Emocje po największej w historii naszego kraju gali MMA, już opadły. Można więc na spokojnie podsumować to, czego byliśmy świadkami w zeszłą sobotę. Plusy i minusy gali KSW 39.

Plusy:

+ Zestawienia

Każdy pojedynek był ciekawy i usprawiedliwiony sportowo (albo obroniony!). Nawet Różalski – Rodrigues potoczył się tak, jakby w grę wchodził zaawansowany matchmaking. Ariane pokazała klasę i to, że jest jedną z najniebezpieczniejszych zawodniczek wagi muszej na świecie. Dała świetny pokaz brutalności i finezji, jaką tylko kobiety w klatce potrafią dawać. Debiut Janikowskiego też wyszedł jak marzenie i wiemy już teraz, że trzeba mu sprowadzać zawodników lepszej klasy, bo takich jak Julio Gallegos, będzie po prostu niszczył. Sportowo niesamowicie wypadł też bój Marcina Wrzoska z Kleberem Koike Erbstem. Japończyk z brazylijskimi korzeniami dał niesamowite parterowe widowisko, a Michał Andryszak szybko zakończył bój z Michałem Kitą, wchodząc jako późne zastępstwo za Karola Bedorfa. Dla Mateusza Gamrota sprowadzono Normana Parke’a – co tylko potwierdziło, że jeśli KSW chce, to jest w stanie ściągnąć naszym zawodnikom najlepszych możliwych rywali (którzy nie są podpisani kontraktami wyłącznościowymi z gigantami). Nawet Łukasz „Juras” Jurkowski miał całkiem w porządku zestawienie, jeśli wziąć pod uwagę to, że nie walczył zawodowo od 6 lat! Tomasz Narkun pokazał mistrzowską klasę poddając z dołu Marcina Wójcika, a Mariusz Pudzianowski udowodnił, że jeszcze za wcześnie wysyłał się na emeryturę. Walka wieczoru była emocjonującym widowiskiem, głównie za sprawą Borysa Mańkowskiego, który pokazywał naprawdę ułożoną i solidną stójkę. Po kłopotach w pierwszej rundzie, dwie kolejne należały już do niego. Zestawienia KSW 39 były naprawdę interesujące i każda walka udowodniła, że zasługiwała na to, by znaleźć się na karcie walk tego historycznego wydarzenia.

+ Freak Fight

W Polsce MMA rozwinęło się za sprawą nieco odmiennych atrybutów, niż to miało miejsce w innych krajach. W Japonii od pokoleń kultywowano rywalizację sportową poprzez walkę, w USA MMA wzrosło na brutalnych walkach bez zasad. Początkowo w Stanach Zjednoczonych, takie mordobicia były rozrywką prostej gawiedzi. Dzięki UFC nastąpiła jednak transformacja tej dyscypliny w szanowany i ogólnoświatowo rozpoznawalny sport. Jednak proces ten był poprzedzony tysiącem walk – zarówno tych w oktagonie, jak i na salach sądowych (jak to było w przypadku legalizacji MMA w Nowym Jorku). W Brazylii ludzie walczą by wyrwać się z ogromnej biedy, która trawi ten kraj. Wielu mistrzów UFC opowiadało o tym, że wywodziło się z najgorszych faweli, zanim trafili do największej na świecie organizacji MMA. Alex Oliveira za bonus z walki z Piotrem Hallmannem, kupił swojej mamie dom i jak sam wspominał „Nigdy na żywo nie widziałem takiej ilości gotówki; jedynie w telewizji. Ten bonus jest gwarancją zmian w moim życiu. Kupię dom mojej mamie.” – a chodziło o $50.000.

Każdy kraj ma swoją historię i mamy ją również my. W naszym kraju MMA stało się popularne za sprawą pojedynku Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem. I to tym dwóm panom zawdzięczamy to, że przedwczoraj na Stadionie Narodowym zebrało się ponad 55 tysięcy fanów. Freak Fight jest więc nieodzownym elementem naszego folkloru jeśli chodzi o MMA i kto się z tym nie pogodził jeszcze, to niech wraca do ery, gdy garstka osób czekała na walki Tomasza Drwala za oceanem, nie mówiąc już o Pawle Nastuli. Za sprawą freak fightów z udziałem „Pudziana”, dyscyplina zyskała rozpoznawalność i praktycznie nikt już nie rzuca oszczerstw w stronę dyscypliny, takich np. że „jest dla bandytów”. Gwiazdy wręcz, dzięki uczestnictwie w walkach innych sławnych ludzi, zaczęły tłumnie przybywać na gale KSW, wyrażając tym swoją akceptację do takiej formy rozrywki (bo MMA dla fanów jest rozrywką). Na koniec tego długiego wywodu pragnę przypomnieć o tym, jak zaledwie rok przed debiutem Pudzianowskiego w MMA, o dyscyplinie mówiono w wiadomościach TVP w kontekście walki Pawła Nastuli: „Trudno zrozumieć co go podkusiło, by rozmieniać swą sławę wielkiego mistrza w różnych pachnących kiczem stylach bijatyk”.

