Jonathan Paul Koppenhaver to były zawodnik MMA, którego fani dyscypliny mogą pamiętać z bitew, jakie stoczył w największych organizacjach na świecie. Przez prawie dziesięć lat w zawodowym sporcie, dorobił się bilansu czternastu zwycięstw i pięciu porażek. To również jeden z największych psychopatów, z niechlubnej listy tych, których można bezpośrednio powiązać z mieszanymi sportami walki. Wraz ze zmianą imienia w 2008 roku, z Jona Koppenhavera na War Machine, nasiliły się również jego destrukcyjne zachowania, przez które dziś odsiaduje dożywotni wyrok w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze. Jak wyglądała jego droga do szaleństwa? Kiedy przekroczył granicę, z której już nie było powrotu? Zapraszamy do opracowania:
Kariera zawodowego sportowca
Historia Jona ma to do siebie – na nieszczęście dla dyscypliny – że nie jest jednym z tych ludzi, którzy są luźno związani z MMA; którzy stoczyli kilka walk i przez media szumnie nazywani są “zawodnikami”. Kariera Jona jest bogata, a jego pozycja w tym sporcie była mocno ustabilizowana. Po pierwszych pięciu pojedynkach, w 2007 roku dołączył do realizowanego przez UFC, hitowego reality show “TUF”. Misją “The Ultimate Fightera” było wyłonienie kolejnych, perspektywicznych zawodników, których organizacja mogłaby zakontraktować.
Choć Jonathan przegrał swój pierwszy pojedynek w rundzie eliminacyjnej, dostał kolejną szansę, po zakończeniu programu, na pełnoprawnej gali. Tym razem wynik poszedł na jego korzyść. Jon zaprezentował się fantastycznie, pokonując Jareda Rollinsa przez KO w trzeciej rundzie. Za to zwycięstwo otrzymał aż dwa bonusy: za walkę oraz za nokaut wieczoru. W kolejnej konfrontacji “War Machine” znów poległ, a jego drogi z największą na świecie organizacją MMA rozeszły się w kontrowersyjnych okolicznościach. Walczył później na innych znanych galach, takich jak: XFC, Tachi Palace Fights czy w drugim po UFC Bellatorze.
Nigdy nie był wybitnym zawodnikiem, ale jego umiejętności były na przyzwoitym poziomie. Zwolnienie z UFC odcięło go też od tych bardziej klasowych rywali, na tle których mógłby w pełni pokazać, na co go stać. Dodatkowo notoryczne problemy z prawem nie ułatwiały mu regularnego trenowania. Jednak w rywalizacjach mniejszego kalibru, z pełną skutecznością obijał lokalnych bohaterów na małomiasteczkowych galach. Po pięciu zwycięstwach z rzędu, niewiele brakowało by znów znalazł się w UFC. Szósta walka, pechowo dla niego, poszła jednak na konto rywala, który zwyciężył niejednogłośną decyzją sędziowską. Sława, którą przyniosło mu uczestnictwo w TUF-ie sprawiała, że nie narzekał na brak ofert. W 2011 roku zestawiono go nawet ze słynnym, ale już będącym u schyłku kariery, Rogerem Huertą. Oprócz tego miał inne atuty, dzięki którym był rozchwytywany: był przystojny, postawny, wytatuowany, umięśniony, a kibiców sportów walki przyciągała jego osobowość buntownika, “bad boya” oraz otoczka człowieka, który przyciąga kłopoty.
Początki psychozy
Tatuaż “anarchia” na dłoni, granat na szyi, modląca się dziewczynka na przedramieniu, ludzie nabici na pal na bicepsie – Gdy w 2007 roku na kastingu do TUF-a poproszono go, by wytłumaczył tę ostatnią makabrę, odpowiedział z uśmiechem “W dzieciństwie widziałem ludzi nabitych na pal w filmie “Dracula” i spodobało mi się to”.
