Takanori Gomi kontynuuje tradycję walk z najwyższej klasy przeciwnikami tym razem spotykając się w ringu z mistrzem LW DEEP Pang Sung Hwan który ma na koncie 6 walk (wygrał 5 ostatnich). Trochę lipna walka, jak dla mnie Gomi powinien jak najszybciej przejść do DREAM lub spróbować szczęścia za wielką wodą. W Sengoku niestety czekają go tylko tego typu kiszki a szkoda bo w PRIDE facet potrafił dać czadu.

5 KOMENTARZE

  1. AZ TAK zle (podkreslam „az tak”) chyba nie bedzie. Ten 8-osobowy turniej majacy wylonic kolejnego challengera dla Gomiego ma calkiem solidna obsade (Mitsuoka, Kitaoka, Damm, moze Masvidal)

  2. Jako największy przeciwnik Gomiego w całym MMAROCKS robię głośne buhahahaha i pokazuję faki „papierowemu championowi” 😛

  3. gomi to dobry fighter,zycze mu powodzenia i tez chciałbym go ogladac w dream

  4. Dla tych co nie znają Pang’a radzę odrobić zadanie domowe. Tak się składa, że w stójce może Gomi zgarnąć baty. Liczę jednak, że jego doświadczenie zaprocentuje.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.