Zatem nie tylko trzeba zaakceptować to, że freak fighty Polską stoją, ale nauczyć się czerpać z nich radość. A ta na pewno była udziałem walki Popka Monstera z Hardkorowym Koksem. Szybka bójka, podobna do tych za szkołą, i po sprawie. Popek – Koksu dało nam to, co powinien dać prawdziwy bój dziwolągów! Jak najbardziej walka na plus.

+ Stadion Narodowy

Wypełnienie Stadionu Narodowego tak ogromną liczbą ludzi, to jeden z największych plusów gali. Na gali KSW 39: Colosseum zasiadło więcej widzów, niż na UFC 193! Druga największa gala w historii tego sportu! I to u nas! W kraju, który jeszcze tak niedawno, gale organizował w salach gimnastycznych. Niesamowita ewolucja sportu, która byłaby niemożliwa, gdyby nie KSW, Mariusz Pudzianowski i Mamed Khalidov. Wielki sukces, który bardzo dobrze wróży na przyszłość. MMA w Polsce już nigdy nie wróci do podziemia! WIELKI PLUS!

+ Emocje

Poziom sportowy gali był niesamowity. 11 walk – 4 nokauty – 3 poddania – i tylko 4 decyzje! Łącznie aż siedem skończeń! Fani zgromadzeni na stadionie i przed telewizorami na pewno się nie nudzili, a zawodnicy dostarczyli nam niezłych emocji. Nawet te cztery decyzje były interesujące do oglądania. Norman Parke niwelujący atuty Mateusza Gamrota, powrót „Jurasa” z zaświatów, czy na koniec walka wieczoru w której Borys nie odpuścił Mamedowi aż do samego końca. Wrażeń było naprawdę sporo, a ilość skończeń tylko dopełnia obraz tego, że była to jedna z najlepszych gal KSW (o ile nie najlepsza) w historii. Bez końca można było powtarzać jurasowe „ŁOOOooooo”.

Minusy

– Gwizdy?

Media podchwyciły temat gwizdów i zaczęła się nagonka na kibiców. Jednak ludzie chyba zapomnieli, że jest to element sportu, który oceniany jest przez kibiców. Zawodnicy muszą się nauczyć, że nie oni są celem buczenia, a najczęściej niesprawiedliwy werdykt. Ileż to razy uwielbiany w UFC zawodnik był wygwizdany przez publiczność z powodu skandalicznego werdyktu sędziowskiego. Choć nastroje w Polsce od pewnego czasu są bardzo napięte z racji tego co dzieje się na świecie w krajach zachodnich, to Mamed jako osoba i jego wyznanie nie był tutaj celem. Na KSW 35 został wygwizdany bo dał bardzo słabą walkę i w oczach większości ją przegrał. Na KSW 39 również wielu widziało zwycięstwo Borysa Mańkowskiego (w tym i ja) i kibice dali temu wyraz po ogłoszeniu jednogłośnej decyzji dla Khalidova. Gdy znokautował Luka Barnatta w Manchesterze, ludzie byli w euforii. Jakoś wtedy nie przeszkadzało im to, jakiego wyznania jest Mamed i to jest ta różnica! Kibice mają święte prawo manifestować swoje niezadowolenie gwizdami – gdyby zwyciężył w dominującym lub przekonującym chociaż stylu, nie byłoby ich. Mnóstwo mediów jest oburzonych zachowaniem kibiców, czyli czymś, co w UFC dzieje się na praktycznie każdej gali po niesprawiedliwej decyzji. Czy naprawdę nikt z oburzonych nie ogląda UFC? Od razu zrzucono to na rasizm czy chamstwo Polaków zapominając, że to jedyna forma sprzeciwu, jaki kibic może wyrazić w takiej sytuacji. O chamstwie można by mówić, gdyby wygwizdany był na ważeniu, przed walką, a nie po, przy ogłaszaniu decyzji. Mamed Khalidov nadal jest wielką i uwielbianą gwiazdą w Polsce. Na jego cześć napisałem swego czasu artykuł: Gen bohatera, punktując tam, jak bardzo kochany jest on w naszym kraju i tym bardziej szkoda, że obraża się o gwizdy zapominając, że oceniany jest pod kątem werdyktu, a nie tego, jakim jest człowiekiem.

– Dyskusyjne decyzje sędziowskie

Nie zgadzałem się z decyzją w walce Mameda z Borysem oraz Gamrota z Parke. W tej pierwszej powinien wygrać Mańkowski, a w drugiej powinien być remis.

