Daniel Cormier, który podczas zbliżającej się gali UFC 226 zmierzy się ze Stipe Miocicem w starciu o pas mistrzowski wagi ciężkiej, uważa że jego rywal ma szansę na zwycięstwo, ale może to zrobić tylko w jeden sposób.
Nie jestem uważany za faworyta tego starcia i bardzo dobrze. Stipe jest w zupełnie innej sytuacji niż ja. Poprzednim razem to Stipe został zlekceważony, teraz padło na mnie. Stipe nigdy nie walczył z kimś takim jak ja. Istnieje oczywiście pewna szansa, że on wygra, ale jest na to tylko jeden sposób. On może wygrać tylko przez nokaut.
Cormier przedstawił swoje spojrzenie na walkę podczas spotkania z mediami i powiedział jak zapatruje się na poprzednich rywali Miocica.
On walczył oczywiście z twardymi rywalami, ale np. Fabrcio Werdum. Nie mam pojęcia co on robił w tym starciu. Zwyczajnie wbiegł prosto na pięść Stipe. Podobnie było z Alistairem Overeemem. Nie mam pojęcia co tam się stało. Overeem trafił go, a potem odklepał. Trzecia walka była z Juniorem dos Santosem, ale wydaje mi się, że Cain przemienił Juniora w zombie. Uwielbiam go, ale dziś on jest już tylko zombie.
Team Grubcio. Stiopić jest mega mocny, ale nie wybitny.
Zniszczony JDS po walkach z Cainem zrobił Stipego a , że potem przegrał gładko no cóż… Na pewno w ostatecznym rozrachunku Cygan jest lepszym zawodnikiem niż Miocic.