Jeden z najlepszych i najbardziej efektownych stójkowiczów UFC, Edson Barboza publicznie zażądał rozwiązania kontraktu z największą organizacją MMA na świecie.
Autor najlepszej obrotówki w historii UFC miał po ostatnich niepowodzeniach w oktagonie zmienić kategorię lekką na piórkową ale ku zaskoczeniu wszystkich, zamieścił poniższe oświadczenie na Twitterze oznaczając organizację oraz jej prezydenta, Dana White:
Jestem bardzo wdzięczny za prawie 10 lat pracy dla firmy! W każdej walce dałem z siebie wszystko dla fanów, ale myślę, że nadszedł czas na kolejny kro. Nie mam więcej czasu na czekanie. Proszę pozwólcie mi odejść.
34-letni Barboza (20-8 MMA) nie ma ostatnio najlepszego okresu w karierze. W ostatnich 5 walkach jego bilans wynosi 1-4. Zawodnik w UFC występuje od listopada 2010 roku praktycznie od samego początku mierzył się z absolutną czołówką organizacji. Walczył z m.in. Tonym Fergusonem, Khabibem Nurmagomedovem, Anthonym Pettisem, Gilbertem Melendezem, Donaldem Cerrone, Justinem Gaethje czy Kevinem Lee. W ostatnim starciu we wrześniu zeszłego roku przegrał na gali UFC 242 przez decyzję Paulem Felderem. Ostatnie zwycięstwo w oktagonie zaliczył w grudniu 2018 roku pokonując Dana Hookera. W największej organizacji MMA na świecie osiągnął bilans 14 zwycięstw i 8 porażek.
I’m very thankful for these almost 10 years that I have been working for the company! I gave my best every single fight to put on a show for the fans, but I think it’s time to move on. I don’t have more time to wait. Please let me go.
— Edson Barboza (@EdsonBarbozaJR)
Nie wiadomo jeszcze co jest powodem takiej decyzji. Brazylijczyk zaledwie dwa tygodnie temu zamieścił poniższe zdjęcie z podpisem „Kocham swoją pracę”