Z powodu kontuzji Alana Belchera nowym main eventem gali UFC Fight Night 22 została walka Nate`a Marquardta (29-9-2) z Rousimarem Palharesem (11-2) która pierwotnie miała odbyć się na main cardzie gali UFC 118. Nie wiadomo jeszcze co w takim wypadku stanie się z Demianem Maią który miał walczyć w walce wieczoru na owej gali.
Ostatnie walk:
Rousimar “Toquinho” Palhares (11-2)
W Tomasz Drwal – Poddanie (Heel Hook) UFC 111 0:45 R1
W Lucio Linhares – Poddanie (Heel Hook) UFC 107 3:21 R2
W Jeremy Horn – Decyzja (jedn.) UFC 93 5:00 R3Nate “The Great” Marquardt (29-9-2)
L Chael Sonnen – Decyzja (jedn.) UFC 109 5:00 R3
W Demian Maia – KO (Uderzenia) UFC 102 0:21 R1
W Wilson Gouveia – TKO (Uderzenia) UFC 95 3:10 R3
Marquardt przez “Knockout of the night”… albo skrętówkę ;]
I elegancko ta walka jak i ta poprzednia czyli Maia vs Belcher bardzo dobrze sie zapowiadala,
The Great go zje 😀 Aha i jeszcze pozniej skretowke przetrzyma 🙂
Nie byłbym taki pewien czy Nate go zje. Ja na pewno postawie na Palharesa. Moim zdaniem to bardzo niedoceniany zawodnik.
Palharesowi życzę przysłowiowego (i nie tylko) połamania nóg.
Marquardt, mysle ze pojdzie w strone tego co Hendo zrobil. Czyli konsekwencja w punktowaniu, jest lepszym zapasnikiem i uderzaczem. Takze ma czarny pas bjj, ale mimo wszystko brazole maja we krwi ten sport i stawialbym umiejetnosci Toquinho wyzej. Jednak, nie sadze, aby byl o tyle lepszy na glebie, ze wyciagnie mu jakas balache z du*y 🙂
Marquardt – dec. 🙂