dustin poirier ufc

Dustin Poirier i Michael Chandler stoczyli jeden z najlepszych pojedynków w 2022 roku. Po 12 minutach pełnych emocji i zwrotów akcji, w górę powędrowała ręka Poiriera, który poddał rywala duszeniem zza pleców. Walka miała miejsce na dzisiejszej gali UFC 281 w Nowym Jorku.

Chandler aktywnie pracował na nogach od początku walki, natomiast Poirier zachowywał spokój i czekał na ruch rywala. Zawodnicy wymienili między sobą kilka kopnięć. Po niecałej minucie Michael ruszył po obalenie, jednak Dustin z łatwością zastopował tę próbę. Chandler przeszedł do ofensywy, zepchnął Poiriera pod siatkę i trafił go serią mocnych uderzeń. Michael zamarkował sprowadzenie, a następnie kolejny raz naruszył Dustina w stójce. Poirier chwiał się na nogach, ale na deski upadł tylko po udanym obaleniu ze strony Michaela. Poirier zdołał wstać, na co Chandler odpowiedział widowiskowym rzutem. Dustin znowu wrócił do stójki i momentalnie to on przejął inicjatywę. Ostatnia minuta rundy należała zdecydowanie do Poiriera. Chandler przyjmował cios za ciosem, raz upadł na matę i aż do syreny znajdował się na skraju nokautu. Kapitalna runda pełna zwrotów akcji.

Twarz Chandlera była cała zakrwawiona już na początku drugiej odsłony. Nie przeszkodziło mu to jednak w skróceniu dystansu i zanotowaniu kolejnego sprowadzenia. Dustin szukał duszenia trójkątnego, a z głowy Chandlera ciurkiem leciała na niego krew. Po chwili zawodnicy zmienili pozycję, Chandler wpiął się za plecy i rozpoczął pracę nad duszeniem. Poirier zachował czujność i odzyskał pełną gardę. „The Diamond” nieskutecznie starał się skręcić po kimurę. Michael zasypał Poiriera serią ciosów, ale nie przekonał tym sędziego ringowego do przerwania walki. Niemal cała druga runda minęła na kontroli w parterze ze strony Michaela Chandlera.

Na początku trzeciej odsłony Poirier wywierał presję i atakował w stójce. Chandler wyniósł w górę swojego rywala i rzucił nim o matę. Michael od razu był blisko wpięcia za plecy, ale Dustin umiejętnie odwrócił pozycję. Po chwili to Poirier znalazł się za plecami Chandlera i zapiął duszenie, które zakończyło ten fenomenalny pojedynek.

70,3 kg: Dustin Poirier pok. Michaela Chandlera przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 3, 2:00

Pełne wyniki gali UFC 281

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

54 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Middleweight

10,001 komentarzy 72,651 polubień

Co to była za walka to ja nawet nie.
Dobre wariaty, szkoda że zawsze jeden musi przegrać

Odpowiedz 13 polubień

Avatar of Słaby
Słaby

Maximum FC
Welterweight

1,576 komentarzy 4,639 polubień

Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. Hobby Chandlera, to tatar z własnej twarzy w każdej walce. Walka bez tatara jest dla niego walką straconą.
Co by nie mówić, bitka pierwsza klasa.

Odpowiedz 18 polubień

Avatar of Cyklop Schabowy
Cyklop Schabowy

UFC
Flyweight

7,938 komentarzy 17,730 polubień

Znakomite starcie. Chandler momentami pozytywnie mnie zaskakiwał, ale ostatecznie cieszę się że Dustin wraca na właściwy tor

Odpowiedz 11 polubień

Avatar of cRe
cRe

UFC
Strawweight

7,568 komentarzy 15,335 polubień

Co to była za walka to ja nawet nie.
Dobre wariaty, szkoda że zawsze jeden musi przegrać

Może być remis i nikt nie przegrywa.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Myshon
Myshon

ONE FC
Flyweight

2,241 komentarzy 10,861 polubień

Może być remis i nikt nie przegrywa.

