Deiveson Figueiredo udanie zadebiutował w kategorii koguciej na gali UFC Fight Night: Dariush vs Tsarukyan, która 2 grudnia odbyła się w amerykańskim mieście Austin. Brazylijczyk pewnie wypunktował Roba Fonta.

Bez większych problemów Deiveson Figueiredo (MMA 22-3-1) radził sobie bardzo dobrze ze swoim przeciwnikiem w płaszczyźnie stójkowej. Brazylijczyk kontrolował przebieg walki z Robem Fontem (MMA 20-8-0), punktując go kolejnymi ciosam i kombinacjami. Z czasem „Deus Da Guerra” zaczął dokładać sprowadzenia, którymi podkreślał swoją przewagę.

Figueiredo przed tym pojedynkiem stoczył serię czterech walk z Brandonem Moreno – pierwszą zremisował, drugą przegrał przez poddanie, trzecią wygrał na punkty, czwartą przegrał przez kontuzję. Wcześniej Brazylijczyk wygrywał z takimi zawodnikami, jak Joseph Benavidez, Tim Elliott czy Alexandre Pantoja.

Dla Roba Fonta była to czwarta przegrana w ostatnich pięciu starciach – Amerykanin przegrał z Jose Aldo, Marlonem Verą i Corym Sandhagenem, wygrał natomiast z Adrianem Yanezem. Font wcześniej pokonywał między innymi Sergio Pettisa, Ricky’ego Simona, Marlona Moraesa i Cody’ego Garbrandta.

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of GypsyKing
GypsyKing

UFC
Featherweight

8,859 komentarzy 33,350 polubień

Karzełek mały ale może co nieco ugra w koguciej

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Quairon
Quairon

WSOF
Welterweight

3,290 komentarzy 7,239 polubień

Z całej karty głównej to właśnie God of War mi najbardziej zaimponował, myślałem że Font będzie ze swoimi pięściarskimi umiejętnościami bardziej precyzyjny. Deiveson fajnie mieszał płaszczyzny a i siła ciosu elegancka, dobry debiut w nowej kategorii. Czekam na kolejną walkę, przyznam że te cztery walki Moreno zniechęciły mnie trochę do ich obu. Miły powiew świeżości, zobaczył bym go z czołówką :tysonhappy:

Odpowiedz 2 polubień