Wielokrotnie wspominaliśmy, że Dustin Poirier to prawdziwy wojownik w oktagonie, jak i poza nim. Amerykanin wraz ze swoją żoną Jolie Poirier od kilku lat prowadzi fundację. Ich działalność charytatywna stała się bardzo popularna, a w dodatku coraz więcej zawodników włącza się do pomocy, jak i samo UFC. Tym razem w czasie kwarantanny zawodnik nawiązał współpracę z pizzerią Deanos i razem dostarczyli 1000 posiłków dla personelu szpitala w Lafayette.

Fundacja związała się z Deanos Pizza i razem przekazaliśmy 1000 posiłków dla pracowników szpitala Lafayette. Personel ciężko walczy z COVID-19. Życzymy wam bezpiecznych i szczęśliwych świąt.

W tym tygodniu Dustin rozmawiał także z portalem MMAJunkie i już wtedy wspominał, że musi działać w tym ciężkim czasie.

W Lafayette są trzy główne szpitale. Chcemy nakarmić każdego pracownika – lekarzy, pielęgniarki. Dosłownie każdego.

To nie pierwszy raz, kiedy były pretendent pomaga szpitalom. W lutym Poirier chciał zmierzyć się z Garrym Tononem w grapplingu, aby przekazać pensję na foteliki samochodowe dla dzieci. Niestety do tego pojedynku nie udało się doprowadzić z powodu kontuzji, ale cel i tak udało się zrealizować. Wcześniej razem z Maxem Hollowayem zbudowali specjalne place zabaw dla niepełnosrpawnych dzieci oraz razem z Khabibem Nurmagomedovem przyczynili się do rozbudowy studni w Ugandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.