Matt Hughes dla MMA Fighting o decydującej walce z BJ Pennem na gali UFC 123 :

Wyjdę tam i po prostu mam zamiar dobrze się bawić. Staram się odsunąć całą presję związana z tą walką. Nie będę starał się nie przegrać tej walki. Będę chciał ją wygrać i dobrze spędzić ten czas. Kolejny czek w tym roku na pewno sprawi że moja żona będzie zadowolona i da mi spokój. To co czuje przed tą walką to gdy ją przegram to tak jakbym przegrał 3 walki. A jeśli wygram to tak jakbym zwyciężył w 3 walkach z Pennem. To jest finał naszej trylogii. Stawka jest wysoka. Stawką w tych 15 minutach z BJ Pennem są 3 walki i wiem że będzie to prawdziwa bitwa.

20 KOMENTARZE

  1. To żona musi nieźle po kieszeni cisnąć….. W każdym razie pomimo, że bardzo lubię Pena to moim faworytem jest jednak Matt. Może się mylę…

  2. Walka jest tylko trzyrudnowa. Penn nie da się skończyć w tym czasie i po dwóch odsłonach pojedynku powinien zainkasować wystarczająco dużo punktów, by zapewnić sobie zwycięstwo. W pięciorundowym straciu stawiałbym na Matta.

  3. Nie wiem czemu ale mnie Matt zawsze irytował swoją osobowością i jakoś nie specjalnie lubiłem jego styl walki. Ale z upływem czasu coraz więcej sympatii do niego nabieram a i doceniam walki takie jak ostatnie dwie choć w tym starciu zdecydowanie jestem za BJem.

  4. nie interesuje mnie co kto kocha, Matt to świetny fighter i życzę mu aby pokonał Penna i jeszcze raz w karierze miał walkę o pas – to by było coś ! Mówicie, że zależy który Penn będzie w walce, wg mnie zależy, który Matt będzie ;]

  5. Wszystko zależy od Penna. Jak będzie w takiej dyspozycji jak w pierwszej walce albo w dwóch pierwszych rundach drugiego starcia to wygra.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.