Jon Jones, mistrz UFC wagi ciężkiej, w kolejnym pojedynku ma zmierzyć się ze Stipe Miocicem. Jones nie wyklucza jednak też walki z Tomem Aspinallem, a w przyszłości również z Francisem Ngannou.

Jon Jones, mistrz wagi ciężkiej UFC, jest w trakcie przerwy od startów spowodowanej kontuzjami. Po powrocie do klatki Jones chce zmierzyć się ze Stipe Miocicem i jest pewny, że wygra to starcie. Będąc gościem na gali PFL Jones został zapytany o swoją przyszłość w sportach walki i kolejnych rywali. W rozmowie pojawiło się też nazwisko Francisa Ngannou, z którym Jones miał zmierzyć się w UFC, ale do pojedynku nigdy nie doszło, a teraz Ngannou ma kontrakt z PFL.

Jest wiele walk, które świat chce teraz zobaczyć. Walka z Tomem Aspinallem, to duża sprawa. Walka z Francisem Ngannou byłaby ogromnym wydarzeniem. Dla zagorzałych fanów jest też pojedynek z Miocicem, który jest poważnym wyzwaniem. Sam nie wiem jeszcze jak karty się ułożą na stole. Przewiduję jednak, że pokonam Miocica. Przewiduję też, że pokonam Aspinalla i w przyszłości Ngannou. Jak jednak to wszystko się poukłada, nie jest moją sprawą. Moim zadaniem jest robić to, co robię od pierwszego dnia w tym sporcie.

Jon Jones to były mistrz i dominator wagi półciężkiej. Ma na swoim koncie 29 pojedynków, z których 27 zakończyło się jego wygranymi. Pas mistrzowski wagi półciężkiej zdobył w roku 2011. Tytuł obronił 13 razy. Do debiutu w wadze ciężkiej Jones szykował się ponad dwa lata. Podczas gali UFC 285, która odbyła się 4 marca 2023 roki w Las Vegas, Jon Jones udanie powrócił do oktagonu UFC i szybko uporał się z Cirylem Gane.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of blazini
blazini

UFC
Bantamweight

8,106 komentarzy 28,006 polubień

Może zacznij od walki z nadwagą.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Quairon
Quairon

Legacy FC
Bantamweight

1,890 komentarzy 4,022 polubień

Jak masz w sobie jeszcze ułamek patusa którym byłeś to jestem skłonny Ci uwierzyć Jonny Boy :jjsmile: Franio jest sympatyczny ale wolę widzieć na tronie sportów walki JJ, nigdy nie zapomnę jak jechał po Cormierze :jon:aż mi było żal Daniela trochę :płacz:Brakuje takiego rasowego bad boya ostatnio. (No chyba że Topuria :waldeklaugh:)

Odpowiedz 1 Like