Po obfitym ubiegłym tygodniu tym razem na europejskiej scenie MMA będzie trochę spokojniej. W ten weekend prym wiodą kraje postsowieckie, gdzie w Rosji odbędzie się M-1 Challenge 28 w Astrachaniu z Tomaszem Narkunem na karcie walk, o czym była mowa tu i tu, oraz  w Kijowie na Ukrainie ProFC GPG: Ukraine Finals. Ponadto w środku tygodnia w Ufie miała miejsce gala ProFC 37, gdzie rozegrano m.in. finały turnieju Grand Prix Global w strefie Rosja. Oprócz wydarzeń na wschodzie Europy emocji nie zabraknie również na Wyspach Brytyjskich, gdzie w akcji zobaczymy czwórkę czołowych europejczyków w swych kategoriach wagowych.

Wspomniana czwórka wystąpi w sobotę w Liverpoolu, gdzie wyłonieni zostaną brytyjscy mistrzowie federacji Olympian MMA Championship w kategoriach koguciej i piórkowej. O prymat w dywizji koguciej powalczą Szkot James Doolan (MMA 15-7-2) i Walijczyk Dino Gambatesa (MMA 7-5). Doolan pod banderą OMMAC walczył dotąd dwukrotnie. W ubiegłym roku pokonał Leigha Remediosa i zremisował z aktualnie próbującym swych sił w UFC Vaughanem Lee. Natomiast w tym roku walczył trzykrotnie dla innych organizacji, gdzie dorobił się bilansu 0-2-1. Gambatesa z kolei w tym roku radzi sobie zgoła odmiennie niż jego najbliższy oponent. W czterech walkach przegrał tylko raz, a w ostatniej walce w drugiej rundzie odprawił ciekawie zapowiadającego się Szweda Davida Haeggstroema (MMA 5-1-1).

Natomiast w walce wieczoru OMMAC 12: Bad Vibes o pas w limicie do 66 kg Anglik Dave Hill (MMA 9-2) skrzyżuje rękawice ze swoim rodakiem Davidem Lee (MMA 9-7). Hill do niedawna szedł jak burza zwyciężając w dziewięciu walkach, jednak dwa ostatnie pojedynki to porażki. Najpierw w październiku ubiegłego roku uległ Finowi Tomowi Niinimaki, a w jedynej tegorocznej walce niespodziewanie nie dał rady Artemowi Lobovowi. Lee jest dużo bardziej doświadczonym fighterem, gdy Hill rozpoczynał swoje starty Lee był już po dwuwalkowym epizodzie w UFC, a wcześniej walczył dla organizacji Cage Rage. Od czasu dwóch porażek w największej organizacji MMA na świecie David Lee zmienił kategorię wagową i radzi sobie w niej przyzwoicie, a walka na OMMAC 12 będzie jego drugą w tym roku.

Innym godnym uwagi wydarzeniem będzie debiutancka gala holenderskiej organizacji One Gate 2 Far. W Hoensbroek swoją trzecią walkę w MMA stoczy perspektywiczny polski zapaśnik Rafał Lewoń (MMA 2-0), któremu odprawienie swoich dotychczasowych rywali zajęło niecałe sześć minut. Tym razem trenujący w teamie MMA Spirit we Frankfurcie nad Menem Polak zmierzy się z debiutującym w zawodowym MMA Muratem Haykirem (MMA 0-0).

Na gali One Gate 2 Far wystąpi również niedawny sensacyjny pogromca czołowego europejskiego ciężkiego Konstantina Gluhova, Jermaine Van Rooy (MMA 1-0), który stanie naprzeciw kolejnego debiutanta Mathijsa Rolsemy (MMA 0-0).

1 KOMENTARZ

  1. Szkoda, że van Rooy walczy z jakimś debiutantem. Powinni dać mu kogoś mocniejszego. Wtedy zweryfikowalibyśmy czy zwycięstwo z Kostią to był przypadek czy w tym gościu drzemie taki potencjał.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.