Walka wieczoru gali UFC 208
145 lbs: Germaine de Randamie pok. Holly Holm przez jednogłośną decyzję sędziów 3x 48-47)
Główna karta UFC 208 (04:00 naszego czasu):
185 lbs.: Anderson Silva pok. Dereka Brunsona przez jednogłośną decyzję sędziów (2x 29-28, 30-27)
185 lbs.: Jacare pok. Tima Boetscha przez poddanie (kimura), runda 1, 3:41
205 lbs.: Glover Teixeira pok. Jareda Cannoniera przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 30-26)
155 lbs.: Dustin Porier pok. Jima Millera przez większościową decyzję sędziów (28-28, 30-27, 29-28)
Karta wstępna UFC 208 (02:00 naszego czasu):
155 lbs.: Belal Muhammad pok. Randy’ego Browna przez jednogłośną decyzję sędziów (2x 30-27, 29-28)
135 lbs.: Wilson Reis pok. Ulkę Sasaki przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 29-28)
145 lbs.: Islam Makhachev pok. Nika Lentza przez jednogłośną decyzję sędziów (2x 30-25, 30-27)
145 lbs.: Rick Glenn pok. Phillipe’a Novera przez niejednogłośną decyzję sędziów (2x 29-28, 27-30)
Karta wstępna (1:30 naszego czasu)
170 lbs.: Ryan LaFlare pok. Roana Carneiro przez jednogłośną decyzję sędziów (30-26, 30-27, 29-28)
Nie powala karta jak na numerowaną, chyba za dużo money z tego chleba nie będzie
Siemanko, jestem po pracy! Idealnie w czas ^^
Piękne to obalenie w 3!!
Ja 3-0 ale tylko jeden perfekcyjny typ, jeden połowiczny, a jeden tylko zwycięzca.
Już na ostatniej gali Arlovski mówił, by nigdy nie stawiać na żółtka. No nigdy się nie nauczę ale to kwestia, że brazoli nie znoszę i zawsze przeciw nim 😛
Salute! i w sumie dobrze ze nie wrocilem wczesniej, jak o skokach temat przewijany czyt. nie było huków i nic nie omineło.. ;V jacare
Miller mnie wkurwia bo nie ma szyi
Wymieniaja sie jak na "Tazosy" z cheetosów.
JM twardoszczeki jak rasowy słowian.Mam kolege Romana z Pakosławia pod Starachowicami. micha w miche Jim xP
Walka przyjemna dla oka. Dobre rozpoczęcie głównej karty
Joe Racja z tym podniesieniem walki… "Sedzie był poprostu znudzony, UP!"
No i Silva przegra z nudziarzem…
Wał na moje
Justino jaka opasła ogrzyca 😮
Kurwa jaka ta Holly jest przewidywalna… Typowy średniak i nie przeskoczy tego poziomu.
Nie rozumiem czemu by Brunson mial wygrac? Nowe zasady sa w UFC i chyba nie wsyzscy pamietaja, jest tam zapis ze unikajacy walki nie wygrywa, i statystyki tez nie sa wazne, sedzia moze sam uznac kto byl strona nadajaca tempo walce. Po to chyba walsnie zmieniono reguly zeby ktos kto boi sie wymiany z przeciwnikiem nie wygral. Jak bylo z Bispingiem, wg mnie Anderson spokojnie kontrolowal cala walke ani razu nie byl zagrozony , dosc go wykrecili z Bispingiem
Widzac wyniki chyba dobrze zrobilem idac spac. Jest cos do nadrobienia ?