1.04 – 9.12 Cody Brundage
  • Charles Oliveira 2.62 – 1.45 Arman Tsarukyan
  • Justin Gaethje 1.59 – 2.27 Max Holloway
  • Weili Zhang 1.19 – 4.29 Xiaonan Yan
  • Alex Pereira 1.71 – 2.06 Jamahal Hill

Nie bez powodu Bo Nickal jest tak gigantycznym faworytem. W każdej z dotychczasowych walk dominował, a wręcz demolował rywali. Oczywiście, dotychczasowi rywale nie robią większego wrażenia, jednak Cody’ego Brundage’a trzeba zaliczyć do grona rywali, z którymi Nickal powinien rozprawić się łatwo. Michał Oleksiejczuk i Rodolfo Vieira pokazywali, że Amerykanina można pokonać przed czasem. Kurs na Bo Nickala jest jednak niemożliwie niski, w związku z czym nie opłaca się ryzykować jego wygranej. Mało tego, przy takich kursach warto zastanowić się nad spróbowaniem wytypowanie Brundage’a, który może wygrać przez czynniki losowe, takie jak kontuzja, rozcięcie, przerwanie lekarza lub nawet dyskwalifikację, z czego korzystał w starciu z Jacobem Malkounem. Stawianie Bo Nickala po takich kursie wydaje się być niezbyt rozważne.

Przed ogromną szansą stoi Arman Tsarukyan. Jego ostatnie wygrane walki robią wrażenie, a pod szyldem UFC przegrał on jedynie z Islamem Makhachevem i Mateuszem Gamrotem. Styl walki, który prezentuje 27-latek może być bardzo niewygodny dla Charlesa Oliveiry. 7 lat starszy Brazylijczyk to wciąż jednak bardzo niebezpieczny zawodnik, a poprzednie występy jedynie to udowadniają. Na przestrzeni ostatnich 6 lat „Do Bronx” przegrał tylko z Islamem Makhachevem, a z pozostałymi rywalami rozprawiał się niemal za każdym razem przed czasem. Pojedynek bardzo trudny do wytypowania, bo jeżeli Arman Tsarukyan będzie odporny na grapplerską ofensywę Oliveiry, to jest w stanie skontrolować ten pojedynek i wygrać. Do tej pory nikomu jednak nie udało się zagrozić 27-latkowi w parterze, co będzie bardzo ważne w tym starciu.

W walce wieczoru ogromną rolę odegra kontuzję Jamahala Hilla, którą poniósł w lipcu 2023 roku. Było to zerwanie ścięgna Achillesa, co jest bardzo poważnym urazem, a powrót do pełnej aktywności może trwać od 4 do nawet 6 miesięcy po operacji. Amerykanin tymczasem jak gdyby nic bierze walkę z bardzo niebezpiecznym stójkowo rywalem. Pamiętać trzeba jednak, jak spore problemy były wokół walki wieczoru UFC 300 i wszystko wskazywało na to, że starcie Pereira vs Hill powstało głównie przez brak innego zakontraktowanego starcia. „Sweet Dreams” ma bardzo słabą defensywę przed kopnięciami, jednak wcześniej żaden z jego rywali nie chciał z tego skorzystać. Bez wątpienia jednak Alex Pereira będzie gotowy na pójście w tę stronę i zasypanie od pierwszych sekund rywala kolejnymi kopnięciami. Jeśli się tak stanie, to Alex Pereira może narzucić ogromną presję na przeciwnika i sprawić, że ten z każdą kolejną akcją będzie odczuwał coraz większe trudy tego pojedynku. Kurs na wygraną Alexa Pereiry przed czasem wobec tego wygląda bardzo ciekawie.

Proponowany kupon:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

No replies yet

...wczytuję komentarze...

Avatar of MMARocks.pl
MMARocks.pl

Cohones4Life

3,108 komentarzy 3,197 polubień

Już 13 kwietnia w Las Vegas w Stanach Zjednoczonych odbędzie się gala UFC 300, podczas której kibice zobaczą trzynaście pojedynków. W najważniejszym z nich Alex Pereira stanie do obrony tytułu mistrzowskiego w walce z Jamahalem Hillem. Przed tym wydarzeniem przyjrzeliśmy się bliżej kursom wystawionym przez naszego partnera TOTALbet.

