Paulo Filho (MMA 16-0) w wywiadzie dla Tatame odniósł się do wypowiedzi swojego menadżera na temat możliwości pojedynku z najlepszym obecnie zawodnikiem wagi średniej na świecie Andersonem Silvą (MMA 22-4):
Jeśli Zuffa włączy dywizję średnią WEC do UFC, czy zmierzysz się z Andersonem Silvą?
Kategorycznie nie. Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi i jest tam miejsce dla nas obydwu. Kategorycznie nie mam tego w planach.
Filho wypowiedział się też na temat szans swoich kolegów w zbliżających się pojedynkach:
O walce Silva vs. Cote
Anderson wygra i wiem, że będzie to łatwe i szybkie. Cote nie jest przeciwnikiem dla Andersona Silvy, on (Silva) jest poziom wyżej.
O walce Henderson vs. Palhares
Nie potrwa dłużej niż jedną rundę. Chcesz się założyć? Mogę postawić mój dom na to, że Toquinho wygra w pierwszej rundzie i podda Hendersona dźwignią na stopę. Pokona go łatwo, on jedzie tysiąc mil na godzinę, a Henderson leci w dół. Wiem, że Henderson jest wspaniałym sportowcem, ale Toquinho jest znakomity i przybył znikąd, chce pomóc swojej rodzinie, jest silniejszy, młodszy i lepszy technicznie, nie wyobrażam sobie, że Henderson go pokonał. Jedyna rzecz, która przemawia na jego korzyść to jego doświadczenie, ale to nie zadziała przeciwko takiemu fenomenowi.
Mam nadzieje że Silva wkońcu trafi na swojego przeciwnika bo troche drażni mnie ten koles 😛 a fakt że Toquinho jest bardzo dobrym fighterem umie znaleść się w każdej sytuacji także Henderson może mieć duże problemy też bym stawiał na Toquinho ale może nie na wygraną w pierwszej rundzie.
To ciekawe czy w razie zwyciestawa Toquinho jest szanasa na jego walke z Silva…?
To by była bardzo ciekawa walka Toquinho jest niesamowity w Brazilian Ju-Jitsu także jesli by sprowadził Silve do parteru to by raczej wygrał.I myśle że taki scenariusz może być z Hendersonem.
nie wiem nie wiem chyba jednak za wczesnie na sukcesu tequili jest utalentowany chcialbym by wygral ale jednak jeszcze za wczesnie na henda ale coz w niedziele o 4.30 bedziemy wiedzieli:)
przyjaciele nie moga walczyc ze soba? nonsens
Nie nonsens, tylko normalna sprawa.
Szkoda ale lepiej że otwarcie mówią że nie będą walczyć niż tak jak to kiedyś Shogun z Wandem chcieli wałek zrobić w GP Pride:)
Def,to raczej nie był wałek tylko słaba forma Wanda.
qqo
Def pisze o czymś innym, trenerzy Chute Boxe ujawnili, że jeżeli Wanderlei spotkałby się w finale GP 2005 z Shogunem, to ten drugi by się podłożył, bo jest jeszcze młody i ma czas na sukcesy. Jak wiemy wtedy i tak Arona pokrzyżował im plany, pokonując Silvę.
no wlasnie qqo 😀 a jak hendo wygra to w koncu komu filho odda dom 😀 wielu sie powinno zalozyc 😛
pzdr
OK przyjąłem do wiadomości : ).Pozdro!