W sobotę oprócz legend brazylijskiego MMA, zobaczymy również rewanż Wagnera Prado (MMA 8-0, UFC 0-0-1) z Philem Davisem (MMA 9-1, UFC 5-1-1). Ich poprzednia walka w sierpniu zakończyła się wynikiem no-contest. Było to spowodowane nieumyślnym wprowadzeniem palca w oko młodego Brazylijczyka. Gdy sędzia nie pozwolił na dalsze kontynuowanie walki, obaj zawodnicy wyrażali swoje wielkie niezadowolenie oraz chęć rewanżu. Dlatego już za dwa dni w Brazylii stoczą walkę, która odpowie na pytania jak bardzo Wagner Prado chce udowodnić swoją wartość dla nowego pracodawcy w debiucie (poprzednia walka się nie liczy) oraz co pokaże Phil Davis i jak szybko zawodnik ten chce wrócić na szczyt eliminatora pretendentów do pasa, po przegranej z Rashadem Evansem.

Podopieczny Teamu Nogueira, młodziutki Brazylijczyk Wagner Prado swoje miejsce w UFC uzyskał nieskazitelnym rekordem (MMA 8-0) pokonując swoich rodaków na galach w kraju kawy i samby. Oprócz bilansu, imponujący jest również rezultat tych walk. Z ośmiu starć, tylko jedno skończyło się w ustalonym wymiarze czasowym. Reszta to efektowne KO/TKO kończące się zwykle w pierwszej rundzie. Preferujący stójkę Prado zastępujący Chada Griggsa (który pierwotnie miał się zmierzyć z Philem Davisem), okolicznością tą sprowadził sobie na głowę – jak na debiut – jednego z trudniejszych przeciwników. Choć obaj zawodnicy mają niebieski pas w brazylijskim jiu jitsu, to zapasy bezsprzecznie idą na konto Amerykanina. Wagner na gali UFC 153 będzie musiał udowodnić, że nie znalazł się w największej lidze świata przypadkiem. Wydarzenie sprzed dwóch miesięcy paradoksalnie może wpłynąć na jego przewagę jeżeli wziąć pod uwagę, że rewanż będzie odbywał się na jego terenie – brazylijskiej ziemi.

Jeżeli chodzi o Phila, to ma miejsce podobna sytuacja co u jego przeciwnika. Nie chodzi jednak o debiut, a o odbudowę po porażce. W obu przypadkach pojedynek jest równie ważny i o taką samą stawkę – pokazać pracodawcy, że mimo debiutu/poprzedniej porażki , jesteśmy warci utrzymania. Davis szturmem wdarł się w szeregi UFC. Walkę o tytuł eliminatora do miana pierwszego pretendenta uzyskał rozprawiając się z takimi tuzami jak: Brian Stann (debiut), Alexander Gustafsson, czy Antônio Rogério Nogueira. Były mistrz NCAA na Penn State raczej nie będzie ryzykował walki w stójce oraz tym razem będzie uważał na palce, starając się sprowadzić Brazylijczyka od razu do parteru.

Co by nie mówić o gali UFC 153, to starcie Wagner Prado kontra Phil Davis jest ciekawym rewanżem w którym obie strony mają dużo do udowodnienia. Walka w przeciwieństwie do tej z sierpnia, będzie na głównej karcie gali.

Pełna rozpiska gali tutaj.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

18 KOMENTARZE

  1. ja stawiam na Prado, gość wydaje się być lekko niezrównoważonym dzikiem 😉

  2. Czekam bo ostatnio byłem bardzo rozczarowany decyzją sędziego.

  3. Pokuszę się o pochwałę dla Evangelisty 😉 Fajnie, że nie ograniczasz się tylko do suchych informacji (oczywiście nic nie ujmując innym autorom – od tego jestem daleki), ale też dodajesz parę zdań komentarza, tak trzymaj bo dobrze się czyta.

  4. Czekam na ten rewanż, trzeba przyznać że mimo plagi kontuzji karta walk jest bardzo zachęcająca.

  5. Ja stawiam na Wagnera pomimo że Davis ma dużo atutów NA Prado
    P.S Prado ma coś z Ryżego Tarzana 🙂

  6. Serce mówi Davis, Głowa Prado widziałem kilkanascie sekund pierwszej rundy i miałem wrażenie że Prado zniszczy Davisa ;P

  7. Czułem to samo i myślałem że ten palec w oko był jedynym ratunkiem dla Davisa.Ale teraz pewnie ostro się przygotowywał

  8. Pokuszę się o pochwałę dla Evangelisty  Fajnie, że nie ograniczasz się tylko do suchych informacji (oczywiście nic nie ujmując innym autorom — od tego jestem daleki), ale też dodajesz parę zdań komentarza, tak trzymaj bo dobrze się czyta.

     

    Powiem tak: z jednej strony – fajnie wszystko wyłożone, z drugiej strony nie zgodze sie co do podkreślonej części, bo z tego co pamiętam, pozostali członkowie redakcji zawsze w podobnych tematach opisują z kim dany zawodnik ostatnio walczył, jak mu poszło, także nie jest to suche info typo X walczy z Y , za pietnascie pięć po w pół do. 

     

    Mnie Davis nie porywa jakoś. W stójce trochę miętki. Zapasy owszem są, ale pamiętając jak stłamsił go Evans, nie widzę Davisa na tronie LHW

  9. W pierwszej walce to Prado dyktował tempo w stójce i wygrywał wymiany. Ale Davis jakiś nieswój był w tej walce. Jeśli uruchomi swoje zapasy to bez problemu wyciągnie decyzję. Jeśli Prado zaskoczy nas swoim takedown defense to w stójce możliwe że obije Davisa. Byłaby to spora niespodzianka. Jednak ja stawiam na Davisa bo jest po prostu lepszym zawodnikiem. Prado to niezły dzik ale za dużo niewiadomych za nim stoi no i jak to czasem bywa u takich "dzików" kondycja oby nie starczyła na 1 runde 😉

  10. Davis to duże rozczarowanie wg mnie, miał chłopak zamieszać w czołówce LHW, a nic nie pokazał z Rashadem. W tej chwili uważam, że jest na końcu pierwszej dziesiątki, ale raczej bez szans na TS w najbliższej przyszłości. Prado to duża niewiadoma, ale wydaje się lepszym zawodnikiem przekrojowo i bardziej nieprzewidywalnym. Może to być jakaś niespodzianka, ale uważam że Prado to wygra. No i będzie miał przecież publiczność, a to nie byle co w Brazylii…

  11. Walka bedzie niestety nudnawa i to mocno. Davis po 3 rundach mysle ze 30:28. Wylezy wygrana. Zapasy Brazylijczyka sa slabe.

  12. Jeśli będzie ostrożny w stójce a do tego uruchomi swoje zapasy to uważam, że Davis może to wygrać na punkty.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.