Jak wiemy Matt Hughes kilka miesięcy temu ucierpiał w wypadku, po którym spędził kilka miesięcy w szpitalu. Były mistrz kategorii półśredniej UFC zderzył się swoim samochodem z pociągiem. Amerykanin trafił do szpitala St. Johns, gdzie pracownicy sprawowali nad nim opiekę. Hughes po wyjściu z placówki postanowił na chwilę wrócić do miejsca, gdzie dochodził do siebie, aby podziękować pielęgniarkom za ich bardzo potrzebne wsparcie.
Niech się cieszy, że z NFZu nie korzystał.
Fajnie, że wygrał jedną z ważniejszych walk, bo o życie.
Aż fake hospital się przypomina i łezka w oku się kręci.
Pielęgniarki wyglądają na … miłe. Też bym wrócił podziękować :rutekajak:
Widać po jego ruchach, że pełnej sprawności nie odzyskał i pewnie nie odzyska, ale dobrze że to się tak skończyło a nie inaczej
Mózg niestety nie regeneruję się dobrze. Narząd mowy jest przyczyną przekazania przemówienia i z koordynacją również nie najlepiej. I tak z definicji "uderzenia przez pociąg" wygląda to lepiej niż większość z nas się spodziewała.
Cud, że żyje. Prawdziwy twardziel. Szacun
@baju
Matt ma jakies problemy z mowa po tym wypadku czy tylko tak filmik zmontowali ?
Pewnie kupił jakieś kwiaty czy coś
Matt ma jakies problemy z mowa po tym wypadku czy tylko tak filmik zmontowali ?
Też o tym pomyślałem. Nie mam pojęcia, jak coś przeczytam to dam znak. Obawiam się, że tak. :c
A gdzie podziękowanie dla lekarzy.