Po krótkiej przerwie cykl Przegląd Klatek wraca na łamy portalu MMARocks.pl. W cotygodniowym zestawieniu znajdziecie kilka pojedynków, o których prawdopodobnie nie słyszeliście, a na które warto zwrócić uwagę – czy to za sprawą ciekawych skończeń, czy zawodników, których wygrane warto odnotować.
Niezbyt obfity tydzień rozpoczynamy w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej mieście Lincoln gdzie odbyła się gala CES 51. W walce wieczoru Nate Andrews (14-1) odniósł ósme zwycięstwo z rzędu, poddając w półtorej minuty D’Juana Owensa (16-13). Dla “The Snake’a” była to pierwsza obrona tytułu mistrzowskiego, a także czternaste zwycięstwo przed czasem w karierze. W jedynym starciu Andrewsa, które dotarło do decyzji, przegrał on jednogłośnie na punkty z Gemiyalem Adkinsem (11-9), jednak miało to miejsce 4 lata temu. Po walce mistrz CES w kategorii lekkiej po raz kolejny wyraził chęć podpisania kontraktu z UFC.
#AndStill the @CESMMA Lightweight champion, Nate ? Andrews! #CES51
We're back next week with more action from @LFAfighting! pic.twitter.com/hTym8X8ZBJ
— AXS TV Fights (@AXSTVFights) August 4, 2018
Udanie po styczniowej przegranej pod szyldem ACB, do klatki powrócił Alberd Zhapuev (11-2). 26-letni Rosjanin już w pierwszej rundzie poddał gilotyną Vladimira Byalobzhitskyego (12-13) zdobywając pas w wadze piórkowej.
Rekord to nie wszystko. Idealnym przykładem jest Nahuel Gandolfi (13-3), który na swoim koncie ma trzynaście zwycięstw, z czego wszystkie przed czasem. Podczas sobotniej gali El Club de la Batalia powrócił do klatki, gdzie poddał Javiera Cingolaniego (0-1). No właśnie. Aż 12 odniesionych zwycięstw “El Roble” odniósł z debiutantami, w tym jedno z osobą z ujemnym rekordem. Po majowej przegranej z Zelanghuadengiem (3-0) Argentyńczyk postanowił szybko wrócić do klatki i na miejscowej gali w La Plata skończył kolejnego debiutanta.
Po czterech latach od występów w MMA powrócił Tyson Griffin (17-8). Weteran organizacji UFC jednogłośną decyzją sędziów pokonał Jordana Baileya (6-4). Warto przypomnieć, że 34-latek w latach swojej świetności pokonał takich zawodników, jak Rafael dos Anjos, Gleison Tibau czy Clay Guida. Po walce Griffin powiedział kilka ciekawych słów do mikrofonu:
Walczyłem całe moje pie***lone życie. Robiłem to w formie terapii. To gówno naprawdę pomaga wielu ludziom, również mi. Sport jest miejscem, gdzie mogę czuć się szczęśliwy. Mój tato był w więzieniu całe moje pie***lone życie, a teraz siedzi przy klatce. Nie udało się to, kiedy walczyłem w Fight To Win, ale… Je*ać to gówno jiu-jitsu. To dla ci*ek. To tutaj powstają mężczyźni. Tutaj, w tej klatce. To tutaj testujesz siebie i rośniesz. Ci, którzy teraz buczą cały czas będą tacy sami. Nie chcę być cały czas taki sam. Chcę po prostu dorastać w tej klatce na oczach wszystkich, moich przyjaciół, mojej rodziny. A wszyscy ci, którzy buczą, też wam kocham.
Amerykanin na Instagramie napisał natomiast kilka słów na temat swojej kontuzji, która wykluczyła go ze startów w ostatnich latach.
Miałem uszkodzone nerwy (…), od tamtej pory zacząłem stosować naturalne metody leczenia, takie jak konopie indyjskie i kannabidiol. Wszystko po to, aby zmniejszyć ból, skurcze mięśni, zapalenia, a także pomóc mi w walce z depresją.
Podczas tej samej gali trzecie zwycięstwo z rzędu odnotował uczestnik zeszłorocznego sezonu Dana White’s Contender Series, Martin Day (9-2). “The Spartan” w drugiej rundzie znokautowal Brady’ego Huanga (8-1), zdobywając pas kategorii koguciej. Drugą wygraną w karierze odnotował reprezentant Mongolii, Otgonbaatar Nergul (2-0), który w pierwszej rundzie znokautował byłego mistrza EFC Leona Mynhardta (15-11).
