Na sukcesy w mma już nie ma co liczyć, ale kilka dobrych walk może stoczyć.
Bedą wywiady z innymi uczestnikami tej gali ? Dylewski ? Piszczek ? 😉
Escobar jako król polskiego kobiecego mma nie omieszkał chyba przeprowadzić wywiadu z Sylwią Juśkiewicz ?
Szkoda, że tak późno, ale i tak fajnie. Bez wielkiej spiny, bez wmawiania, że porozstawia wszystkich po kątach. Utytułowany bokser z szacunkiem podchodzi do MMA. Walki nie widziałem, podobno była slaba, ale chyba nikt nie spodziewał się fajerwerków. Myślę, że jeszcze ze dwie walki Bartnika zobaczymy.
W porównaniu do wystepów Józefa Warchoła – Bartnik zaprezentował się dużo lepiej, Głównie walka była w klinczu i sędzia chyba trochę za długo ich tam trzymał. Po za tym, zrywy bokserskie były całkiem ostre, Bartnik raz nawet ładnie podciął swojego rywala i sprowadził walkę do parteru, ale obaj panowie nie za bardzo wiedzieli co tam robić. Jak na 47 lat i 3×5 to cardio dobre. Oglądając tę walkę odnosiłem wrażenie, że Bartnik nie jest jakoś mocno zmęczony. Ogólnie mówiąc – myślałem, że będzie gorzej a jak na debiut leciwego, jednopłaszczyznowego zawodnika, to było w miarę ok. Kilka ciekawych walk może dać.
Potwierdzam słowa Yagiela, walka nie byla najgorsza, od mma to sporo odbiegalo ale szacunek za kondycje w takim wieku. Mnie osobiscie osoba Bartnika nie zacheci do kupienia biletu na galę.
Na sukcesy w mma już nie ma co liczyć, ale kilka dobrych walk może stoczyć.
Bedą wywiady z innymi uczestnikami tej gali ? Dylewski ? Piszczek ? 😉
Escobar jako król polskiego kobiecego mma nie omieszkał chyba przeprowadzić wywiadu z Sylwią Juśkiewicz ?
Szkoda, że tak późno, ale i tak fajnie. Bez wielkiej spiny, bez wmawiania, że porozstawia wszystkich po kątach. Utytułowany bokser z szacunkiem podchodzi do MMA. Walki nie widziałem, podobno była slaba, ale chyba nikt nie spodziewał się fajerwerków. Myślę, że jeszcze ze dwie walki Bartnika zobaczymy.
W porównaniu do wystepów Józefa Warchoła – Bartnik zaprezentował się dużo lepiej, Głównie walka była w klinczu i sędzia chyba trochę za długo ich tam trzymał. Po za tym, zrywy bokserskie były całkiem ostre, Bartnik raz nawet ładnie podciął swojego rywala i sprowadził walkę do parteru, ale obaj panowie nie za bardzo wiedzieli co tam robić. Jak na 47 lat i 3×5 to cardio dobre. Oglądając tę walkę odnosiłem wrażenie, że Bartnik nie jest jakoś mocno zmęczony. Ogólnie mówiąc – myślałem, że będzie gorzej a jak na debiut leciwego, jednopłaszczyznowego zawodnika, to było w miarę ok. Kilka ciekawych walk może dać.
Potwierdzam słowa Yagiela, walka nie byla najgorsza, od mma to sporo odbiegalo ale szacunek za kondycje w takim wieku. Mnie osobiscie osoba Bartnika nie zacheci do kupienia biletu na galę.