daniel-omielanczuk-esther-lin

(Fot. Esther Lin / MMAFighting)

Daniel Omielańczuk (MMA 18-5-1, #6 w rankingu MMARocks) zanotował w sobotę trzecie zwycięstwo w UFC, śrubując swój bilans walk tamże do wartości 3-2. Jest to świetna informacja, zważywszy na fakt, że dwa lata temu nie wróżono Polakowi wielkiej kariery w największej organizacji MMA świata.

Emocje po walce z Jarjisem Danho już opadły, więc nadeszła pora, by zacząć zastanawiać się nad tym, co dalej z Danielem. Dwie wygrane z rzędu w płytkiej dywizji ciężkiej teoretycznie powinny otworzyć mu furtkę do walk z wysoko notowanymi rywalami. Praktyka jednak pokazuje, że fighterom z bilansem walk Omielańczuka daje się również debiutantów.

Warto na początek oddzielić ziarno od plew. Tak prezentuje się pierwsza szesnastka oficjalnego rankingu królewskiej kategorii wagowej UFC:

heavy-rank

Nie ma co tutaj zbyt wiele szukać. Daniel do tej pory pokonywał tylko debiutantów, więc jeszcze zrobił zbyt mało, by dostać szansę walki z kimś ze ścisłej czołówki. A może UFC kolejny raz zestawi Polaka z debiutantem? Kontrakt z gigantem zza oceanu niedawno podpisali i na swoją pierwszą walkę czekają: Bilyal Makhov (MMA 0-0), Adam Milstead (MMA 7-1), Cody East (MMA 12-1) i Dmitry Smolyakov (MMA 6-0). Niewykluczone, że Joe Silva któreś z tych nazwisk zaproponuje Danielowi. Ja bym jednak wolał kogoś, kto bił się już w Ultimate Fighting Championship.

Poza pierwszą szesnastką jest kilka zawodników, z którymi w kolejnej walce mógłby skrzyżować rękawice Omielańczuk. Poniżej cztery nazwiska, które interesują mnie najbardziej.

derrick-lewis

Derrick Lewis (MMA 14-4)

„Czarną Bestię” znamy dokładnie z demolki, jaką sprawił Damianowi Grabowskiemu. Lewis w organizacji Dany White’a i braci Fertitta dorobił się bilansu 5-2 i jest już rozpoznawalnym zawodnikiem. To byłby prawdziwy test i ogromne wyzwanie dla podopiecznego Piotra Jeleniewskiego. Potencjalne zwycięstwo z Lewisem otworzyłoby Omielańczukowi drogę do walk ze wspomnianą wcześniej czołówką.

Jak widać, Derrick jest otwarty na takie zestawienie.

Todd Duffee mikrofon

Todd Duffee (MMA 9-3)

Duffee po starciach z mniej znanymi oponentami dostał szansę wypłynięcia na głębokie wody, którą zaprzepaścił. Na lipcowej gali UFC Fight Night 71 przegrał przez szybki nokaut w pierwszej rundzie z Frankiem Mirem. Od tego czasu nie walczył. Czeka go powrót do pojedynków z mniej znanymi fighterami. Daniel Omielańczuk byłby w sam raz.

Viktor Pesta

Viktor Pesta (MMA 10-2)

Urodzony w Czechach 25-latek powraca po porażce, ale wcześniej pokonał Konstantina Erokhina, z którym swego czasu miał się bić Omielańczuk. Pesta w debiucie w UFC przegrał jednogłośną decyzją z Ruslanem Magomedovem i ostatnio przez nokaut z Derrickiem Lewisem. Nie jest to wymarzony rywal dla Daniela, ale z braku laku…

shamil-abdurakhimov

Shamil Abdurakhimov (MMA 16-3)

„Abrek” pochodzi z Dagestanu i ma 34 lata. Kontrakt z UFC zagwarantował sobie zwycięstwem z Kennym Garnerem na M-1 Challenge 49. Wcześniej pokonywał takie osobistości jak Neil Grove, Rameau Thierry Sokoudjou czy Jeff Monson. W UFC stoczył do tej pory dwie walki. Przegrał z Timothym Johnsonem w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut po uderzeniach w dosiadzie i wygrał decyzją z Anthonym Hamiltonem – tym samym, z którym Daniel przegrał w Krakowie. Ostatni pojedynek stoczył tydzień temu i wyszedł z niego bez kontuzji, podobnie zresztą jak Omielańczuk. Na chwilę obecną zestawienie Shamila z Polakiem wydaje się naturalne i moim zdaniem jest to najlepsza dostępna opcja dla Daniela.

1 KOMENTARZ

  1. Damian bedzie testowal debiutantow bo kazdy obity ciezki z UFC bedacy nad nim w rankingu, ktory wie co to zapasy bez problemu go pokona…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.