W programie dał się poznać jako agresywny i prowokujący wandal. Postrzeganie jego osoby zmieniło się jednak w ósmym odcinku, który w większości został poświęcony właśnie jemu. Widzowie, którzy wcześniej byli zdegustowani jego zachowaniem, poznali go od innej, wrażliwszej strony, gdy ze łzami w oczach opowiadał o śmierci ojca czy braku wiary w siebie (odcinek można obejrzeć na platformie UFC FightPass “TUF 6, odc. 8”):
Bardzo denerwuję się przed walką. Może inni tego nie robią bo mają dużo wsparcia. Moim wsparciem był mój ojciec – a teraz już go nie ma.
Po tym uzewnętrznieniu i pokazaniu, że nawet pod tak twardą skorupą czai się pełen niepokojów i emocji człowiek, jego popularność wystrzeliła. Gdy już był zawodnikiem UFC z bilansem 1-1, organizacja dała mu kolejną szansę, ceniąc go za umiejętności oraz przede wszystkim za popularność, bowiem War Machine coraz częściej bywał na ustach wszystkich. Jego stan psychiczny jednak coraz bardziej się pogarszał. Pomimo otrzymania szansy życia, zaczął odmawiać walk, które mu oferowano, frustrując tym ówczesnego matchmakera organizacji Joego Silvę. Czara goryczy przelała się, gdy publicznie zaczął ogłaszać, że niedawno zmarły zawodnik oraz były mistrz UFC wagi średniej, Evan Tanner, tak naprawdę popełnił samobójstwo. Według “War Machine”, powodem miało być załamanie kariery Evana i brak perspektyw na przyszłość. Rozpowiadał, że UFC mu nie pomagało i Tanner był bankrutem. Lekarze badający przyczynę jego śmierci, wykluczyli jednak samobójstwo, za oficjalną przyczynę podając hipertermię.
Droga ku destrukcji
Mniej więcej w tym okresie, gdy był w UFC, pojawiały się jego pierwsze poważniejsze problemy z prawem. W połowie 2007 roku został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu oraz na 30 dni prac społecznych za pobicie. W 2010 został skazany na rok więzienia za dwie napaści. W pierwszej zaatakował kelnerkę, a później bramkarza pilnującego porządku w barze w Las Vegas. Ostatecznie spędził dwa lata w ośrodku zamkniętym.
Po wyjściu na wolność, do walk MMA, dołączył nową ścieżkę kariery – filmy dla dorosłych. Jon bardzo chwalił swoją nową profesję. Tłumaczył prasie, że teraz robi dwie rzeczy, które lubi najbardziej i za każdą z nich mu płacą. W 2013 roku, podczas sesji zdjęciowej dla magazynu Hustler poznał Christine Mackinday, która w “tej” branży znana jest bardziej jako Christy Mack. Para szybko przypadła sobie do gustu, a profile społecznościowe Jona Koppenhavera, ze zdwojoną siłą informowały o jego nowym związku i wielkiej miłości, która ich połączyła. Sprawę podłapały też tabloidy, które chętnie pisały o wielkiej gwieździe filmów pornograficznych będącej w związku z jednym z największych “bad boyów MMA”. Kontrakty, oferty sponsorskie, wielki świat show businessu otwierał przed parą nowe możliwości.
Relacja trwała rok. Choć na zewnątrz wyglądali jak najszczęśliwsza i pełna pasji para, Christine przeżywała z Koppenhaverem prawdziwy koszmar. War Machine okazał się być manipulującym ją oprawcą, od którego nie mogła uciec. Mack ukrywała przed rodziną oraz przyjaciółmi prawdziwą naturę swojego faceta. Gdy została pobita, zakładała ciemne okulary, używała mocnego makijażu albo wymyślała jakieś usprawiedliwienie na jej stan. Christy uważała się za silną kobietę i jak tłumaczyła w sądzie, nigdy nie dopuszczała do siebie myśli, że to właśnie ją spotka toksyczny związek. Gdy w końcu zderzyła się z szarą i brutalną rzeczywistością, było jej wstyd, że jest jedną z “tych” kobiet, które tkwiły w “takim” związku. Nie pomagało też zastraszanie jej przez Jona, który powtarzał, że zna komandosów z Navy Seal oraz ma kontakty w słynnym gangu “Hells Angels”, który według Amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości jest organizacją przestępczą. War Machine groził swojej dziewczynie, że jeśli kiedykolwiek opowie o jego przemocy, naśle ich na nią i na wszystkich jej bliskich.