>>> SPRAWDŹ AKTUALNE KURSY NA GALĘ UFC 300 <<<

Aktualne kursy na kartę główną gali UFC 300 (stan na 12.04.2024, 15:16):

  • Bo Nickal 1.04 - 9.12 Cody Brundage
  • Charles Oliveira 2.62 - 1.45 Arman Tsarukyan
  • Justin Gaethje 1.59 - 2.27 Max Holloway
  • Weili Zhang 1.19 - 4.29 Xiaonan Yan
  • Alex Pereira 1.71 - 2.06 Jamahal Hill

Nie bez powodu Bo Nickal jest tak gigantycznym faworytem. W każdej z dotychczasowych walk dominował, a wręcz demolował rywali. Oczywiście, dotychczasowi rywale nie robią większego wrażenia, jednak Cody’ego Brundage’atrzeba zaliczyć do grona rywali, z którymi Nickal powinien rozprawić się łatwo. Michał Oleksiejczuk i Rodolfo Vieira pokazywali, że Amerykanina można pokonać przed czasem. Kurs na Bo Nickala jest jednak niemożliwie niski, w związku z czym nie opłaca się ryzykować jego wygranej. Mało tego, przy takich kursach warto zastanowić się nad spróbowaniem wytypowanie Brundage’a, który może wygrać przez czynniki losowe, takie jak kontuzja, rozcięcie, przerwanie lekarza lub nawet dyskwalifikację, z czego korzystał w starciu z Jacobem Malkounem. Stawianie Bo Nickala po takich kursie wydaje się być niezbyt rozważne.

Przed ogromną szansą stoi Arman Tsarukyan. Jego ostatnie wygrane walki robią wrażenie, a pod szyldem UFC przegrał on jedynie z Islamem Makhachevem i Mateuszem Gamrotem. Styl walki, który prezentuje 27-latek może być bardzo niewygodny dla Charlesa Oliveiry. 7 lat starszy Brazylijczyk to wciąż jednak bardzo niebezpieczny zawodnik, a poprzednie występy jedynie to udowadniają. Na przestrzeni ostatnich 6 lat „Do Bronx” przegrał tylko z Islamem Makhachevem, a z pozostałymi rywalami rozprawiał się niemal za każdym razem przed czasem. Pojedynek bardzo trudny do wytypowania, bo jeżeli Arman Tsarukyan będzie odporny na grapplerską ofensywę Oliveiry, to jest w stanie skontrolować ten pojedynek i wygrać. Do tej pory nikomu jednak nie udało się zagrozić 27-latkowi w parterze, co będzie bardzo ważne w tym starciu.

W walce wieczoru ogromną rolę odegra kontuzję Jamahala Hilla, którą poniósł w lipcu 2023 roku. Było to zerwanie ścięgna Achillesa, co jest bardzo poważnym urazem, a powrót do pełnej aktywności może trwać od 4 do nawet 6 miesięcy po operacji. Amerykanin tymczasem jak gdyby nic bierze walkę z bardzo niebezpiecznym stójkowo rywalem. Pamiętać trzeba jednak, jak spore problemy były wokół walki wieczoru UFC 300 i wszystko wskazywało na to, że starcie Pereira vs Hill powstało głównie przez brak innego zakontraktowanego starcia. „Sweet Dreams” ma bardzo słabą defensywę przed kopnięciami, jednak wcześniej żaden z jego rywali nie chciał z tego skorzystać. Bez wątpienia jednak Alex Pereira będzie gotowy na pójście w tę stronę i zasypanie od pierwszych sekund rywala kolejnymi kopnięciami. Jeśli się tak stanie, to Alex Pereira może narzucić ogromną presję na przeciwnika i sprawić, że ten z każdą kolejną akcją będzie odczuwał coraz większe trudy tego pojedynku. Kurs na wygraną Alexa Pereiry przed czasem wobec tego wygląda bardzo ciekawie.

Proponowany kupon:

Odpowiedz polub

click to expand...