Karolina Kowalkiewicz zdaje sobie sprawę z mocnych stron najbliższej rywalki, ale jest przekonana, że okres, który przepracowała w klubie American Top Team pozwoli jej wygrać najbliższą walkę w UFC.
Karolina Kowalkiewicz przebywa w Nowym Jorku, gdzie już w nocy z soboty na niedzielę wejdzie ponownie do oktagonu UFC. W hali Madison Square Garden zmierzy się z Silvaną Gomez Juarez. Przed nadchodzącym pojedynkiem Karolina w programie Koloseum powiedziała co sądzi o przeciwniczce.
Silviana jest mocną zawodniczką. Polska publiczność może ją znać z walki z Ariane Lipski na KSW. Rozmawiałam z Ariane o Silvianie. Jej najmocniejszą stroną jest boks i bardzo mocna prawa ręka. Ma nokautujący cios, a to się nie często zdarza w tej dywizji.
Kowalkiewicz przygotowywała się do najbliższego boju w klubie American Top Team na Florydzie.
Jestem pewna siebie i swoich umiejętności. Bardzo mocno przepracowałam ten fight camp. Mam nadzieję, że zrealizuję to, nad czym pracowałam przez ostatnie dwa miesiące.
Najbliższa walka dla Karoliny będzie drugim pojedynkiem w tym roku. Podczas gali UFC Vegas 56, która odbyła się 4 czerwca, Karolina Kowalkiewicz pokonała Felice Herrig. Zwycięstwem tym przerwała serię pięciu przegranych z rzędu.
Karolina bije się dla UFC od roku 2015. W tym czasie w oktagonie stoczyła 13 pojedynków, z których 6 wygrała. W swojej karierze ma zwycięstwa nad takimi przeciwniczkami jak Rose Namajunas czy Randa Markos.