Już 7 września Dustin Poirier (MMA 25-5) zmierzy się z niepokonanym Khabibem Nurmagomedovem (MMA 27-0). Jak powtarza Dana White, szef UFC, wynik tego pojedynku na pewno będzie miał znaczenie w związku z planowanym powrotem Conora McGregora (MMA 21-4) do UFC. Sam Conor, również zapowiada, że czeka z niecierpliwością na przebieg tego starcia, bo chciałby rewanżu z Nurmagomedovem, chociaż niedawno powiedział też, że może też walczyć z innymi zawodnikami i że zależy mu na odzyskaniu pasa.
Dustin Poireir jest pewnym natomiast, że to nie Conor w następnym podejściu powinien walczyć o pas.
Na sto procent o pas powinien walczyć Tony Ferguson. Nie ma nikogo innego. Bez żadnych wątpliwości to jest Tony.
Poirier powiedział o tym w trakcie konferencji z mediami, ale dodał też, że aktualnie nie myśli o tym, co będzie działo się po pojedynku z Nurmagomedovem.
Szczerze mówiąc nie myślę teraz o takich sprawach. Przed sobą mam starcie z Khabibem i to jest jedna sprawa, na której się teraz skupiam. Skupiam się na pracy, którą muszę wykonać do września.
Pojedynek Poiriera z Nurmagomedovem odbędzie się 7 września, podczas gali UFC 242 w Abu Dhabi.
Co w ogole z Tonym jest, kontuzjowany?
Fajne byłoby jakby Poirier wygrał a z drugiej strony fajniej byłoby zobaczyć starcie Nurma vs Ferguson o pas 😉