Członek Galerii Sław UFC, Khabib Nurmagomedov, uważa, że jego niedoszły rywal, Tony Ferguson, walczy już tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Zdaniem byłego mistrza amerykańskiej organizacji, z którym zapewne zgodzi się każdy, najlepsze chwile „El Cucuya” już minęły.
Khabib od dwóch lat nie walczy już w oktagonie. Dagestańczyk po zwycięstwie nad Justinem Gaethje podczas UFC 254 postanowił zakończyć sportową karierę. Pomimo namów ze strony prezydenta organizacji, Khabib pozostał nieugięty. Od tamtej pory Nurmagomedov skupia się na promowaniu swojej marki Eagle FC oraz pomocy innym zawodnikom UFC w przygotowaniach do walk.
„Dagestański Orzeł” udzielił w ostatnim czasie wywiadu dla UFC Russia. Nurmagomedov otrzymał pytanie o swojego niedoszłego rywala, Tony’ego Fergusona. Khabib uważa, że jedyną rzeczą jaką motywuje go do walki są tylko i wyłącznie pieniądze.
Jego czas się już skończył i nie ma żadnego sposobu, aby do tego nawiązał z powrotem. Mieliśmy swój czas i to minęło. Ciągle walczy, bo potrzebuje pieniędzy. Musisz opłacić rachunki w Stanach Zjednoczonych, a wiem, że wszyscy zawodnicy z Kalifornii oddają połowę swoich zarobków. Myślę, że pozostaje przy walkach dla pieniędzy, aby opłacić rachunki oraz podatki. On ma rodzinę. Nie winię go, ale nie może już nawiązać do dawnych czasów.
Nad walką Nurmagomedova z Fergusonem ciążyła nieprawdopodobna klątwa. Zawodnicy byli bowiem ze sobą zestawiani aż pięciokrotnie, a ani razu nie zawalczyli ze sobą w oktagonie. Dwukrotnie z walki wypadał zarówno Ferguson, jak i Khabib, natomiast za piątym razem rywalizację uniemożliwiła pandemia koronawirusa. Rywalizacja obydwóch zawodników pozostaje jednym z największych „co by było gdyby” w historii MMA.
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
UFC Bantamweight
Maximum FC Lightweight
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/63802/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>