Aktów przemocy było dużo. Jedno z takich zdarzeń, miało miejsce w samochodzie, podczas jazdy, gdy Mack była jako pasażerka. W pewnym momencie agresja Jona była tak duża, że chciała uciec z pojazdu i gdy stanęli na światłach, pociągnęła za klamkę, wyskakując z siedzenia. Koppenhaver złapał ją jednak za włosy i wciągnął z powrotem do środka, na koniec uderzając jej głową o deskę rozdzielczą. To jednak nie koniec; wciąż wściekły, jak zwierzę, ugryzł ją w brodę. Jonathan Paul Koppenhaver był świetny w zastraszaniu i manipulowaniu. Chwilę po tym zdarzeniu, zatrzymał się pod marketem, oznajmiając Mack, że teraz musi ją zabić i idzie po narzędzia, bo ludzie widzieli, że chce uciec. Zeznając w sądzie, ze łzami w oczach, Christy powiedziała, że jego dokładne słowa brzmiały następująco:
Teraz muszę zawieźć cię na pustynię i tam zabić.
Gdy w końcu udało jej się zakończyć ten toksyczny związek, Jon nie mógł się z tym pogodzić. Zatrzymał sobie kluczyk do jej mieszkania i czekał na odpowiedni moment by go użyć. Ten nadszedł 8 sierpnia 2014, czyli trzy miesiące po zerwaniu. To, co stało się tamtego dnia, całkowicie pogrążyło Koppenhavera. Zdarzenie to, było punktem przełomowym w jego niechlubnej kryminalnej karierze i skrętem w drogę z której nie dało się już wrócić.
Pobicie, gwałt, próba morderstwa
Według odtajnionych rozpraw sądowych, można odtworzyć przebieg wydarzeń tamtego wieczoru. Jonathan Paul Koppenhaver korzystając z ukradzionego klucza, wszedł do mieszkania Christy Mack. Na miejscu zastał ją w łóżku z Coreyem Thomasem, jej nowym partnerem. Widok ten tak rozwścieczył Jona, że bez zastanowienia rzucił się na zaskoczoną parę. Najpierw zaatakował Thomasa, którego zaczął uderzać po twarzy, gryźć, a także dusić. Corey próbował się bronić, ale nie miał szans ze wściekle atakującym go zawodnikiem MMA, który znał się na swoim fachu. W tym czasie Mack wypuściła swoje psy, tłumacząc, że War Machine najpewniej by je zabił, gdyby tego nie zrobiła – zamknęła się także w łazience. W pewnym momencie, zdając sobie sprawę, że obrona przed rozszalałym Jonem nic nie da, Thomas zapytał go czy chce go zabić czy wypuści go. To zbiło z tropu Koppenhavera, który najwyraźniej zrozumiał, że nie jeśli nie przestanie, zabije tego człowieka. Kazał więc przysiąc rozbitemu Thomasowi, że nie pójdzie na policję i wypuścił go z mieszkania. Co ciekawe Corey Thomas słowa dotrzymał. Informując War Machine, że nie jest szpiclem, faktycznie nie poszedł na komisariat po tej masakrze na nim. Co bardziej szokujące, jak gdyby nigdy nic, zostawił swoją byłą już partnerkę z niebezpiecznym i agresywnym byłym chłopakiem. W sądzie tłumaczył, że nie wyobrażał sobie, że Jon uderzy Mack.
Niestety Mack również została pobita do nieprzytomności, a gdy się obudziła, leżała nago pod prysznicem, nie pamiętając, jak się tam znalazła. Oprawca zaczął ją kopać oraz straszyć nożem, który przyłożył do jej ucha. Przez niemal dwie godziny znęcał się nad Christy, gwałcąc ją w przerwach między atakami.
