Wygląda na to, że UFC nie jest zainteresowane pojedynkiem Jona Jonesa z Francisem Ngannou. „Bones” na swoim profilu na Twitterze przyznał, że negocjacje z „Ultimate Fighting Championship” dotyczące tego pojedynku były nieudane. Aktualny mistrz kategorii półciężkiej dał też jasno znać kto będzie jego następnym rywalem. Jones potwierdził, że chce walki z Janem Błachowiczem.

Nawet przed rozmową o liczbach UFC nie chciało zapłacić więcej za super-walkę z Francisem Ngannou / moje przejście do kategorii ciężkiej. Powiedzieli, że mogę zarobić więcej na sprzedaży PPV.

Może kiedy UFC będzie gotowe na robienie lepszych biznesów, wtedy wrócę. Do tego czasu zajmę się zdrowiem, aktywnością fizyczną i moją rodziną.

To była dobra zabawa, do zobaczenia za rok albo dwa.

Niestety, ale odpuścili.

Noc czerwonych majteczek dla kategorii półciężkiej.

Miałem trochę czasu, aby o tym pomyśleć i nie jestem już tak emocjonalny. To po prostu smutne, że UFC nie widzi wartości w mojej walce z najstraszniejszym zawodnikiem kategorii ciężkiej na świecie. Wygląda na to, że Jan jest następny w kolejce.

Jones vs. Ngannou?

Od kilku dni Jones i Ngannou w mediach społecznościowych przekomarzali się dążąc do wspólnego pojedynku w oktagonie UFC. Od lat mówi się o potencjalnym przejściu „Bonesa” do kategorii ciężkiej, który nie ma już zbyt wiele do udowodnienia w dywizji do 93 kilogramów.

W lutym tego roku Jon Jones (26-1, 1 NC MMA) pokonał Dominicka Reyesa w walce wieczoru gali UFC 247. Mistrz dywizji po 5 rundowej batalii zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów, jednak pretendent sprawił mu wiele problemów. Po walce wśród fanów sportów walki nie brakowało jednak głosów, że zwycięzcą w tym wyrównanym starciu był Dominick Reyes. Na swoim koncie mistrz kategorii półciężkiej ma wygrane z m.in. Danielem Cormierem, Alexandrem Gustafssonem, Anthonym Smithem, Thiago Santosem czy Gloverem Teixeirą. „Bones” uznawany jest przez wielu specjalistów za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe.

Blachowicz (26-8 MMA, 9-5 UFC) zbliżył się ostatnio do walki o pas mistrzowski UFC wygrywając z Coreyem Andersonem przez KO w pierwszej rundzie na UFC on ESPN+ 25. Po walce Polak otwarcie nawoływał o walkę z mistrzem, Jonem Jonesem, który był obecny na gali w Nowym Meksyku. W swojej karierze w UFC Polak wygrywał z m.in. Jacare Souzą, Lukiem Rockholdem czy Ilirem Latifim.

Zobacz także: „Obnażę Twoje słabości!” – Jones nawołuje do Ngannou

Zobacz także: „Tylko walka o pas mistrzowski” – Jan Błachowicz o swojej przyszłości

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.