20140517093034_1DX_8988

„Odkryciem roku” w światowym MMA został według redakcji MMARocks, Will Brooks.

Bellator od początku istnienia mimo wielu usilnych prób stał w cieniu UFC. Oprawa gal, promocja, ilość i jakość zawodników zawsze stały poziom, jak nie dwa, niżej od największej organizacji MMA na świecie. Gołym okiem widać było różnicę w każdej kategorii wagowej organizacji Bjorna Rebneya. W każdej, poza lekką. Ta dywizja jako jedyna mogła rywalizować z najlepszymi w świecie MMA.

Mistrz tej organizacji, Eddie Alvarez, toczył przez wiele lat efektowne bitwy z mocnymi i znanymi zawodnikami. Alvarez, który był twarzą wagi lekkiej w końcu znalazł pogromcę w postaci Michaela Chandlera, ogłoszonego nową supergwiazdą Bellatora. 31-latek z Filadelfii po dwóch latach, po bardzo wyrównanej walce, udanie zrewanżował się Chandlerowi, odzyskał pas, po czym zwakował go i po kontuzji oraz problemach kontraktowych przeniósł się do UFC.

W tym oto miejscu pojawia się nasz bohater. Will Brooks po serii wygranych na lokalnych galach został w 2013 roku zatrudniony w Bellatorze. Debiut w 8. sezonie turniejów organizacji nie należał jednak do udanych. Zawodnik zaliczył pierwszą porażkę w karierze i odpadł. Jednak w kolejnym cyklu powrócił w wielkim stylu i pokonał wszystkich swoich przeciwników. Rok 2013 urodzony w Illinois zawodnik zakończył cenną wygraną w finale turnieju Bellatora, co dało mu prawo do walki z mistrzem tej organizacji.

W 2014 roku Brooks na gali Bellator 120 zmierzył się z mocno faworyzowanym Michaelem Chandlerem. Nie dostał jej jednak w wyniku wygrania turnieju w poprzednim roku. Zawodnik American Top Team wziął walkę w zastępstwie kontuzjowanego Alvareza i z tego powodu nie mógł się do niej też odpowiednio przygotować. Stawką był tymczasowy pas mistrza organizacji. Szefowie Bellatora nie ukrywali, że wszystkie karty postawili tej nocy na znanego Chandlera, który po pokonaniu Brooksa miał wziąć rewanż na skonfliktowanym z organizacją Alvarezie i stać się gwiazdą, na której można będzie budować rozpiski przez kolejne lata.

Jakież było zdziwienie fanów i włodarzy Bellatora, gdy w klace to Brooks rzucał przeciwnikiem jak szmacianą lalką, pokazując światowej klasy zapasy i stójkę, w której nie ustępował ani na krok byłemu mistrzowi. Po pięciorundowej dominacji Brooksa, sędziowie przyznali mu zasłużoną wygraną, a Bjorn Rebney zupełnie pogubił się w pomeczowych analizach, ponownie skupiając się na zorganizowaniu walki Chandlera z Alvarezem.

Niezadowolony z takiej sytuacji Brooks, głośno manifestował w mediach swoje uczucia, mówiąc, że to on jest prawdziwym mistrzem, a organizacji powinna skupić swoją uwagę na promocji jego osoby. Aby udowodnić, iż pierwsza wygrana nie była przypadkowo, Brooks mocno zabiegał o kolejną głośną walkę. Doszło do niej na gali Bellator 131, gdzie w rewanżowym starciu nasz bohater zmierzył się ponownie z Chandlerem. Tym razem, stawką był już pełnoprawny tytuł mistrza wagi lekkiej. Brooks nie pozostawił żadnych złudzeń i skończył Chandlera przed czasem.

28-letni Brooks w 2014 roku pojawił się praktycznie znikąd na radarze fanów MMA. Nieznany prawie nikomu zawodnik pobił dwukrotnie największa gwiazdę swojej organizacji i to właśnie on ma być przyszłością wagi lekkiej w kierowanym pod nowym przewodnictwem w postaci Scota Cookera Bellatorze.

Laureat 2013: Khabib Nurmagomedov
Laureat 2012: Ronda Rousey
Laureat 2011: Michael Chandler
Laureat 2010: Anthony Pettis
Laureat 2009: Jon Jones
Laureat 2008: Thiago Alves

Pozostałe światowe Nagrody MMARocks.pl za 2014:
Obóz roku 2014

8 KOMENTARZE

  1. Patrząc na listę widzę, że z odkryć zrobił się gwiazdy najwyższego formatu

  2. Nie zdziwię się, ale z Polaków to może być jeszcze Borys i Mateusz. Stawiam na tego drugiego.

  3. defthomas

    Nieznany prawie nikomu zawodnik pobił dwukrotnie największa gwiazdę swojej organizacji i to właśnie on ma być przyszłością wagi lekkiej w kierowanym pod nowym przewodnictwem w postaci Scota Cookera Bellatorze.

    Heldzika wysyłacie już do UFC 😀

    Tak btw czemu z poziomu strony widzę posty, których nie widać na cohones ?

  4. Należało mu się. Ciekawe, jak by jego formę przetestowali zawodnicy Whithe'a ?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.