Po udanym debiucie w organizacji UFC, Guram Kutateladze poinformował, że jest chętny na szybki powrót do klatki w starciu z Islamem Makhachevem podczas sobotniej gali UFC 254 w Abu Zabi.

Guram Kutateladze podczas wczorajszej gali UFC Fight Island 6 po wyrównanej walce zadał pierwszą porażkę w karierze Mateusza Gamrota. Mimo cennej wygranej w debiucie, Gruzin nie był zadowolony ze swojej dyspozycji i po walce przyznał, że lepszy tego dnia był zawodnik z Polski.

Kutateladze mocno jednak wierzy w swoje umiejętności bo wziął na celownik dużo bardziej doświadczonego w organizacji UFC Islama Makhacheva z którym jest gotowy zmierzyć się już w najbliższą sobotę podczas gali UFC 254:

„Wiem, że Islam Makhachevem nie ma przeciwnika na galę w następny weekend. Jestem tutaj i jestem gotowy do walki. Dziś wieczorem odpocznę, jutro odpocznę, a pojutrze znów zabiorę się do pracy i znowu zacznę ścinać wagę. Nie jestem głupi i wiem, że on chce zawodnika z pierwszej 15 lub 10 rankingu a jestem tutaj nowy. Ale jeśli coś się wydarzy, jestem tutaj i jestem gotowy do walki”.

Zapytany przez dziennikarzy o to czy nie obawia się brać kolejnej walki tak szybko po starciu z Gamrotem w którym doznał widocznych obrażeń odpowiedział:

Ta walka dla mnie była jak ciężki sparing w All Stars. Jeśli w czwartek rano zrobię taki ciężki sparing u siebie w klubie, to będzie jak ta walka tylko 9 rund więcej. Więc to jest normalne. W czwartek sparing, potem jeden dzień odpoczynku i ponowne ścinanie wagi…Walka w tak krótkim czasie nie jest dla mnie problemem. Mój oficjalny rekord nie ma wielu informacji o mnie. Brakuje w nim 6 walk jakie stoczyłem w MMA w Rosji i Gruzji. Stoczyłem wiele walk w boksie tajskim. Tam czasami toczyłem 5-6 walk w jednym miesiącu. Czasami biłem się 3 razy dziennie jednego dnia. Moje stopy i nogi były kompletnie rozbite ale tejpowałem je i wychodziłem do walki. Potem przez cały tydzień chodzisz jak kaleka byle dociągnąć do kolejnego weekendu i następnej walki. Dla mnie to nic nowego, jestem gotowy.

Islam Makhachev (MMA 18-1) na gali UFC 254 miał zmierzyć się z byłym mistrzem wagi lekkiej, Rafaelem dos Anjosem. Starcie zostało jednak odwołane z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19 Brazylijczyka. Organizacja nie mogąc znaleźć zastępstwa dla Makhacheva ostatecznie poinformowała w środę o zdjęciu go z karty walk sobotniej gali.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.