Mackenzie Dern ma już plan na przyszłość dotyczący jej wagi przed walką. Przypomnijmy, przed pojedynkiem z Amandą Bobby Cooper zawodniczka ważyła o 7 funtów ponad limit dywizji słomkowej. W przeszłości osiągała ona jednak tej kategorii wagowej. Teraz Dern zapowiada, że skorzysta z usług UFC, którzy chcą jej pomóc w tej sprawie.
Nie mogę przepuścić takiej okazji na pomoc od tak dużej federacji. Powiedzieli mi, że będę musiała zrobić tą wagę nawet bez zaplanowanej walki. Tego właśnie potrzebuję. Nie myślę jeszcze o tym, ale wiem, że we mnie wierzą. Przyjmę ich pomoc.
Fakty są takie – mogłam zrobić wagę w przeszłości. Myślałam, że teraz też wiem co robię, ale dużo się w tym czasie wydarzyło. Nie mam zamiaru dawać wymówek. Kilka lotów się opóźniło, nie wszystko poszło zgodnie z planem, zrobiłam wszystko co mogłam. Od początku współpracy z UFC powiedzieli mi, że pomogą mi z wagą.
Wstydzę się za tę akcję. Nie pozwolę żeby zdarzyło się to znowu. Popełniłam błąd. Może to głupie porównanie, ale to nie tak, że złapali mnie na sterydach. Przecież są mistrzowie, którzy łapani byli na dopingu. To był po prostu głupi błąd, przypadek. UFC inwestuje we mnie więc będę z nimi współpracować.
Budują ją bardziej troskliwie niż Pyzę.