(fot. MMAFighting.com)

Wraz z początkiem roku akademickiego do pełnego rozmachu gal wracają UFC i Bellator. Walczyli też zawodnicy z rankingu w regionalnych organizacjach. Po sześciu tygodniach przerwy przedstawiamy kolejne notowanie światowego rankingu MMA.

W wadze ciężkiej o trzy miejsca do góry przeskakuje #16 Stefan Struve po nokaucie spadającego o jedno oczko #21 Stipe Miocica. Ponadto zwycięstwo w Briańsku zdobył zamykający ranking #25 Vitaly Minakov ale było ono za mało wartościowe by podnieść jego notowania.

W wadze półciężkiej lider rankingu #1 Jon Jones dopisał kolejną wygraną pokonując jednak zawodnika z wagi niżej. W tyle zestawienia o miejsce awansuje najnowszy zwycięzca turnieju Bellatora, znany z KSW #23 Atilla Vegh, który znokautował opuszczającego listę Travisa Wiuffa. Wolną pozycję zajmuje również znany z polskiej sceny #25 Jan Błachowicz.

W wadze średniej czołowy angielski fighter #7 Michael Bisping pnie się do góry o trzy miejsca po zwycięstwie nad spadającym o jedno oczko #10 Brianem Stannem. Wspomniany rywal Jonesa, #11 Vitor Belfort, zachowuje swoją pozycję mimo tej porażki.

W wadze półśredniej ranking opuszcza Charlie Brenneman po porażce z Kyle’m Noke’m. Wakat na końcu zajmuje debiutant #25 Jordan Mein.

W wadze lekkiej #19 Matt Wiman awansuje o dwie pozycje po pokonaniu #24 Paula Sassa, który przy zamieszaniu w tej strefie listy utrzymał swoją lokatę. Za Amerykaninem debiutuje Kanadyjczyk #20 T.J. Grant, którego niespodziewana wiktoria nad #25 Evanem Dunhamem kosztowała tego drugiego równie 10 miejsc w naszym zestawieniu.

W wadze piórkowej minimalny awans notuje #12 Robert Peralta po szybkim nokaucie Jasona Younga w Nottingham. O sześć pozycji awansuje #16 Cub Swanson dzięki zatrzymaniu w pierwszej rundzie Charlesa Oliveiry. Dokonaliśmy też dwóch korekt rankingu ponieważ zawodnicy długo pozostawali bez walki. I tak poprzednio siedemnasty Javier Vazquez opuścił zestawienia a poprzednio osiemnasty #21 Tyson Griffin został opuszczony o trzy miejsca. Wolne ostatnie miejsce zajmuje były numer jeden tej kategorii #25 Mike Brown.

W wadze koguciej o jedno miejsce awansuje #4 Bibiano Fernandes po zwycięskim debiucie na gali One FC. Na wysokim miejscu w pierwszej dziesiątce debiutuje #8 Tyson Nam, który sprawił sensacje nokautując mistrza Bellatora #10 Eduardo Dantasa. Ta porażka kosztowała „Dudu” cztery pozycje w rankingu. Tą dwójkę rozdziela #9 Brad Pickett, którego pierwszy nokaut pod banderą Zuffy wywindował o dwie pozycje do góry. Zwycięzca turnieju Bellatora #13 Marcos Galvao awansuje również o dwie pozycje a pokonany przez niego #14 Luis Nogueira utrzymał swoją lokatę. Ofiara ciosów Picketta #24 Yves Jabouin przesuwa się o jedną pozycję w dół.

W wadze muszej odnotowujemy roszadę na szczycie między #1 Demetriousem Johnsonem a #2 Josephem Benavidezem, który kończy swoje 37-tygodniowe panowanie w dywizji muszej. Ponadto na ostatnim miejscu w Top 10 debiutuje #10 Josh Sampo, który zepsuł debiut w tej dywizji #14 Antonio Banuelosowi. Były sparingpartner Chucka Liddella i tak jednak łapie się do rankingu. Innym debiutantem jest #13 Kentaro Watanabe, który pokonał spadającego o trzy miejsca Koreańczyka #15 Nam Jin Jo. Ranking opuścił też poprzednio dziesiąty Junji Ito, który poniósł porażkę z rąk mistrza Shooto Mikihito Yamagamiego w limicie 52 kilo.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

23 KOMENTARZE

  1. Hm … ze tak ponarzekam moment;

    Belfort za Okamim (sic!) ?

    Swanson raczej tez za nisko.

    Ogolnie ranking, ma fajne kwiatki typu Boetch na 4, czy zombie na 8 Smile

  2. Nie pisz "(sic)", bo Tidzej dopisze Cię do swojej czarnej księgi:-P  Ja ogólnie nie mam nic do zarzucenia. Rankingi i tak przecież są umowne i płynne.

  3. Fajnie,że Janek debiutuje w TOP 25.

    @Visu

    Patrząc czysto na zwycięstwa to Boetsch może być na czwartym miejscu.

  4. Dunham widzę spory spadek. Może faktycznie rankingowo tak wychodzi, ale dla mnie tonadal kozak i efektowny striker

  5. Janek powinien być wyżej, myslę że w pierwszej piątce. Nie od dziś wiadomo że w Europie są zawodnicy którzy mogliby spokojnie powalczyć z Jonesem.

    Wg mnie Bisping powinien być ciut wyżej.

  6. Co do Janka to uważam że jest on od Vegha lepszy, ale no cóż to tylko moje zdanie.

  7. dla KSW i tak Błachowicz będzie zawsze ,,the best light heavyweight fighter in Europe" . Trzeba wkręcić czymś Januszy którzy nie znają np. Gustaffsona

  8. Nie ma argumentacji czemu Janek wskoczył do TOP 25, może zasłużył sobie videoblogiem ? 😉

  9. po znajomosci…znajomosci technik ktore moga skonczyc JBJ'a?

    Bisping dopiero 7? rly?

  10. Wybieraliśmy między Jankiem a Grubym Anthonym Johnsonem. Ta kategoria nie jest tak szeroka jakby mogło się wydawać.

  11. Wraz z początkiem roku akademickiego do pełnego rozmachu gal wracają UFC i Bellator.

     

    żeby mi sie nie zdarzyło czasem być wyspanym na zajęciach …

    ogólnie ja się do rankingu przyczepić nie mogę

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.