Tatiana Suarez wypada z UFC 298, Amanda Lemos z nową rywalką

Macka pomyliła odwagę z odważnikiem. Zestawienie z Lemos podobne do tego z Andrade - za duża fizolka żeby ją łatwo sprowadzić i poskręcać, a w stójce będzie znowu demolka.
Suarez to taka kobieca wersja Dominicka Cruza - zajebisty talent spierdolony przez notoryczne kontuzję. Szkoda.

A co ma do stracenia(oprócz kilku szarych komórek I zdrowia)?
Może wyciągnęła jakieś wnioski po walce z andrade?
Jeżeli nadal myśli o zdobyciu pasa(a raczej można tak zakładać skoro nadal startuje)to idealna okazja żeby wskoczyć do topu I być 1-2 walki od tsa.
Co do cruza to naprawdę ciekawe jak teraz wyglądało by jego legacy gdyby nie kontuzje on przecież spokojnie stracił z 4-5 lat kariery I to w wieku kiedy zawodnicy zazwyczaj mają swój prime.
A Tatiany naprawdę szkoda szansa na ts jej uciekła być może bez powrotnie.

Odpowiedz 1 Like

A co ma do stracenia(oprócz kilku szarych komórek I zdrowia)?
Może wyciągnęła jakieś wnioski po walce z andrade?
Jeżeli nadal myśli o zdobyciu pasa(a raczej można tak zakładać skoro nadal startuje)to idealna okazja żeby wskoczyć do topu I być 1-2 walki od tsa.
Co do cruza to naprawdę ciekawe jak teraz wyglądało by jego legacy gdyby nie kontuzje on przecież spokojnie stracił z 4-5 lat kariery I to w wieku kiedy zawodnicy zazwyczaj mają swój prime.
A Tatiany naprawdę szkoda szansa na ts jej uciekła być może bez powrotnie.

Tu nie chodzi o wnioski, a o skille. Macka jak nie obali, to Lemos ją zmasakruje w stójce i chuja z tym zrobi. A obalić będzie trudno przy takim fizolu jak Amand. Po prostu zestawienie stylistycznie mocno niewygodne, zwłaszcza że Dern ma tylko miecha na przygotowanie pod taką rywalkę.

Odpowiedz 4 polubień

Tu nie chodzi o wnioski, a o skille. Macka jak nie obali, to Lemos ją zmasakruje w stójce i chuja z tym zrobi. A obalić będzie trudno przy takim fizolu jak Amand. Po prostu zestawienie stylistycznie mocno niewygodne, zwłaszcza że Dern ma tylko miecha na przygotowanie pod taką rywalkę.

Mądre słowa prawisz ale mam kilka odmiennych zdań ona ma miesiąc przygotowań do walki ale jeżeli jej sztab jest rozgarnięty to trenowała pod lemos od czasu porażki z andrade w sensie nie dosłownie tylko stylistycznie po takim wpierdolu powinni usiąść i porozmawiać co poszło nie tak jak to można zmienić itp.
I albo to zrobili I mają jakiś plan albo faktycznie są debilami I idą na rzeż:)
A I takiej jakości graplerem wcale nie musi obalić żeby znaleźć się w parterze ee;)

Odpowiedz 1 Like

Mądre słowa prawisz ale mam kilka odmiennych zdań ona ma miesiąc przygotowań do walki ale jeżeli jej sztab jest rozgarnięty to trenowała pod lemos od czasu porażki z andrade w sensie nie dosłownie tylko stylistycznie po takim wpierdolu powinni usiąść i porozmawiać co poszło nie tak jak to można zmienić itp.
I albo to zrobili I mają jakiś plan albo faktycznie są debilami I idą na rzeż:)
A I takiej jakości graplerem wcale nie musi obalić żeby znaleźć się w parterze ee;)

Niby racja, z tym że u Macki od dawna strategia jest taka, że napierdalamy w stójce i albo rywalka jest bardziej kaleczna w tej materii (czyli Dernowa ogarnia), albo jest tam lepsza i albo Macka sprowadzi, albo nie da rady i idzie na żywioł, dając się skapiszonować.
Jasne, Dernowa może tu wciągnąć do gardy, albo coś wyczarować ze stójki, ale już Andrade pokazała, że trochę skilla + siła fizyczna może łatwo te próby zdezaktywować.
Obym się mylił, bo zawsze trzymam za Macką, ale przy tym zestawieniu jestem pełny obaw.

