(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Nie tylko w wadze piórkowej panuje zamieszanie w związku z tym kto ma walczyć o pas. Wczoraj pisaliśmy o Frankiem Edgarze, który mentalnie przygotowywał się już na to, że nie dostanie walki z Conorem McGregorem. Dziś ten sam dylemat ma Tyron Woodley, któremu Dana White obiecał walkę o pas. Oto co Tyron w programie The MMAHour miał do powiedzenia o zeszłotygodniowej walce:

Nawet przed piątą rundą, ze względu na to jak ten bój się toczył, myślałem sobie „cholera, oni zrobią tę walkę ponownie!”. Jesteśmy obecnie w erze rewanżów. Ludzie chcą oglądać rewanże co sobotę. W tej walce niestety było trochę cholernej kontrowersji. Jednak oprócz tego jest jeszcze kilka aspektów na które trzeba spojrzeć. Carlos Condit wspomniał o emeryturze sportowej, więc są dwa wyjścia jak to się może potoczyć. Może przejść na emeryturę, a wtedy wiadomo kto następny zawalczy o tytuł, albo może pójść do Dany White’a i powiedzieć: „Jeśli nie dostanę rewanżu, przejdę na emeryturę”. I co myślisz, że oni zrobią? Zapełnią mu kieszenie i sprawią, że rewanż stanie się faktem.

Woodleyowi UFC zagwarantowało walkę o pas, po tym jak starcie z Johnym Hendricksem zostało usunięte z gali UFC 192, z winy Hendricksa, który nie zrobił wagi i wylądował w szpitalu. Tyron mimo wszystko zrobił wagę, a jego profesjonalne podejście zapewniło mu miano pierwszego pretendenta, „bez walki”.

To jest mój rok (…) Będę mistrzem świata i 'jestem’ najlepszy na świecie. Oglądając tę walkę, byłem zainspirowany, ale miałem też długopis oraz notes i notowałem gdzie bym wykorzystywał okoliczności, gdzie bym nie angażował się w te szalone wymiany. Wiem, że wy uwielbiacie je oglądać, ale Carlos Condit mógł znaleźć sposób by przejść do klinczu, włożyć kilka łokci, kolan i zbliżyć Robbiego na tyle do siebie, żeby uniemożliwić mu wygranie tej piątej rundy.

Decyzja o tym kto następny zawalczy z mistrzem Robbiem Lawlerem, nie została jeszcze podjęta przez UFC, ale Tyron jest zdania, że organizacja powinna dotrzymywać swoich obietnic. Dodatkowo zawodnik powiedział, że woli się oszczędzać i nie brać dodatkowych walk, czekając na starcie, które zagwarantuje mu prawdziwe pieniądze.

Pieniądze przychodzą wraz z pasem mistrzowskim. Nie jest to żadna tajemnica. Staram zmienić życie mojej rodziny na lepsze. Nie pragnę zbierać czeków, tylko zapewnić długotrwały dobrobyt mojej rodzinie. Pragnę też pozostawić jakąś spuściznę po sobie. Celem jest by zostać mistrzem, nie by być pretendentem. Sądzę, że zrobiłem wystarczająco by walczyć o tytuł mistrzowski, więc po co miałbym robić coś więcej?

Nigdy nie prosiłem o walkę z zawodnikiem, który nie jest pierwszym pretendentem lub byłym mistrzem. Pomyślcie o mojej ścieżce, którą przeszedłem. Jake Shields walczył o tytuł i był mistrzem Strikeforce. Carlos Condit był tymczasowym mistrzem i walczył o tytuł. Rory MacDonald, Johny Hendricks. To wszyscy o których prosiłem. Ludzie mówią „Tyron wybiera sobie walki”. Mają cholerną rację, że wybieram. Walki które wybieram są ciężkie. Są cięższe niż te, które oferują mi ludzie. To jest mój cel. Pragnę nie pozostawiać żadnej wątpliwości. Gdy to już zostało powiedziane, muszę porozmawiać o tym z UFC. Myślę jednak, że wiedzą co jest słuszne. Niektóre rzeczy muszą się ustabilizować. Wiem, że ludzie chcą obejrzeć rewanż Robbiego Lawlera z Carlosem Conditem, więc przygotowuję się ponownie na zawód. Ale mówię wam, gdy moje serce zostanie zranione, sprawi to, że zraniony zostanie ktoś inny. Zraniony naprawdę porządnie!

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Jak był temat o tym, kto będzie mistrzem danych kategorii pod koniec 2016 to w półśredniej wyznaczyłem Woodleya. Podtrzymuje to. Woodleyowi obiecali walkę o pas ale w tej sytuacji jaka jest to pewnie TSa dostanie Condit. Dla Woodleya Maia lub wygrany z walki Hendricks Thompson i potem walka o pas.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.