Maciej Kawulski krótko po gali KSW 33 w Krakowie zdradził że nie jest fanem pomysłu aby natychmiast doszło do rewanżowej walki pomiędzy Michałem Materlą a Mamedem Chalidowem:
Na pewno nie od razu. Przynajmniej ja uważam że panowie zasłużyli na to żeby odpocząć od tego ciężaru i bagażu który nosili ze sobą. To był najdziwniejszy wieczór w moim życiu. Nie wiem czy widzieliście ich zachowanie przed i po walce. Takie rzeczy rzadko się widzi. Smutnego zwycięzce i takie emocje. Myślę że będziemy chcieli doprowadzić do rewanżu ale jeszcze nie teraz.
W narodzie tez cisnienia na rewanz chwilowo raczej nie bedzie. Materla – Falcao i Khalidov – Azaitar to jedyne sensowne w tej chwili pary, zwlaszcza w obliczu kontuzji Tomka i emerytury Coopera. Gorzej dla nas i KSW, ze kolejny potencjalny rywal Mameda to kolejny funfel a nawet brat, przynajmniej w wierze. Narozniki Ergo mozna od biedy upozowac na minarety, wiec moze jakis imam na otwarciu gali ?
Niech oboje wygrają minimum po 2 walki i wtedy MOŻE rewanż.
W sumie sie zgadzam, ale lepiej bedzie jak pozostana facetami i wygraja obaj 😉
ja bym chętnie Azaitara z Mamedem zobaczył ale na zasadach bez parteru 😆 bo niestety chyba wiadomo jak to się skończy, jak Mamed nie będzie chciał dla funu wyjść i się napierdalać to go poskręca w 1 rundzie. No chyba że Aziz w parterze też jest kotem kurwa i się zaraz okaże że będzie mistrzem wszechgalaktyk bo w czasie tych przerw w jakimś szaolin przy fontannie młodości trenował cały czas 😆
Brawo panie Kawulski :applause:
Te instant rematche w UFC niszczą sport, psują emocje…blokują całe dywizje, prują drabinki, masakra to jest.
KSW mimo iż jest mniejsze i ma kilkuosobowe dywizje, gdzie takich problemów by nie było, zachowa się rozsądnie wrzucając Michała z powrotem do drabinki aby się mógł odbudować znów po niej wspinając, a Mamedowi organizując obrony tego pasa, który w końcu ma
Żadnego rewanżu. Na co to komu, Mamed dobije emerytury jako Undisputed KSW champion, a Michał niech goni za marzeniami. Nawet jeśli kariery w UFC nie zrobi to zyska tylko w oczach fanów.
Po co rewanż? Wszystko jest jasne. Niech kwitnie przyjaźń i każdy idzie swoją drogą.
To nie bylo zadne 3 rundowe wyrownane starcie, wiec rowniez jestem za tym by na razie zapomniec o ich kolejnej walce.
Swoja droga znow zaczna sie problemy z rywalami dla Mameda (on bedzie chcial w ogole walczyc z Azizem?), bez przegladania fightmatrixa ciezko, mi teraz wymienic chocby jedno nazwisko.
Dobra decyzja Kawul, instant rematch wyglądałby tak samo. Zresztą nawet po odbudowie Cipka rewanż prawdopodobnie wyglądałby podobnie.
Aziz nie ma z tym problemu, bedzie bic każdego, kogo mu dadzą pod te bomby
Rewanż miałby sens po wyrównanej walce a tak? 33 sekundy i było po ptakach. Proponuję by Michał jednak wrócił na wygraną ścieżkę i dopiero po jakimś czasie znów zawalczył z Mamedem. Nie wiem jak będą chcieli sprzedać 2 pojedynek, możne od przyjaźni do nienawiści?
31 sekund
Jeśli Materia dostanie Falcao to niestety Michał znowu padnie nieprzytomny. Jak dla mnie Materla nigdy nie przeskoczyć pewnego poziomu. Nawet treningi w Stanach na nic się zdały. Tak prawda…
Mi też ten rewanż do niczego nie jest potrzebny i mam nadzieję, że do niego nie dojdzie. Z drugiej strony każdy ambitny sportowiec po przegranej chciałby spróbować się odegrać na swoim pogromcy. To jest chyba naturalne. Także jeżeli Michał chciałby tej walki to uważam, że K&L powinni dać mu taką możliwość. Oczywiście nie od razu.
Mamed vs Aziz niemal pewne. A kto dla Michała? Może ktoś nowy? Jack Hermasson, Vasilevsky, Shlemenko, Barnatt… Jest kilka fajnych nazwisk na wolnym w miarę rynku MMA.
Dokładnie. Dobrze że nie doszło do walki Michała z Melvinem która była niegdyś planowana, bo skończyła by się równie szybko. Nie ujmując oczywiście nic Michałowi, gdyż serducha mu nie brak co pokazał w wielu walkach, ale uważam iż Mamed to inny lvl. Również stawiałem przed tą walką znak zapytania, tylko i wyłącznie z tego względu iż Mamed borykał się z kontuzją. Był przygotowany na 100%, i ta walka nie mogła się niestety inaczej potoczyć. Jak widać Campy z Lukiem i Danielem nie pomogą przeskoczyć, tego czegoś co ma Mamed.
Gdyby tak teraz Michał wskoczył do UFC, zawalczył tam z 3-4 walki. Po zwolnieniu wrócił by na kilka walk do KSW i emerytura. Nie widzę sensu rewanżu.
Wiedziałem że to się tak skończy,dziwne że ktoś się łudził że Michał wygra .Jak pisałem o Michale jakie ma szanse to prawie admin mnie zbanował .
Następny ignorant
Ja tam rewanżu nie chcę. Dziwnie mi było w ogóle na to patrzeć wczoraj, że obaj na przeciw siebie są w jednej klatce…Nigdy jeszcze nie miałem takiego odczucia oglądając walkę. Po co. Mieli szansę, zakończyło się szybko i tyle. Cipao popełnił błąd, Mamed wykorzystał go i poprawił zajebiście stimingowanym kolanem. Jak można wygrać bardziej zdecydowanie?
Chyba, że ktoś to odnosi do Cain vs JDS 1…to faktycznie, wychodziłoby, że w 2i 3 walce na bardziej chłodno Michał mógłby zajechać Mameda….No, ale i tak miał walczyć za 1 razem, a jednak zawalczył inaczej. No i przegrał.
Chyba nikt się nie spodziewał innej decyzji. Gdyby dali ekspresowy rewanż i Materla znowu zebrałby plony swoich campów w 30 sekund to byłby skończony w KSW, a tak jeszcze można podholować na nim parę gal.
A czemu nie…?Od Mameda jest słabszy, ale wciąż jest lepszy od wielu "średnich" na świecie.
Następny trzeźwo myślący gościu chyba chciałeś napisać . Specjalnie się kiedyś zarejestrowałem na forum bo już nie mogłem patrzeć jak wychwalacie Michała ,jest dobry ale z takim zawodnikiem jak Mamed niestety nie może się równać .Po prostu lubicie Michała ,kibicujecie mu to ogólnie się już nie dziwie że dawaliście mu tak duże szanse.
Azaitarem? w ładnym wczoraj byłem stanie że tych 2 gości pomyliłem :lol:nie mniej z resztą swojego postu się zgadzam