Odpowiedz 3 polubień

Niby racja, z tym że u Macki od dawna strategia jest taka, że napierdalamy w stójce i albo rywalka jest bardziej kaleczna w tej materii (czyli Dernowa ogarnia), albo jest tam lepsza i albo Macka sprowadzi, albo nie da rady i idzie na żywioł, dając się skapiszonować.
Jasne, Dernowa może tu wciągnąć do gardy, albo coś wyczarować ze stójki, ale już Andrade pokazała, że trochę skilla + siła fizyczna może łatwo te próby zdezaktywować.
Obym się mylił, bo zawsze trzymam za Macką, ale przy tym zestawieniu jestem pełny obaw.

Fakt jako zawodniczka mma mało postępów zrobiła co prawda poprawiła pojedyncze elementy ale nie potrafi ich łączyć.
Z andrade to strasznie bezradnie wyglądała I liczę że skoro wzięła te walkę to jakiś plan ma bo nie chce mi sie wierzyć że pakuje się 2 raz w to samo główno na hurra Ale to zawsze był mój problem zbyt bardzo wierzę w ludzi.
Bo wiesz jeżeli dla mnie jako fana jest coś oczywiste to nie biorę pod uwagę nawet możliwości że profesjonaliści tego nie ogarniają.

Odpowiedz 3 polubień

Fakt jako zawodniczka mma mało postępów zrobiła co prawda poprawiła pojedyncze elementy ale nie potrafi ich łączyć.
Z andrade to strasznie bezradnie wyglądała I liczę że skoro wzięła te walkę to jakiś plan ma bo nie chce mi sie wierzyć że pakuje się 2 raz w to samo główno na hurra Ale to zawsze był mój problem zbyt bardzo wierzę w ludzi.
Bo wiesz jeżeli dla mnie jako fana jest coś oczywiste to nie biorę pod uwagę nawet możliwości że profesjonaliści tego nie ogarniają.

Tylko idiota robi coś kolejny raz tak samo spodziewając się innego rezultatu. Nie chce się czepiać od samego rana ale wśród zawodników to nagminna postawa.

Odpowiedz 4 polubień

W tym wieku już nie trzeba dużo spać. Do roboty teraz to się wpada jak przeciag i robi swoje. Nie chcę mi się wykopywać następnych złomów że śniegu. Roboty dużo ale przeciągam tematy. Chyba trzeba czekać na wyższe temperatury.

No właśnie trzeba odpowiednio spać, inaczej możesz np generować za mało teścia. Albo ograniczyć regenerację, więc się wpierdolisz w przewlekły stan zapalny i po kilku latach rak czy inne gówno.

Wystarczy prosty eksperyment -
Spójrz na siebie jak na auto.

Ma być garażowane (spać na chacie, w odpowiednich warunkach - najlepiej chłodek, cisza, ciemno, 8h).

Ma być serwisowane - lekarze, dentysta, trening/praca, rozciąganie.

Ma być na właściwych podzespołach i właściwe oleje, smary, etc. - suplementacja, dobre odżywianie, odpowiednia ilość wody.

Coś pominąłem?

Ja mam z moim organizmem mocny kontakt, z gatunku rzadko spotykanych, więc intuicyjnie czuję, jak coś mi brakuje np w diecie albo coś nie gra.

No i ja traktuję mój organizm jak zwierzę, którym się posługuję. Jakby to był mój koń czy inne bydło :juanlaugh:
Ma być zadbane i oporządzone fachowo.

No i na koniec podsumowanie - jak chcesz osiągać maksimum swoich możliwości bez zapewnienia wymaganych składowych do tego równania?

Na krótką metę się da, bo niektóre składniki mogą się w organizmie utrzymywać przez kilka lat bez suplementacji, ale większość już nie.

Organizm na krótką metę da radę, potem zacznie się sypać, aż pierdolnie grubiej. Potem się ten proces rozpędza i kolejne podzespoły się sypią, aż dochodzi do zbyt dużego rozchwiania funkcji i dupa.

Lepiej zadbać i jeszcze trochę pojeździć :star wars:

Odpowiedz 1 Like