Rafael dos Anjos nie wie jaka jest jego przyszłość w oktagonie UFC po przegranej na UFC Vegas 58 z Rafaelem Fizievem. Brazylijczyk musiał uznać wyższość “Atamana”, który znokautował go w ostatniej rundzie pojedynku w miniony weekend w Las Vegas.
Dos Anjos to były mistrz kategorii lekkiej UFC, który do pojedynku z Fizievem wchodził po dwóch wygranych z rzędu. 37-latkowi nie udało się jednak wygrać z “Atamanem”, który odprawił go ciosami w ostatniej rundzie starcia. Na konferencji po gali UFC Vegas 58 zawodnik wypowiedział się na temat przegranej i swojej przyszłości w oktagonie UFC.
Nie uważam, że to było zbyt szybkie zatrzymanie walki. Muszę zobaczyć to raz jeszcze, ale nie myślałem tak, wygrał sprawiedliwie. Muszę to ponownie obejrzeć, nadal czuję się nieco gorzej, to była ciężka walka, Rafael to mocny rywal. Trenowałem bardzo ciężko do tej walki i czułem, że to mój moment, ale tak wygląda ta gra.
Walczyłem 4 miesiące temu, biłem się z Moicano, teraz biłem się z Fizievem i muszę wrócić do domu żeby pobyć ze swoją rodziną. Byłem poza domem przez 16 miesięcy, miałem długą przerwę z dwoma operacjami kolan i przepukliną. Teraz jest czas żebym wrócił do domu, spędził czas ze swoją rodziną i zobaczymy co zadzieje się w przyszłości.
Dos Anjos (31-14 MMA) to były mistrz kategorii lekkiej UFC, który na swoim koncie ma pojedynki z m.in. Kamaru Usmanem, Natem Diazem, Anthonym Pettisem, Robbiem Lawlerem czy Bensonem Hendersonem. Doświadczony Brazylijczyk 15 z 31 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Przed walką z Fizievem, zajmował 7. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC.
13 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Kapitan Ulicy
Roshi
UFC Middleweight
UFC Middleweight
WSOF Light Heavyweight
UFC Light Heavyweight
M-1 Global Middleweight
BAMMA Heavyweight
PRIDE FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/62180/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>