Podsumowanie:

Pomijając jednak ten incydent, gala KSW 39 przejdzie do historii i było to widowisko, którego nie można było przegapić i o którym jeszcze długo będzie się mówiło. Tak naprawdę wydarzenie to tylko zaostrzyło apetyty na to, co w przyszłości będzie się działo w tej organizacji. Tyle zmian, tyle zestawień do zrobienia! Co dalej z „Różalem”? Co z kategorią piórkową? Waga ciężka, kto z kim? Kogo dostanie Lipski? Czy zostanie w KSW? Jakie będą dalsze losy Damiana Janikowskiego? Michał Andryszak nową siłą w KSW? Bedorf vs. Pudzian? Kto następny dla „Jurasa”? Jest masa pytań po tym KSW (a połowy nawet nie zadałem), na które jakakolwiek odpowiedź będzie interesująca dla kibiców. Żyjemy w naprawdę pięknych czasach dla MMA w Polsce i nie mogę się już doczekać dalszego rozwoju KSW oraz dalszych losów zawodników występujących w tejże organizacji, bo jak to mówią: apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Zdjęcia pochodzą z fanpejdża KSW.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

7 KOMENTARZE

  1. Plus za wspomnienie o tym, że gwizdy nie były polityczne a typowo sportowe(werdykt). Bo przekłamania sensacyjne mediów po gali mnie wkurwiają.

    Do minusów dodałbym nagłośnienie na stadionie. Jeżeli oglądałeś w PPV to fakt, nie mogłeś tego zauważyć. Jednak siedząc na trybunach….70% tego co się słyszało pozostaje w sferze domysłów. No, ale taka specyfika stadionu.

  2. Ja do minusów dodałbym jeszcze cyrk z kswtv i cebulowe komentarze Lewandowskiego na ten temat. Każdy z moich z znajomych, który oglądał na kswtv miał problemy, każdy!

  3. O ile lubię czytać tu teksty – o tyle fragment o gwizdach jest niedorzeczny. Nie wiem – czy to z chęci poklepania po dupkach gwizdaczy/nowych użytkowników – czy ogólnie polecenie przyszło aby sytuacji nie rozpamiętywać.Jeżeli kibic gwiżdże na werdykt – to po ogłoszeniu/w trakcie ogłaszania.. Gwizdy na Mameda zaczęły się w momencie w którym dostał mikrofon. I to on był wygwizdany a nie werdykt (który zresztą jest ok).Przykład z Manchesteru jest tak nie trafiony że aż nie chce mi się pisać…

  4. Według mnie Mamed wygrał 1 i 3 rundę (trzecią dzięki obaleniu) druga dla Borysa 29-28.Gamer vs Parke według mnie Remis byłby sprawiedliwy. Ale muszę ją jeszcze raz obejrzeć żeby przeliczyć mniej więcej ile ciosów padło.

  5. Osobiście uważam, że ludzie przyzwyczaili się do dominacji Mameda i kiedy wygrywa na punkty nie dominując w każdej rundzie wygwizdują go myśląc, że przegrał.Tak naprawdę w tej walce Mamed zawalczył fajnie pod publikę, bo wykonał kilka naprawdę efektownych kopnięć. Więc nie rozumiem gwizdów. Może to faktycznie przez wydarzenia w europie.

  6. Z tym streamem oficjalnym to jest potencjał. Może KSW wypuści swoje brandowane laptopy, specjalnie pod kswtv i iplę. Dokleją naklejki 1080p, only on ppv i kalkomania autografu Pudziana i będą schodziły jak świeże bułeczki.

  7. Zgrabna i wciągająca lektura aczkolwiek nie sposób mi sie zgodzić ze wszystkim. Po pierwsze wg mnie dosyć klarowny był werdykt w walce wieczoru. Mamed wyraźnie zdominował pierwszą rundę, druga ewidentnie należała do Borysa natomiast trzecia wyrównana została przypieczętowana przez Mameda obaleniem i kontrolą. Niektórzy chyba czasem zapominają jak ciężko wypracowuje się w mma obalenia i jak istotne są one w punktacji. No ale mniejsza. Co zaś do walki Gamrota z Parke'm to pamiętam, że oglądając walkę miałem odczucie, że to Norman powinien wygrać. Niby nie zrobił za wiele ale kompletnie zniwelował ofensywę Poznaniaka i karcił go ciosami. Być może muszę jeszcze raz obejrzeć. Tak czy siak Irlandczyk mocno zweryfikował Polaka i jak się okazuje nie każdego można w kółko obalać za jedną nogę czy rzucać jak worek ziemniaków. Idąc dalej napisałeś, że gwizdy odnosiły się do "niesłusznego werdyktu" a nie do samej osoby Mameda. Tu się kompletnie nie zgadzam. Uważam, że kibice zgromadzeni na stadionie (oczywiście nie wszyscy jednak konkretna, głośna część) zachowali się mega chujowo dając do zrozumienia, że Polaki, cebulaki pamiętliwe są i nie popuszczą Czeczenowi za wpadkę sprzed roku. Było, minęło. Obaj z Borysem dali kapitalną walkę i prawdziwi kibice powinni to docenić a nie zachowywać się jak bydło. I znów się czasy PRIDE przypominają gdzie coś takiego nie miało prawa mieć w ogóle miejsca…. Pisanie natomiast, że jakby o osobę Chalidowa chodziło z tymi gwizdami to by go już wybuczeli na ważeniu a nie po walce jest zupełnie od czapy. Toż tam jest jakby nie patrzeć nieco mniej ludzi niż na samej gali a i pewnie taka swołocz gwiżdżąca się nie pokazuje na takich wydarzeniach bo nie bardzo widziałaby sens swojej obecności. Tyle.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.