Andrzej Grzebyk trumfował w walce wieczoru gali KSW 82, która odbyła się 13 maja w Warszawie. Polak pewnie pokonał Briana Hooia przez jednogłośną decyzję.
Hooi od początku walki wywierał presję i spychał Andrzeja w kierunku siatki. Grzebyk atakował niskimi kopnięciami, od czasu do czasu markując atak na głowę. Holender nieustannie napierał do przodu, lecz ciosy Grzebyka regularnie dochodziły do celu. Na łydkę Hooia spadały kolejne kopnięcia. Obaj panowie wkładali wiele siły w swoje uderzenia. Polak był zmuszany do walki na wstecznym biegu. Brian korzystał przede wszystkim z technik bokserskich. Na minutę przed końcem rundy Grzebyk zanotował obalenie, ale Hooi błyskawicznie wrócił na nogi. Andrzej docisnął swojego rywala do siatki, po czym ponownie sprowadził go na matę. Brian jeszcze raz się podniósł, jednak przyjął przy tym kombinację ciosów od Polaka, do którego należała końcówka pierwszej rundy.
Zawodnik z Holandii nie przestawał wywierać presji, jednak to Grzebyk był skuteczniejszy w stójkowych wymianach. Po udanej akcji i skróceniu dystansu, Andrzej obalił Briana. Polak ponownie nie ustabilizował pozycji na macie. Hooi wstał, ale przyjął przy tym kolejną nawałnicę ciosów. Pojedynek toczył się w wysokim tempie, a Grzebyk powoli zaczął zdradzać oznaki zmęczenia. Andrzej zaskoczył rywala skuteczną kombinacją, zakończoną niskim kopnięciem, po którym Brian został wycięty na matę. Grzebyk kontynuował ofensywę, zaszedł Holendrowi za plecy, choć szybko stracił tę pozycję na rzecz klinczu pod siatką. W tej płaszczyźnie również przeważał Andrzej, który docisnął Briana do ogrodzenia okrągłej klatki. W końcówce rundy Grzebyk zanotował kolejne obalenie, podkreślając swoją przewagę w minionej odsłonie.
Andrzej obalił Hooia w pierwszej minucie kolejnej rundy. Polak błyskawicznie wpiął się za plecy, ale równie szybko Brian wrócił na nogi. Grzebyk nie puścił uchwytu i po chwili zanotował kolejne sprowadzenie z klinczu. Hooi znów wstał, lecz dalej był dociskany do siatki. Andrzej ponownie przewrócił swojego przeciwnika. Brian wyłączył lewą rękę Andrzeja, ale tym razem nie zdołał od razu uciec z parteru. Grzebyk szukał wpięcia za plecy, a następnie duszenia z tej pozycji. Polak rozbijał Briana w parterze, nie tracąc inicjatywy przez całą trzecią rundę. Po zakończonym boju sędziowie punktowi jednogłośnie zadecydowali o zwycięstwie Andrzeja Grzebyka.
77,1 kg: Andrzej Grzebyk pok. Briana Hooia przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-26)
17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Vale Tudo Championship
Bellator Bantamweight
UFC Middleweight
UFC Lightweight
Oplot Challenge Lightweight
Bellator Light Heavyweight
PRIDE FC Middleweight
Shark Fights Light Heavyweight
Brutaal Light Heavyweight
Brutaal Lightweight
Shark Fights Middleweight
Brutaal Light Heavyweight
Kapitan Ulicy
UFC Middleweight
KSW Heavyweight
M-1 Global Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/67662/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>