Tu nie było takiej opcji, ale bój

Odpowiedz polub

Avatar of bimber_fan
bimber_fan

BAMMA
Flyweight

710 komentarzy 3,726 polubień

Końcówka pierwszy rundy to był prawdziwy sztos,przez chwilę żałowałem, że brakło kilku sekund,aby Dustin dokończył robotę,tymbardziej patrząc na drugą rundę, ale na szczęście w trzeciej wszystko skończyło się dobrze i o dziwo niespodziewanie,bo nie przez KO,a duszenie zza pleców wygrał Poirer :antonio:

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of Genialny Żółw
Genialny Żółw

Roshi

31,274 komentarzy 106,115 polubień
Avatar of Majkel Dudikoff
Majkel Dudikoff

Jungle Fight
Lightweight

272 komentarzy 914 polubień

Właśnie o takie UFC, nic nie robiłem!
Kocham

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

10,601 komentarzy 42,310 polubień

Chandler po prostu lubi dostawać w ryj

:fjedzia:

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of jd0490
jd0490

UFC
Middleweight

11,451 komentarzy 26,167 polubień

:conorsalute: :conorsalute:

Odpowiedz 1 Like

F
Faryzejusz

ONE FC
Super Heavyweight

2,607 komentarzy 5,913 polubień

Czyli Chandler po pas ? A tak serio to mega , że wygrał Dustin bo tamten może już zamknie mordę.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of blazini
blazini

UFC
Bantamweight

8,094 komentarzy 27,940 polubień
G
Guest

Poirier twardy łeb.

Chyba zakuty

Odpowiedz 5 polubień

k
komarrek

Jungle Fight
Welterweight

319 komentarzy 436 polubień

Czyli Chandler po pas ? A tak serio to mega , że wygrał Dustin bo tamten może już zamknie mordę.

Ale jak to zamknąć mordę? Przecież ma lepsze zapasy od Makachewa. Co prawda dal sie udusic Poirierowi ale ma lepsze zapasy od Makaczewa!

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,134 komentarzy 13,131 polubień

Wspaniała wojna ze zwrotami akcji. Taka wersja Chandlera rozjebałaby Gaethje jak gnój po polu, ale Diament to jest kozak. Dustin w tej walce był po prostu prawdziwą skałą.

Odpowiedz 6 polubień

G
Guest

"Najlepszy" zapaśnik w lekkiej, który ma rozjechać Islama uduszony przez Diamenta.
:mjsmile:
mimo wszystko szacunek dla Majkela za przyjęcie z góry przegranej walki. Widowisko epickie.

Odpowiedz 10 polubień

Avatar of Genialny Żółw
Genialny Żółw

Roshi

31,274 komentarzy 106,115 polubień

Chyba zakuty

Ten zakuty łeb rozkurwił Konura jak gnoj po polu :blablabla:

Odpowiedz 17 polubień

Avatar of Myshon
Myshon

ONE FC
Flyweight

2,241 komentarzy 10,861 polubień

Ten zakuty łeb rozkurwił Konura jak gnoj po polu :blablabla:

Skoro byle "zakuty łeb" może sobie rozpykać knura to znaczy że to placeusz wysokiej klasy :jarolaugh:

Odpowiedz 11 polubień

Avatar of Rododendron
Rododendron

UFC
Middleweight

10,062 komentarzy 34,708 polubień

Ten zakuty łeb rozkurwił Konura jak gnoj po polu :blablabla:

I to dwa razy :beczka:

Odpowiedz 12 polubień

k
komarrek

Jungle Fight
Welterweight

319 komentarzy 436 polubień

Ja zastanawiam sie teraz czy Gamrot mialby szanse z Poirierem albo Chandlerem.

Odpowiedz polub

G
Guest

I to dwa razy :beczka:

wspomnień czar. Jakie to piękne, tyle memów było i naszyjniki.
condon.jpg

Odpowiedz 17 polubień

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

15,455 komentarzy 71,720 polubień

Mogę obejrzeć 50 chujowych walk, walk kobiecych i później przychodzi taka walka jak tych dwóch pojebów i wszystko wynagradza z nawiązką. Piękne to było.

Odpowiedz 13 polubień

Avatar of Genialny Żółw
Genialny Żółw

Roshi

31,274 komentarzy 106,115 polubień

wspomnień czar. Jakie to piękne, tyle memów było i naszyjniki.
View attachment 49260

Fejk! Koca brakuje...

