Donald Cerrone zdradza, w jaki sposób doszło do przerwania pojedynku

Donald Cerrone (36-12-0) przegrał swój pojedynek z Tonym Fergusonem (25-3-0) na UFC 238 przez niezdolność do dalszej walki. Tuż po syrenie kończącej drugą rundę „El Cucuy” wyprowadził mocnego prawego, którym trafił Donalda w nos, wtedy większość fanów myślała, że to spowodowało kontuzję, opuchliznę prawego oka. Jednak przed wyjściem do trzeciego starcia ulubieniec publiczności postanowił wydmuchać nos. To niestety nie wyszło mu na dobre, gdyż spowodowało to przemieszczenie się powietrza pod oko. Bardzo często w sportach walki zawodnicy są ostrzegani przez swój narożnik, aby podczas złamania nosa nie wydmuchiwali nosa, ponieważ może to spowodować zamknięcie się oka. Na temat całego zdarzenia Kowboj wypowiedział się w wywiadzie dla MMAJunkie.

Wierzę, że to była walka taka, jaką wszyscy chcieli zobaczyć. Przepraszam was za to wszystko, jednak ja się nie wycofałem, nie poddałem się. Tak wyszło.

Według Amerykanina po wydmuchaniu nosa powietrze dostało się pod oko i stąd ta opuchlizna. Co więcej, twierdzi, że cios po syrenie nie miał żadnego wpływu.

Chciałem walczyć. Chciałem spuścić powietrze z tego oka, ale prawda nie powinienem był smarkać. Jestem weteranem, stara szkoła i dokonale o tym wiem. Niestety zrobiłem to i nie mogłem dokończyć pojedynku, przepraszam.

Pytałem swojego narożnika czy mogą zrobić coś z tym powietrzem pod okiem. Wszystko, czego chciałem to pozbyć się go. Cios po syrenie kompletnie nie miał na to wpływu.

3 KOMENTARZE

  1. Z jednej strony szkoda takich przerwań pojedynków bo walka naprawdę porywała niemalże non-stop ale z drugiej strony jeszcze bardziej byłoby chyba jednak szkoda Kowboja, gdyby starcie rozegrało się jeszcze całą, trzecią rundę….

  2. Zaskoczony bylem ze Tony zaczal go rozpracowywac bo Donek go ladnie punktowal i wygladal na bardziej ogarnietego.

  3. Doszło do przerwania, bardzo dobrze. Donald zostałby zapierdolony (dosłownie) w 3r. Przyoszczedził zdrowia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.