Ben Askren, były zawodnik UFC, nie zamierza wracać do klatki. Ostatecznie jednak jest otwarty na rewanż z Jorge Masvidalem, z którym niegdyś przegrał.
Ben Askren miał okazję walczyć z Jorge Masvidalem w roku 2019 i został przez niego szybko i brutalnie znokautowany latającym kolanem. Dziś Ben przebywa na sportowej emeryturze, ale jest otwarty na rewanż, o czym powiedział w rozmowie z Danielem Cormierem na jego kanale w serwisie YouTube.
Jeśli Dana do mnie zadzwoni i zaproponuje walkę z Jorge Masvidalem na UFC 300, to rzucam wszystko i wracam z emerytury. Będę z nim walczył.
Ostatecznie jednak Askren nie liczy na to, że walka się odbędzie.
On się oczywiście nigdy na to nie zgodzi, no chyba że straci jeszcze nieco pieniędzy. Walka z nim byłaby świetna, ale też nie zamierzam wejść w rolę Chandlera i prosić o takie starcie. Jeśli zadzwonią w tej sprawie, zawalczę. Jeśli nie zadzwonią, będę dalej żył swoim życiem.
Walka Askrena z Masvidalem była początkiem końca kariery Bena w MMA. Po walce z Jorge Askren zmierzył się jeszcze z Demianem Maią i przegrał przez poddanie. Po tym pojedynku zdecydował się odejść z MMA. W UFC stoczył łącznie trzy pojedynki i wygrał tylko z Robbie Lawlerem. Zanim Ben trafił pod skrzydła amerykańskiego giganta bił się dla organizacji Bellator i One. W obu organizacjach wywalczył mistrzowski pas.
17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
ONE FC Featherweight
Moderator
Bellator Featherweight
Jungle Fight Middleweight
KSW Light Heavyweight
ONE FC Heavyweight
BAMMA Heavyweight
UFC Middleweight
ONE FC Flyweight
BAMMA Heavyweight
ONE FC Flyweight
Shark Fights Light Heavyweight
Shark Fights Light Heavyweight
Maximum FC Featherweight
UFC Middleweight
BAMMA Flyweight
BAMMA Flyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/71426/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>