Weteran i rekordzista UFC, Jim Miller, już spogląda na kwietniową, jubileuszową galę UFC 300. Po świetnym zwycięstwie nad Gabrielem Benitezem w miniony weekend, Miller ma w głowie kilku potencjalnych rywali.
Jim Miller pokonał Gabriela Beniteza na ostatniej gali UFC Vegas 84 po twardej, równej walce. Rekordzista UFC w ilości walk i zwycięstw zdołał poddać swojego przeciwnika w rundzie trzeciej, przez co wyśrubował rekord zwycięstw w federacji do 26. Po triumfie Miller skierował myśli w stronę nadchodzącej, historycznej gali UFC 300, która nadchodzi w kwietniu:
Mam trzy miesiące, żeby się podleczyć i utrzymać formę, być gotowy. Teraz wystarczy znaleźć przeciwnika. Parę nazwisk do tej pory mnie zaintrygowało, jeden z tych gości właśnie komentował moją walkę, Paul Felder. To by było fajne starcie.
Wiecie, mam najwięcej finiszów w dywizji lekkiej – kurde, Matt Brown, chętnie wszedłbym do dywizji półśredniej i zawalczył z gościem z największą ilością nokautów w historii UFC. Jednym z czołowych półśrednich.
Choć faktycznym rekordzistą w ilości nokautów jest już bezspornie Derrick Lewis z 14 na swoim koncie, Matt Brown zajmuje drugie miejsce z 13 nokautami. Miller odniósł się także do ostatnio dyskutowanego zestawienia w stylu fantasy i zapowiedział z uśmiechem:
Oprócz tego, wiecie, było jeszcze jedno nazwisko. Jeśli odpowiednio mi zapłacą – Brock Lesnar! Chcę walki z tobą na UFC 300! Kimura, to moja broń na gigantów.
Na konferencji prasowej po UFC Vegas 84, Jim Miller na chłodno ocenił potencjalne zestawienia z Paulem Felderem, który początkiem listopada ogłosił, że powraca do puli testów antydopingowych, a także z Mattem Brownem:
Paul i ja mieliśmy walczyć w 2015 roku. Myślę, że ta walka byłaby brutalna. To prawdziwie brutalne starcie, ja i on w klatce przez 15 minut. Myślę też, że walka z Mattem Brownem byłaby równie dobra. Dla mnie świetnie, bo po pierwsze nie będę musiał ciąć wagi, a po drugie – on ma najwięcej skończeń w dywizji półśredniej. Ja w dywizji lekkiej. To rasowa walka pod UFC 300. Dajmy show. Wyjdźmy i zabawmy publiczność.
Po zwycięstwie nad Gabrielem Benitezem w miniony weekend na UFC Vegas 84, profesjonalny rekord Jima Millera w MMA podniósł się do 37 zwycięstw, 17 porażek i 1 no-contest. Walka Millera na UFC 300 byłaby jego 44. wizytą w oktagonie największej federacji MMA na świecie i szansą na zwycięstwo numer 27 pod jej sztandarem.
7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Shark Fights Light Heavyweight
Oplot Challenge Welterweight
UFC Middleweight
WSOF Light Heavyweight
Jungle Fight Middleweight
UFC Middleweight
UFC Bantamweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/71601/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>