Piąte zwycięstwo w karierze odniósł Kaue Fernandes (5-0), który zdobył pas Shooto Brasil w kategorii lekkiej. Reprezentant Nova Uniao już w pierwszej rundzie znokautował Jamesona Oliveirę (0-2). Rekord bez porażki zachował również Edson Marques (7-0), który w drugiej odsłonie pokonał przez TKO Wilkera Lemosa (5-1). Na gali Shooto Brasil 68 zawalczył również znany z występu w KSW Fabiano Silva (29-11). “Jacarezinho” w trzeciej rundzie pokonał Paula Machado (11-12).
Shooto Brasil Title Fight – Kaue Fernandes TKOs Jameson Oliveira in 1R pic.twitter.com/1szi6Q5dHQ
— Jolassanda (@Jolassanda) August 6, 2018
Zawodniczka Invicta FC, Loma Lookboonmee (2-0) zwyciężyła drugi pojedynek w zawodowej karierze. 22-letnia reprezentantka Tajlandii w drugiej rundzie ciosami odprawiła Hanę Date (2-5). Warto wspomnieć, że rekord Lookboonmee w stójkowych sztukach walki, głównie muay thai, to 187 zwycięstw i 13 porażek.
It seems yoga does not, in fact, trump Muay Thai. Loma Lookboonmee (2-0) steamrolls Hana DATE, just pulverizing her complexion with mounted elbows for ten minutes en route to a merciful TKO. Contracted to Invicta FC, the Thai prodigy's stand-up record is 187-13. #Pancrase298 pic.twitter.com/znC5DZ5LbJ
— Kyle Johnson (@Maldobabo) August 5, 2018
Najciekawsze skończenia z ubiegłego tygodnia:
upset
Bruce Boyington RNCed Sean Soriano #AndNew FW CES Champion – HL pic.twitter.com/DOgzK61T61— Jolassanda (@Jolassanda) August 4, 2018
Pancrase is live and it has already started with a knockout from Takafumi Ato #Pancrase298 pic.twitter.com/lIKtlsar2w
— Bestrafer7 (@Bestrafer7) August 5, 2018
Top-ranked Hiroyuki Tetsuka (5-3) rudely welcomes back "Kazz" Suzuki, showing some new dimensions to his game en route to a third-round drubbing with his signature hands. Tetsuka is 3-1 in his last four; he has finished all wins by knockout. #Pancrase298 pic.twitter.com/vI9noZAoDD
— Kyle Johnson (@Maldobabo) August 5, 2018
Holy cow! Yojiro Uchimura devastates Vitor Toffanelli with a first-round head kick! The 33-year-old (16-12-3) has 15 finishes, 12 by knockout, and 11 in the first round. Oh, and he just called out Hiroyuki Takaya. #Pancrase298 pic.twitter.com/MPpfHrOG1V
— Kyle Johnson (@Maldobabo) August 5, 2018
Taiki Akiba (9-6-1) picks up a huge win, knocking out seventh-ranked flyweight Yusuke Ogikubo in the first round! Capitalizing on a stuffed takedown, Akiba moves to 5-1 in his last six. He has five finishes, four in the first round. #Pancrase298 pic.twitter.com/eVKsMjSOmU
— Kyle Johnson (@Maldobabo) August 5, 2018
Third-ranked strawweight Ryo Hatta (12-4) works his submission magic once again, expertly guillotining Marcus Amaral in the second round! The former ZST champ owns 11 finishes, all by submission. #Pancrase298 pic.twitter.com/JgJVQmDNCE
— Kyle Johnson (@Maldobabo) August 5, 2018
Viviane Araujo (6-1) is your new Strawweight Queen of Pancrase, muddling Emi Fujino's face en route to a third-round doctor stoppage. Whether standing or on the mat, the Brazilian laid into the 14-year pro with superior strength and technique. #Pancrase298 pic.twitter.com/YDkdoUEDO8
— Kyle Johnson (@Maldobabo) August 5, 2018
Joao King KTFO's Vanderson Barbosa with a high kick in R1 #ShootoBrasil86 pic.twitter.com/Xj5I2RuE98
— caposa (@Grabaka_Hitman) August 6, 2018
Joaquim Indio TKOs Alan Alves in 1R (Shooto Brasil) pic.twitter.com/BdKixreVIA
— Jolassanda (@Jolassanda) August 6, 2018
Edson Panico TKOs Wilker Lemos in 2R (Shooto Brasil) pic.twitter.com/Ku9aX2ba0f
— Jolassanda (@Jolassanda) August 6, 2018
"12 odniesionych zwycięstw „El Roble” odniósł z debiutantami, w tym jedno z osobą z ujemnym rekordem"Zadebiutować z ujemnym rekordem – to się nazywa mieć nieszczęśliwe życie… Tak nieszczęśliwe, że aż łamie prawa fizyki i logiki…