Odpowiedz 19 polubień

Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Heavyweight

3,034 komentarzy 9,477 polubień

Majkel ma rekord 2:3 w UFC ale walki zawsze szalone.
Ciekawe jak by to było gdyby od początku stawiał na zapasy? Wydaje w kurewsko silny, jak juz postanowil, że obala to po prostu łapał, wynosil i rzucał.

Nie chciałbym chyba żeby go dali Gamerowi bo stylowo to jest trudna walka dla Matiego.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Raven
Raven

KSW
Middleweight

5,671 komentarzy 22,011 polubień

Bardzo lubię Dustina, ale ta walka potwierdziła mi, że Diament mistrzem już nie zostanie. Powody są dwa: koszmarnie łatwo daje się zamykać na siatce, gdzie jak rywal rozpuszcza pięści, to sytuacja robi się niewesoła (tak było chociażby w walkach z Hollowayem, czy Hookerem). Drugi to obalenia. Dustin wyjebany na plecy, niemal nie próbuje tego podnosić, przez co często jedno obalenie (a TDD nie ma jakiegoś wypasionego) równa się dla niego utracie rundy. Zaryzykuję tezę, że gdyby Dustin nie odwrócił tej próby sprowadzenia Chandlera w trzeciej i wylądował na plecach, to przegrałby to na punkty.
Fajnie, że Poirierowi to pykło (bardzo dobry finisz) i pokazał Ironowi (który w końcu zawalczył mądrze) miejsce w szeregu, ale błędów popełnił w tej walce dużo. Oby nikt nie wpadł na pomysł zestawiania go z Islamersem, bo będzie deklasacja do jednej bramki.

Odpowiedz 10 polubień

click to expand...
G
Guest

Bardzo lubię Dustina, ale ta walka potwierdziła mi, że Diament mistrzem już nie zostanie. Powody są dwa: koszmarnie łatwo daje się zamykać na siatce, gdzie jak rywal rozpuszcza pięści, to sytuacja robi się niewesoła (tak było chociażby w walkach z Hollowayem, czy Hookerem). Drugi to obalenia. Dustin wyjebany na plecy, niemal nie próbuje tego podnosić, przez co często jedno obalenie (a TDD nie ma jakiegoś wypasionego) równa się dla niego utracie rundy. Zaryzykuję tezę, że gdyby Dustin nie odwrócił tej próby sprowadzenia Chandlera w trzeciej i wylądował na plecach, to przegrałby to na punkty.
Fajnie, że Poirierowi to pykło (bardzo dobry finisz) i pokazał Ironowi (który w końcu zawalczył mądrze) miejsce w szeregu, ale błędów popełnił w tej walce dużo. Oby nikt nie wpadł na pomysł zestawiania go z Islamersem, bo będzie deklasacja do jednej bramki.

To prawda, ale za to lubię Diamenta. Czasami to mam wrażenie, że on chce sprawdzić ile może przyjąć na ryj. Zreszta obaj mówili, że wygra ten który więcej wytrzyma. Z Islamem nie ma szans, bo zapasy dagestanczyków to klasa wyżej niż Chandlera. Tam nikt nie stawia na piękne rzuty i ekwilibrystykę, tam tłamszą przeciwnika. Chyba, że Islam będzie honorowy i zawalczy tylko w stójce.
:mamed:

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
Avatar of Risky
Risky

UFC
Featherweight

8,568 komentarzy 30,731 polubień

To prawda, ale za to lubię Diamenta. Czasami to mam wrażenie, że on chce sprawdzić ile może przyjąć na ryj. Zreszta obaj mówili, że wygra ten który więcej wytrzyma. Z Islamem nie ma szans, bo zapasy dagestanczyków to klasa wyżej niż Chandlera. Tam nikt nie stawia na piękne rzuty i ekwilibrystykę, tam tłamszą przeciwnika. Chyba, że Islam będzie honorowy i zawalczy tylko w stójce.
:mamed:

Takie honorowe umowy to tylko w cyrkowej dywizji frik fajt .ww walka wynik zgodnie z planem. Chandler daje widowisko ale sportowo to tak średnio. 2-3 i wszystkie walki z czołówką na dziurę. Śmiesznie teraz wyglądają przymiarki chandlera do Kozika

Odpowiedz polub

click to expand...