Łukasz Brzeski nie planuje szybkiego powrotu do klatki UFC, bo najpierw chce przejść zabieg redukujący wadę wzroku.
Łukasz Brzeski 13 sierpnia na gali UFC w Kalifornii stoczył swój pierwszy pojedynek w największej organizacji MMA na świecie. Rywalem Polaka był Martin Buday. Stracie rozegrało się na pełnym dystansie, a sędziowie zwycięzcą wskazali Budaya.
Na razie nie wiadomo kiedy Łukasz ponownie pojawi się w klatce UFC, ale w rozmowie dla serwisu Podhale Region Polak przyznał, że nie spieszy się z kolejną walką.
Na pewno nie w najbliższym czasie. Mam w planach mały zabieg na oczy, by zredukować wadę. Myślę, że jak już, to najwcześniej mogę być gotowy na kolejną walkę pod koniec roku, bądź na początku przyszłego roku. To są tylko jednak moje spekulacje. Wszystko jest w rękach włodarzy UFC.
Po werdykcie w walce Łukasza z Martinem Budayem pojawiły się głosy krytykujące taką decyzją sędziów. Łukasz został więc zapytany o to, czy byłby chętny na rewanż z Budayem i odparł:
Jak najbardziej.
Łukasz Brzeski dotychczas był związany z rodzimą organizacją Tomasza Babilońskiego. Od 2017 roku pozostawał niepokonany w klatce. 30–latek ma na swoim koncie aż siedem wygranych przed czasem – pięć przez KO/TKO, a dwie przez poddanie.
We wrześniu 2021 roku podczas gali z cyklu Dana White’s Contender Series Łukasz Brzeski poddał Dylana Pottera i wywalczył sobie kontrakt z organizacją UFC.
No replies yet
...wczytuję komentarze...
Moderator
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/62851/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>