Dwa zestawienia z najbliższej gali KSW znalazły się w listopadowej edycji pojedynków spoza największych amerykańskich organizacji, które trzeba zobaczyć. Na listę przygotowywaną przez portal Sherdog.com trafiły pojedynki Mameda Chalidowa (MMA 30-4-2) z Michałem Materlą (MMA 22-4) i Artura Sowińskiego (MMA 15-7) z Kleberem Koike Erbstem (MMA 18-3-1), do których dojdzie na krakowskim KSW 33.
Tak opisana została walka Materla kontra Chalidow:
Michał Materla będzie będzie bronić pasa mistrzowskiego dywizji średniej Konfrontacji Sztuk Walki w boju z Mamedem Chalidowem na KSW 33, które odbędzie się 28 listopada w Krakowie. Chalidow będzie starał się zostać pierwszym w historii organizacji posiadaczem dwóch pasów mistrzowskich, gdyż swego czasu zdobył koronę dywizji półciężkiej.
Materla wygrał dziesięć z ostatnich jedenastu pojedynków i aktualnie ma na koncie trzy zwycięstwa z rzędu. 31-letni zawodnik jest posiadaczem pasa mistrzowskiego kategorii średniej od ponad trzech lat. Skutecznie bronił tytułu w walkach z czterema weteranami UFC: Rodneyem Wallacem, Kendallem Grovem, Jay’em Silvą i Tomaszem Drwalem. Materla ostatni pojedynek stoczył 23 maja na KSW 31 – wtedy zastopował ciosami Drwala w trzeciej rundzie. Z 22 wygranych walk w całej zawodowej karierze, 16 zakończył przed czasem, 12 razy przez poddania. Materla trenuje w Berserkers Team z takimi zawodnikami jak Maciej Jewtuszko i Karol Bedorf.
Tymczasem Chalidow do walki wyjdzie z dziesięcioma zwycięstwami z rzędu. 35-letni Czeczen ostatni raz zawalczył w grudniu na KSW 29, gdzie jednogłośną decyzją pokonał Bretta Coopera. Chalidow 28 z 30 wygranych walk kończył nokautem bądź przez poddanie – wygrywał prze czasem z Maiquelem Falcao, Melvinem Manhoefe, Jessem Taylorem, Mattem Lindlandem, Jorgeem Santiago, Igorem Pokrajacem i Torem Troengiem. W samym KSW ma bilans 15-0-2 i nie walczył nigdzie indziej od niemal sześciu lat.
A tak opisano pojedynek „Kornika” z Koike Erbstem:
Erbst wystartował. 26-letni perspektywiczny Japończyk od 2010 roku dorobił się czternastu zwycięstw z rzędu i nie ma zamiaru zwalniać tempa. 27 czerwca stoczył dwa pojedynki jednego wieczora. W turnieju na chińskiej gali Rebel Fight zakończył poddaniami walki z Takhiro Ashidą i byłym mistrzem WEC Miguelem Torresem. Kleber to utalentowany parterowiec, który 15 z 18 wygranych starć kończył poddaniami.
28-letni Sowiński 12 z 15 wygranych walk kończył przed czasem. Ma na koncie 46-sekundowy nokaut ze wspomnianym wyżej Jewtuszką w listopadzie 2011 roku.
Pozostałe starcia warte odnotowana według amerykańskiego portalu to:
- Leandro Higo vs. Melvin Blumer
- Ben Askren vs. Luis Santos
- Leandro Leite vs. Ryan Spann
- Jeremy Horn vs. Egidijus Valavicius
- Ed Arthur vs. Shay Walsh
- Bruno Azevedo vs. Jose Maria Tome
- Max Bohanan vs. Jose Mariscal
- Yoshitaka Naito vs. Junji Ito
Źródło: http://www.sherdog.com/news/articles/10-November-Tussles-Worth-Watching-95127
Miło patrzeć jak polska organizacja powoli przebija się w świadomości fanów MMA na świecie.
Erbst to kozak, super sie ogląda jego walki, właśnie w takcih obcokrajowców jak on czy Wallhead powinno celować KSW.
wow 2 zestawienia z jednej gali, to chyba jakis ewenement
Bardzo ładnie, 120 i 66 będzię miało nowych mistrzów po tej gali, co do 84 to Michał ma spore szanse obronić tytuł 🙂
Erbst mam nadzieję poskłada ładnie Sowińskiego.