Joe Rogan: "W pierwszy rundach Ngannou zamierza cię zaje#$%"

W minioną sobotę Francis Ngannou zaprezentował po raz kolejny swoją siłę w oktagonie. Kameruńczyk znokautował „Cigano” w pierwszej rundzie i tym samym umocnił się na pozycji pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Swojego zachwytu nie szczędził komentator UFC- Joe Rogan we własnym podcaście.

Przerażające, wstrząsnął Juniorem, a on nie mógł się poruszać. Zastopował go bardzo szybko.

Dos Santos miał dobry start, kiedy wyprowadzał niskie kopnięcia. Wytrącił Francisa z równowagi, a to może sporo namieszać. Ciężko jest się poruszać, kiedy masz obitą nogę, a to szansa dla Juniora, aby wejść z ciosami. Francis jest po prostu większy i konsekwencje w tym wypadku są spore, jeżeli cię przytnie to po tobie, nieważne kim jesteś.

Rogan od dawna jest zachwycony ciężkim kowadłem w ręce Ngannou, wcześniej nazywał go także najstraszniejszym gościem, jakiego widział.

Pierwsze rundy są bardzo niebezpieczne, bo on chce cię zaje&^%. To wymaga gościa takiego jak Stipe, on trzyma się planu i nie panikuje w wymianie. Każdy walczy z Predatorem inaczej, bo wie jak duże konsekwencje, powoduje jego uderzenie.

Zobaczcie jak znokautował Overeema. Twoja adrenalina i stres idzie do góry, kiedy skutki takiego ciosu są przerażające. Wszyscy popełniają błędy w walce z nim, bo skupiają się na jego sile. Nie możesz dać rozwijać się temu zawodnikowi.

Po sobotnim zwycięstwie Kameruńczyk od razu domagał się starcia mistrzowskiego przeciwko Danielowi Cormierowi lub Stipe Miociciowi. Ciężko wyobrazić sobie, aby tej szansy nie dostał, szczególnie kiedy znajduje się na serii 3 wygranych z rzędu przez nokaut w pierwszej rundzie. Mimo tego prezydent UFC nie zagwarantował mu jeszcze pojedynku o pas.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.