Podobnie jak podczas akcji w samochodzie, również i w tym przypadku groził jej śmiercią. Mówił:
Teraz będę musiał cię zabić, przekroczyłem granicę, za daleko się posunąłem. Ludzie się dowiedzą, gdy cię zobaczą w takim stanie.
Gdy Jonathan zszedł do kuchni po nowe ostrze (ponieważ złamał te, którym groził Christy), jego ofiara zdołała dotrzeć do balkonu i zeskoczywszy z niego, poszukać schronienia u sąsiadów, którzy wezwali policję oraz pogotowie. Obrażenia Mack były poważne. Miała osiemnaście złamań na samej twarzy, dwanaście złamanych/wybitych zębów, trzy pęknięcia na żebrach i uszkodzoną wątrobę. Jej twarz była cała spuchnięta, a włosy i twarz miała pociętą od noża.
Jon gdy zauważył, że jego była dziewczyna uciekła, opuścił jej mieszkanie i przez ponad tydzień ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. W tym czasie pozostawał aktywny na Twitterze, wrzucając komentarze, w których starał się usprawiedliwić to co zrobił.
Nie jestem złym facetem. Poszedłem tam by zrobić swojej dziewczynie niespodziankę, pomóc jej i oświadczyć się jej, a skończyło się, że walczyłem o życie.
lub
Żałuję, że ten facet był z nią wtedy. Chciałem być szczęśliwy z Christy, oświadczyć się jej. Nie wiem czemu ciąży nade mną klątwa. Pewnego dnia prawda wyjdzie na jaw.
Po tygodniu War Machine został ujęty, ale jego sprawa ruszyła dopiero po dwóch latach. Nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów. Do żadnego z trzydziestu czterech zarzutów, w tym porwania z użyciem broni, gwałtu i próbie morderstwa.
Po zeznaniach Coreya Thomasa, Christy Mack, jej rodziny i przyjaciół, analizie ran odniesionych przez pierwszą dwójkę oraz mając na uwadze poprzednie przestępstwa popełnione przez Jona, sąd skazał Koppenhavera na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Przysięgli nie mieli wątpliwości, że jest winny. Udowodniono mu 29 z 34 zarzutów. Oskarżenie o próbę usiłowania morderstwa zostało oddalone – nie zmieniło to jednak surowości kary. Sędzia Elissa Cadish podczas ogłaszania wyroku, powiedziała Koppenhaverowi, że nie sądzi, iż jest potworem, ale człowiekiem mającym złe i dobre strony. Podczas rozprawy obrona Jona wspominała o problemach, jakie zawodnik miał w młodości i jak traumy z tych lat wpłynęły na to, kim jest dzisiaj. Sędzia opowiedziała, że zdaje sobie z tego sprawę, ale dziś musi odpowiedzieć za swoje czyny jak dorosły człowiek.
Były zawodnik MMA może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie, ale dopiero po 36 latach spędzonych za kratkami. Jeśli sąd po tym czasie zaopiniowałby pozytywnie jego wniosek, War Machine wyjdzie na wolność mając 71 lat.
173 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
PRIDE FC Welterweight
Bellator Middleweight
M-1 Global Middleweight
Weed Master
Bellator Middleweight
KSW Heavyweight
WSOF Light Heavyweight
ONE FC Welterweight
Bellator Middleweight
Error Fighters Extreame
KSW Lightweight
UFC Middleweight
Jungle Fight Light Heavyweight
Bellator Middleweight
Vale Tudo Championship
Shark Fights Light Heavyweight
Vale Tudo Championship
Spał pod stołem
Vale Tudo Championship
KSW Heavyweight
Oplot Challenge Light Heavyweight
Shark Fights Heavyweight
ONE FC Welterweight
Vale Tudo Championship
Oplot Challenge Light Heavyweight
Shark Fights Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55656/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>